Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Od kwietnia do ... zimy (jesieni?) - co Wy na to?


Agduś

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 18,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Agduś

    6399

  • braza

    3720

  • wu

    1845

  • DPS

    1552

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Pewnie, że są. Zaraz rano zrobiłam. Potem układałam książki, poszłam po Magdę, ugotowałam obiad, poszłam po Małgo odprowadzając Magdę na angielski, pospacerowałam po ciemku z Małgo czekając na koniec angielskiego, odpoczęłam chwilkę, poukładałam resztę książek (część się nie zmieściła), po powrocie starszych dzieci z różnych zajęć urządziliśmy imieniny Andrzeja z laniem wosku połączone (wiem, powinno być wczoraj, ale się nie wyrobiliśmy), położyliśmy dziecka spać, wrzuciłam zdjęcia do kompa, potem na imageshacka a teraz może je wrzucę na foruma... Jeżeli nikt nie będzie mnie denerwował!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Antyczny" mebelek bardzo ładny i kolorek mi się podoba, prawie taki sam jak u mnie w mieszkaniu 8)

 

A ja guła, z tego wszystkiego zapomniałam, że to dzisiaj 30-ty :oops: Wstyd mi straszliwie :oops: :oops:

 

Andrzeju - moc imieninowych serdeczności

http://www.bank-zdjec.com/foto5/15851_b.jpg

 

Twoje zdrowie!!!

 

http://www.smakprostoty.pl/adm/fckeditor/upload/image/wino%203.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No masz, i takie faux pas!!! :o :oops: :oops: :oops:

 

Andrzeju - i od nas wszystkiego najlepszego, wina dobrego i wszystkiego wymarzonego!!! :D

 

Wiatrołap na pewno teraz dużo piekniej wygląda, ciekawa bardzo jestem całości, razem z tym granatowym. :roll:

Półki na książki niezmiennie pięknie wyglądają, od początku mi się bardzo podobało to zestawienie jasnego drewna z zielenią ściany, teraz też jest bardzo pięknie. 8)

 

Antyk widziałam na żywo, zdjęcie zupeeeełnie nie oddaje jego niespotykanej urody.

Mam nadzieję, że jednak kiedyś będzie ich u Was więcej. :p :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Solenizant czuje się samotny. Zaraz zmykam do łoża małżeńskiego.

 

Wiatrołap jeszcze nie pomalowany - dzisiaj szlifowałam ściany (jak ja tego nienawidzę robić!!!) i oklejałam to, co nie ma zostać pomalowane (czy pisałam już, że za tym też nie przepadam?).

Półki na książki wyglądają jeszcze piękniej teraz, po zmianie koloru. Dzisiaj poustawiałam koty. Na dole teraz rezyduje ich 85, reszta czeka na lepsze czasy (czyli nowe półki na książki) w pracowni. Część książek też poszła na wygnanie do Weroniki - u niej są jeszcze wolne półki. Mam zdjęcie z kotami, strzelę jeszcze z kwiotkiem, który wrócił po kąpieli z wygnania (rezydował dni kilka w kabinie prysznicowej) i wkleję może jutro. Na razie spadam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No sama widzisz, trzeba latać teraz i różne rzeczy robić, na foruma czasu nie ma. Wszystko trzeba z rana robić, dopóki słonko jakoś świeci i jest dzienne światło. :roll:

Ja, jak co roku, czekam z myciem okien, jak będę oba moje chłopaki, to mi pomyją. 8)

Ja już tylko firany powypieram. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agdus, ponawiam zaproszenie. :wink:

Czytam te Wasze umawiania się i coraz bardziej żałuję, ale MUSZĘ być wieczorem w domu i to raczej wczesnym wieczorem. Szkoda, że impra nie jest tydzień później... Jednak istnienie św. Mikołaja w oczach Młodych jest dla mnie ważniejsze niż moja przyjemność. Andrzej musi jechać Po ptaszysko i przywieźć je wieczorem, a ja w tym czasie będę stawała na głowie, żeby go nie usłyszały - włącze telewizory na dole i na górze i będę im czytała baaardzo głośno w zamkniętym pokoju jednej z nich. Mam nadzieję, że dziobate nie będzie się darło po zasłonięciu klatki - tak twierdzą fachowcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brazula no wiesz ja też bym wolała nie pracować :lol: :lol: :lol:

Od pięciu lat "nie pracuję" i chyba bym wolała pracować. Gdyby tylko dało się to pogodzić z potrzebami dzieci... Pamiętam, że kiedy pracowałam mając dwie starsze, momentami goniłam w piętkę. Ciągle w biegu, ciągle z wyrzutami sumienia, że za mało pracuję, za mało jestem z dziećmi. Dobrze, że nigdy nie byłam perfekcjonistką jeżeli chodzi o prace domowe, bo bym oszalała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...