Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Od kwietnia do ... zimy (jesieni?) - co Wy na to?


Agduś

Recommended Posts

No własnie o to chodzi - żeby było słonecznie, wesoło i optymistycznie. A poza tym kolor zółty podobno dobrze wpływa na ... apetyt. Nie o mnie tu chodzi, oczywiście, tylko o nasze chude dzieci. Na razie nie działa, ale jeszcze zobaczymy :wink:

Poprzednią kuchnię miałam w paski żółto - niebieskie (łącznie z sufitem). Chyba dzieci patrzyły tylko na te niebieskie paski, bo niebieski hamuje apetyt.

 

Wciąż szukam natchnienia, bo nie wiem, co zrobić z naszą sypialnią. Zostawimy ją na koniec. Na razie trzeba wreszcie trochę dół urządzić i pokoje dziewczyn. Do tego czasu może znajdę jakiś pomysł.

 

Na owocki, niestety, nie mam co liczyć, bo drzewka posadzę dopiero jesienią. Na razie tylko 6 krzaczków borówek amerykańskich mam, a na nich po kilka kwiatków.

Za to warzywniak stanowczo za mały zrobiłam albo za dużo nasion kupiłam - jedno z dwojga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Agduś

    6399

  • braza

    3720

  • wu

    1845

  • DPS

    1552

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

He he, Aga, ale z ciebie ogrodniczka :D :wink: Całkiem sporo w ogrodzie się dzieje. No i dobrze, teraz przyszła kolej na ogród, czyli tak, jak powinno być :wink:

Jak byłaś u mnie, to pewnie nie miałaś czasu połazić po działce i pooglądać naszych drzewek i krzewów, więc tylko ci powiem, że nasza borówka, którą mamy 3 lata będzie miała w tym roku ogrom owoców. Ta, którą kupiłam w zeszłym roku - zdecydowanie mniej, a te całkiem świeże nabytki to zupełnie niewiele. Jednak już przyszły rok powinien być dużo lepszy, jeśli chodzi o zbiory. Wiem, że krzaki borówek są drogie, ale jeszcze droższe są owoce - koszmar. A u nas pół kilo znika w mgnieniu oka. Także planujemy (tzn. ja planuję w zmowie z córkami) docelowo ok. 15 krzaków, a nawet może i więcej. Na razie mamy 4, więc jeszcze sporo przed nami :wink:

 

Widzę, że Weronika zapał i talent odziedziczyła po was, to dobrze, łatwiej jej będzie w przyszłości, jak się zdecyduje na budowę :wink: Ciekawe czy na forum bedzie się udzielać, jak mama :wink: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol: Ogrodniczka - teoretyczka ze mnie na razie! Zobaczymy, co z tych teorii wyniknie.

W ilości krzaczków borówkowych Cię wyprzedzam, ale wszystkie są tegoroczne i owocków zbyt wiele z nich nie będzie. Na razie widzę, że na dwóch krzaczkach jest ich wyraźnie więcej niż na pozostałych (chyba "Patriot" i "Earliblue"), za to dwa, których nazw nie znam, bo nie miały tabliczek są wyraźnie późniejsze - jeden zaczął zawiązywać owocki, choć ma jeszcze kilka kwiatków, drugi dopiero kwitnie. Tak własnie były dobierane przez panią w szkółce, żeby owocowały po kolei. Wprawdzie pani coś mówiła o kłopotach z robieniem przetworów, kiedy wszystkie jednocześnie dojrzeją, ale szybko wyprowadziliśmy ja z błędu - u nas nie ma szans na przetwory, bo wszystko ginie natychmiast po osiągnięciu jadalności.

Poza wymienionymi, mamy jeszcze: "Duke" i "Bluecorp". Pewnie na tym się nie skończy...

A krzaczki kupowałam po 10 zł za sztukę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj, dawno się nie czytałyśmy! Miło Cie tu widzieć!

Zupełnie nie czuję się na siłach być doradcą w sprawach ogrodniczych, bom całkiem zielona. Na razie korzystam z "pamiętajcie o ogrodach" drenując temat zawzięcie (teraz usiłuję wytropić paskudę, która zeżarła mi fasolki szparagowe!). Jednak oczywiście chętnie wymienię się doświadczeniami, jeżeli takowe posiądę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj przez Ciebie w ogóle na forum sie nie udzielałam, bo pochłonął mnie Twój dziennik. Uśmiałam się do łeż, kark mnie bolał od czytania tylu stron naraz, ale oderwać się nie dałam, nawet Małżonek dał za wygraną. Powinnaś potem książkę napisać, masz naprawdę niezły styl, chwilami bliski stylowi Joanny Chmielewskiej, którą bardzo lubię. Gratuluję i czekam na dalsze rozdziały - zabawa jest przednia! :D :D :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A recepta jest prosta:

Kiedy wykonawcy (kilku jednocześnie) wymagali ode mnie natychmiastowej reakcji w postaci podjęcia kilkunastu poważnych decyzji, dostarczenia nieosiągalnych materiałów i bycia w trzech miejscach jednocześnie, Małgo szeptała mi na ucho: "mamo, siku". Albo podkreślała coś błyskotliwa puentą. Albo zadawała 1000 pytań z szybkością karabinu maszynowego. Albo znikałą, co zmuszało mnie do poszukiwań. Albo pokazywała się w stanie wskazującym na zabawę w worku suchego cementu. Albo demonstrowała mi buciki "wyczyszczone" lepikiem. Albo... inwencję ma nieograniczoną niczym.

No i wtedy wszystkie inne sprawy na moment schodziły na dalszy plan, wykonawcy milkli i ze zrozumieniem dawali mi chwilę spokoju (spokoju??? :o ), a ja po pewnym czasi już spokojniejsza wracałam na plac boju ... eee..., to znaczy budowy chciałam powiedzieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

ogródek widzę nabiera "zielonych rumieńców"!!!!

A wy jak sądzę zaczynacie powracać do normalnego życia - czyli coraz bardziej już mieszkacie a coraz mniej budujecie ....

W przeciwieństwie do wielu forumowiczów. :-? ....którzy ciągle budują i budują ...

I w związku z tym mają różne pytania. Np. takie:

przeszukałam Twój dziennik w poszukiwaniu odpowiedzi : czy wygrzewaliście podłogówkę. Wydaje mi się, że nie (chyba nie mieliście w odpowiednim czasie "czym"). I co? Nic się złego nie dzieje np. z parkietem?

Ja chyba nie zdąże jej wygrzać.... Tyle że wylewki u Was leżały dłużej przed położeniem podłóg.... Martwię się, bo wszyscy wygrzewają co by się pozbyć naprężeń jakiś, ale ja nie mam pieca jeszcze ......

 

Jaką mieliście cenę za ułożenie linoleum? Mnie Pan zaśpiewał 49 zł netto za położenie wraz z wkalkulowanym w to kosztem wylewki samop. i innych "dodatków". A linoleum mają po 12 Euro netto za 1 m2

Razem daje wynik ok. 100 zł za 1 m2.

Pewnie drożej niż 6 miesięcy temu co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt. Już bardziej mieszkamy niż budujemy, co zresztą widać po mizernym tempie powstawania nowych postów w dzienniku.

Ogródek się zieleni coraz bardziej, a ja tropię śmietkę, która zeżarła mi fasolki szparagowe.

POdłóg nie wygrzewaliśmy z przyczyn bardzo prozaicznych - nie było na to czasu. W momencie układania mozaiki podłogówka już grzała, ale tego całego procesu wygrzewania i schładzania nawet nie próbowalismy robić, bo czasu nie było. Przed układaniem linoleum tym bardziej, bo to było duzo wcześniej robione. Jedno jest pewne - wyłącz podłogówkę przed klejeniem linoleum, bo im klej za szybko wysycha i nie łapie na brzegach.

Odpukać, mimo tych zaniedbań nic złego się nie działo z mozaiką. Linoluem się odkleiło w kilku miejscach przy ścianach.

O ceny zapytam Andrzeja, bo ja już nic nie pamiętam. Jakie linoluem kupujecie (firma jaka)? Kto będzie układał? Ceny materiału możesz sprawdzić u dystrybutorów. W Krakowie na pewno takowego ma Forbo. Zadzwoń i zapytaj, to się dowiesz, czy firma układająca dolicza sobie marżę, czy wrecz przeciwnie - ma upusty od producenta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Efekt konsultacji:

Dokładnie nie pamiętamy, ale za układanie było chyba jakieś 42 albo 45 zł. Gdybym poszukała faktur, podałabym Ci cenę linoleum. Oprócz tego płaciliśmy po 19 euro za każde cięcie, bo nie mieliśmy ani jednej pełnej rolki.

Razem (układanie i linoleum) kosztowało, o ile dobrze pamiętamy, mniej niż 90 zł za m2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

)Hej,

dziękuję bardzo za odpowiedź.

mam nadzieję że i moja podłoga na parterze (teraz kładę glazurę - w sierpniu kawałek drewniany w salonie) bez wygrzewania da radę ....

 

Umówię się na linoleum na początek sierpnia, żeby dać jastrychowi jeszcze trochę czasu na doschnięcie - być może do sierpnia założę już piec, więc ewentualnie przedtem trochę powygrzewam w pracowni na dole.

 

O kosztach za cięcie linoleum nic Pan nie wspominał .... To się liczy od metra czy od "sztuki" cięcia? Ceną chcę z nim jeszcze ponagocjować co by stanęło na 90 zł za 1 m2.

 

A cóż to takiego ta śmietka? :o Należy się tego bać?????

 

Wczoraj miałam spotkanie z Panem Rysiem, który jest bardzo miły, i mam nadzieje, że zrobi mi w sierpniu schody oraz ten salonowy parkiet. Niestety, nie chce (skupia się obecnie na schodach i podlogach przy okazji, bo to się najbardziej oplaca, po za tym brak mu ludzi do pracy :evil:) kłaść elewacji drewnianej i mego mostu i tarasu .... obiecał że popyta wśród kolegów-górali :wink:. W każdym razie - kontakt super - bardzo dziękuję!

Pozdr,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nam liczyli od "sztuki" cięcia. Jak to powiedział pan z Inbau'a ( :evil: ) "za to, że robotnik wyjdzie na halę". Może masz z innej firmy to linoleum?

Facet od linoleum robił próbę wilgotności wylewki (opisana w dzienniku), więc mielismy pewność, że można już kłaść linoleum i drewno.

Śmietka to psakuda, która zżera fasolki i groszki (zdjęcia w wątkach ogrodowych - np.: Mirek pytania ogrodnicze).

To dobrze, że w zeszłym roku nie brakowało ludzi i mógł nam zrobić dach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nam liczyli od "sztuki" cięcia. Jak to powiedział pan z Inbau'a ( :evil: ) "za to, że robotnik wyjdzie na halę". Może masz z innej firmy to linoleum?

Facet od linoleum robił próbę wilgotności wylewki (opisana w dzienniku), więc mielismy pewność, że można już kłaść linoleum i drewno.

Śmietka to psakuda, która zżera fasolki i groszki (zdjęcia w wątkach ogrodowych - np.: Mirek pytania ogrodnicze).

To dobrze, że w zeszłym roku nie brakowało ludzi i mógł nam zrobić dach.

 

Ten śmietek zrobił :o :D ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...