Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Od kwietnia do ... zimy (jesieni?) - co Wy na to?


Agduś

Recommended Posts

Noooo....

 

Ciągle się nie możemy dostać do studni pc, bo jak nie leje, to ciapie, mży albo dżdży. Boję się, co zobaczymy... Nie wiem, co z tym zrobimy... I ile to będzie kosztowało...

Edytowane przez Agduś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Agduś

    6399

  • braza

    3720

  • wu

    1845

  • DPS

    1552

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Pocieszę cię. Podobno takie mają być całe wakacje...

Co do pompy - współczuję. Ale może nie będzie tak źle...

 

Aa a'propos Grunwaldu. W tum czasie będzie w Malborku wystawa (nasza, z łodzi, z muzeum kinematografii) o filmie "Krzyżacy" a może nawet będą sam film wyświetlać w plenerze, bo jest nowa, wyczyszczona kopia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj wreszcie nie pada. Wczoraj też nie lało, ale wciąż dżdżyło. Przydałoby się słoneczko - solary by ruszyły. Nawet przy pełnym zachmurzeniu się włączają na chwilę, ale niewiele mogą.

W mieście spokój. Wprawdzie niektórzy lepiej się czują, kiedy puszczą jakieś sensacyjne ploty w obieg, ale kto mądry, nie reaguje. Wały w kilku miejscach przesiąkają, strażacy cały czas pilnują, gdzie trzeba rzucają worki z piaskiem. Oby woda szybko spłynęła, bo nie wiadomo, jak długo wały wytrzymają. Gdzieniegdzie domy mają stopy w wodzie, ale to bardziej w okolicznych miejscowościach. Gdzieniegdzie drogi nieprzejezdne. Jednak takich dramatycznych sytuacji, jakie pokazują w TV tutaj nie ma.

 

Też mam nadzieję, że wyschnie i będzie ok, ale żeby wyschła, to jakby nieco inna pogoda potrzebna. Słoneczko, ciepełko... Jako się na to nie zanosi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobry wieczór

DPS-ia coś czuję że kilka osób chętnie ukręciłoby Ci łebek za to hasło;)

 

No ale czemu, Wusia? Przecie ja za siebie mówiłam, u nas wtedy już sucho zaczynało się robić, kiedy w Polsce od dobrych paru dni padało!

No to ja deszczu chciałam.

Zresztą - gdyby miało to uratować choć jeden dom przed zalaniem, to ja chętnie wezmę do nas jeszcze nawet tydzień deszczu, u nas łatwiej jest taki "nawał" przejść, możemy sporo wody przyjąć bez większych szkód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witanko!

Wiecie co?

Dzisiaj rano zobaczyłam NIEBO!!! Błękitne!!! Oczywiście nie całe, to by było za dużo i niektóre jednostki mniej odporne psychicznie mogłyby tego nie wytrzymać. Wygląda sobie zza chmur błękit nieba. Nawet słońce czasem widać! Po południu znów ma lać, więc teraz trzeba ładować baterie.

Pierwsze zauważyły to słoneczko paputy. Póki było pochmurno, prawie się nie odzywały, a dzisiaj zaczęły drzeć dzioby bladym świtem.

W nocy padało, bo rano podjazd był mokry. Zaczęło już wczoraj po południu, ale słabo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W nocy była burza, teraz świeci słońce. Ale chmury się kłębią naokoło. Wiecie, są momenty, w których się cieszę, że w Łodzi nie ma rzeki. To znaczy podobno jest pięć rzek, ale jakoś ich nie widać..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołgiem! Brazki nie ściągnę, za duża kołomyja z przyjazdem. Będziecie musieli wyskoczyć chociaż na dzień do K-gu - nie da się inaczej. A po Grunwald to może wybierzecie się ze zwiększonymi siłami, coś córcia przebąkuje, że chętnie by się przyjrzała ... ale to pogadamy.

Rany, u mnie dzisiaj słońce świeciło!

 

Jamles, no co tam u Ciebie????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie przed południem nie padało. Odkryliśmy studzienkę z pc. Pełna wody :( Na szczęście po wyciągnięciu jej wiaderkami, potem gąbką i mopem, udało się pc uruchomić. Niestety woda wciąż się dostaje z powrotem. Ziemia nasiąknięta jak gąbka. Widocznie jest jakaś szczelina w betonie albo po prostu przez beton przesiąka. Szybko się wykąpaliśmy. Słoneczko przygrzało nam trochę wodę w zbiorniku, potem pc dokończyła. Nawet po kąpielach zdążyła podgrzać i na razie się nie wyłączyła, więc woda sączy się powoli. Okazało się, że ona ma tam najprostszy możliwy, więc niezawodny, system wywalania bezpieczników w przypadku zalania. Działa zanim woda dotrze do jakichkolwiek urządzeń. Niestety kole 13.00 przyszła burza, więc studzienkę trzeba było biegusiem zamykać i zabezpieczać. Nic nie zdążyło wyschnąć w środku.

Po burzy pochmurno, ale nie pada.

Ziemia w ogródku zapada się pod nogami (tam, gdzie była kopana, bo po trawniku się jeździ jak po lodzie). Andrzej zdążył posadzić truskawki (zwiększamy areał), które powyrastały w różnych nieodpowiednich miejscach z rozłogów, a ja posiałam to i owo. Liczę i sieję tak, żeby mi dojrzewało w sierpniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobry wieczór

Agduś pompę do brudnej wody sobie kupcie:( taka nawet za stówę rozwiąże problem my musieliśmy od sąsiada pożyczyć bo nie widziałam za bardzo jak małżon wiadrami wywala ten przeszło metr wody na głębokość:( ale teraz na zaś to sobie własną kupimy:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to całe szczęście, że pc działa, bo w końcu ciepła woda i ogrzewanie zimą - waaażna sprawa!

U nas juz całkiem ładnie się zrobiło, ziemia nie nasiąknięta, słońce trochę świeci, więc jest fajnie. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...