Agduś 24.05.2010 07:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2010 Wusia, nasza piwniczka na pc była wymaziana dysperbitem. Okazało się, że to za mało. Andrzej znalazł jakieś specjalistyczne środki - jeden wymaga nałożenia chyba 5 warstw, inny wsiąka w beton i w nim krystalizuje zatykając pory. Ten drugi bardziej mi się podoba. Gwoździku, gdyby u Was popadało tak jak u nas, to nowe Wacusie podziwiałyby z bliska Twoje tynki i śliczne fugi. Cześć Pałkarzu (epitetu zabrakło)! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 24.05.2010 07:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2010 Wusia, nasza piwniczka na pc była wymaziana dysperbitem. Okazało się, że to za mało. Andrzej znalazł jakieś specjalistyczne środki - jeden wymaga nałożenia chyba 5 warstw, inny wsiąka w beton i w nim krystalizuje zatykając pory. Ten drugi bardziej mi się podoba. Ten od 5 warstw zapewne wymaga suchego betonu, ten od wsiąkania - usunięcia dysperbitu A papa termozgrzewalna? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 24.05.2010 08:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2010 Ten od wsiąkania stosuje się w piwnicach już istniejących i przeciekających. Nic o usuwaniu dysperbitu (jest z zewnątrz, a tym cudem maźga się od środka) nie pisali. Papa niby też dobra, ale ciężko by ją było teraz (pc jest zainstalowana, podłączona z dwu stron i nie możemy sami jej odłączać i wyjmować) położyć. Poza tym w razie czego beton by przesiąkał, woda gromadziłaby się pomiędzy nim a papą... Chyba jednak postawimy na ten krystalizujący. Dzisiaj po południu znów trzeba będzie odkryć studzienkę (sama płyty nie uniosę) i wyciągnąć wodę. Na razie chyba nie jest jej zbyt dużo, bo pc działa. Dobrze, że stoi na styropianie. Mam nadzieję, że przejściowe opady nie zostaną na dłużej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 24.05.2010 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2010 dzień dobry Agduś to napisz co to za środek ten krystalizujący się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 24.05.2010 09:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2010 No to macie zabawę z pompą, żeby ja odpompowywać. Dobrze, że rozsądnie to zrobiliście i stoi na styropianie. Kciuki trzymam, żeby się udało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 24.05.2010 18:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2010 No kto mógł przewidzieć, że ją zaleje mimo dysperbitu? Kto mógł przewidzieć, że tak twarda glina się zmieni w wodnistą paćkę?Pocieszam się, że niektórzy wykazali się jeszcze mniejszą zdolnością przewidywania (myślę tu o rozsądnych inaczej, którzy pobudowali się lub kupili domy na takim Kozanowie).Wusia, popytam Andrzeja, on miał gdzieś link do tego środka. Z tego, co wyczytałam, to można i chyba nawet powinno się go stosować na mokry beton, bo krystalizuje pod wpływem wody. Udało mi się wyciągnąć Andrzeja do sklepu z roślinkami pod pretekstem konieczności dokupienia jednej borówki amerykańskiej (zmarzła). Ten, do którego od dłuższego czasu usiłujemy się dobrać, był dzisiaj wyjątkowo zamknięty. Odbiliśmy się drugi raz od bramy. No to pojechaliśmy do innego, w którym są tylko roślinki ozdobne. Wyjechaliśmy ubożsi o 150 zł. Ja bardzo zadowolona, Andrzej mniej. Ślicznego iglaka kupiłam. I drugiego do kompletu. I bez z siemieniatymi listkami. I rododendrona. I jeszcze jedną wierzbę. I pigwowca z białymi kwiatkami. A borówki nie było... Trzeba będzie kiedyś jechać do tamtego innego sklepu...I nawet zdążyłam to posadzić zanim zaczęło lać i zanim mnie komary zjadły.Prawie wszystko. Rododendron wymaga większych zabiegów, wykopania wielkiego dołu, zasypania kwaśną ziemią... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gwoździk 24.05.2010 18:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2010 .... Rododendron wymaga większych zabiegów, wykopania wielkiego dołu, zasypania kwaśną ziemią... ... ale efekty tych zabiegów możesz zobaczyć w wolnej chwili u mnie na zdjęciach Hej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 24.05.2010 19:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2010 Agduś no wyciągnij będę Ci wdzięczna:) ja dzisiaj pojechałam z małżem do liroja w zamiarze zakupienia małej umywaleczki i wyszłam uboższa o prawie 5 stów:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 24.05.2010 19:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2010 Matko ... 5 minut czekałam żeby mi się Twoje komenty otworzyły, zdążyłam odsłuchać koncertowe "Love of my life" Freddie'go ... piękneeeee!!! Pewnych rzeczy nie da się przewidzieć ... nie wiem, czy to pocieszające, ale na tyle mnie stać Chyba się odważe przejść do dziennika Gwoździka, jak się uzbroję w cierpliwość to może jedno zdjęcie tych rododendronów zobaczę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 24.05.2010 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2010 Ha, jeśli za tę kwotę udało Ci się nabyć tyle roslin, to Andrzej powinien być bardzo zadowolony, bo ubiliście doskonały interes! Fotek będę się domagać, naucz się w końcu swojego aparatu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 25.05.2010 08:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2010 (edytowane) Gwoździk, zobaczyłam na zdjęciach. Hej! Braza, doceniam fakt Twojej obecności w moich komentach i podziwiam cierpliwość. Wprowadź sobie jakieś hasło, coby Ci Młoda nie zużywałam limitu. Depsiu, muszę pokazać Twój wpis Andrzejowi. Dzisiaj byłam na targu... Tam się lepiej kupuje roślinki, bo nie płacę u jednego sprzedawcy półtorej stówki, tylko u kilku po trochę... W dodatku moje zapędy hamuje świadomość, że będę musiała to wszystko zatargać na własnym garbie do domu (ze 2-3 kilometry). Dzisiaj nabyłam tylko dwa krzaczki, dwie bylinki, 11 cebulek, 2 paczki nasion i... sadzonki pomidorów. Szukałam najmniejszych z nadzieją, że wróciwszy w sierpniu jeszcze zdążymy skosztować pomidorów. Upatrzyłam sobie jeszcze kilka krzaczków... Lecę sadzić póki nie pada! A, zapomniałabym! Wusia, dla Ciebie:http://www.muratorplus.pl/technika/hydroizolacje/xypex-system-uszczelniania-betonu_56867.htmlhttp://www.koester.pl/pl_pl/foa-96-42/uszczelnienie+piwnicy+od+wewnątrz.htmlhttp://www.nomosbud.pl/xypex Edytowane 25 Maja 2010 przez Agduś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 25.05.2010 08:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2010 dzięki Aguś pokażę małżowi:) wczoraj kupiliśmy pompę to się pewnie będzie dzisiaj bawił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 25.05.2010 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2010 No, no, szalejesz z tym ogrodem! To jak będzie z tymi fotkami? Jak czytam Twoją liste zakupową, to wychodzi mi, że masz już galanty ogród! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 25.05.2010 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2010 Ja byłam u Tracza. I ręka mi zadrżała. Miałam kupić karaganę pendula, mam dla niej miejsce przy wiacie, ale poszaleli - 80 zł za taką dość nędzną. Muszę poszukać gdzieś taniej.. Ile ja pieniędzy władowałam w ogród! I wcale tego nie widać. Może za 5 lat, jak się rozrośnie? Na rynku też lubię. Tylko jest ryzyko, jak się człowiek na kwiatkach nie zna. Kupiłam kiedyś niewinne kwiatki od babinki a te kwiatki mi całą rabatę opanowały. Drugi rok z nimi walczę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 25.05.2010 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2010 Ekhm ... jakby to powiedzieć ... my z Młodą na spółę ten limit zużywamy ... ekhm ... Ja mam szkółkę krzewów po drodze do Zaścianka, chyba się w końcu przy niej zatrzymam, jeno kasy jakby nie widzę ... ciekawe dlaczego... Dość interesujący przypadek ślepoty, no nie... Czuję się mile połechtana docenieniem;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniahubi 26.05.2010 06:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2010 Cześć Agduś, a jakieś zdjęcia ogrodu będą? Hubert wczoraj wziął się za podkaszanie perzu i innych chwastów w ogrodzie, niestety wyciął mi do połowy te większe Michałki, które mi dałaś. Mam nadzieję, że przeżyją....Choć pewnie nie zakwitną w tym roku A pilnowałam, pokazywałam które to chwasty, a które to kwiatki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 26.05.2010 07:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2010 Nie nooo, weźcie wyobraźcie sobie tych kilka malutkich jeszcze krzaczków rozrzuconych na dziesięciu arach działki! Taż jeszcze nie ma na co patrzeć, a Wy o zdjęcia monitujecie!Czasem zazdraszczam sąsiadce - wzięła faceta od ogrodów, pokazała, czego chce, on pokazał, co umie i... ogród jest piękny od razu. Nie zadałam jej jednego zasadniczego pytania - ILE? A ja tu trochę, tam trochę... tu coś dostałam od znajomej, tam coś kupiłam na targu, czasem coś mi wpadło w oko w jakimś parku lub ogrodzie i musiałam sobie takie kupić... No ale mogę się pochwalić, że obsadzany stopniowo kwietnik za domem zagęścił się w tym roku. Nawet na tyle, że musiałam kilka roślinek przesadzić. Gorzej wygląda "tylna" część tego kwietnika - tam wciąż za rzadko. No i przed domem jeszcze łyse miejsca. Tylko łubiny szaleją i irysy się ładnie rozrastają. Łubiny są świetne - niewiele im trzeba do szczęścia, a rosną jak szalone. Nawet perz nie ma szans i wreszcie kawałka kwietnika nie muszę pielić! W dodatku stanowią wielką kupę zieleni i kwitną dosyć długo. I jeszcze pochwalę się, że moja piwonia drzewiasta przetrwała zimę i pięknie rośnie! Może nawet zakwitnie w tym roku... Mam nadzieję. Aniu, myślę, że michałki przeżyją, ale na kwiatki to bym nie miała nadziei w tym roku. Szkoda. Kosiarka to straszne narzędzie... Wiem coś o tym - moja zjadła dwa krzaczki i jedno pnącze. Wusia, ile Ty potrzebujesz tego uszczelniacza do betonu (znaczy na jaką powierzchnię)? Bo my zamierzamy kupić ten krystalizujący, co to na 5 cm wgłąb wnika, ale on jest w wielkich opakowaniach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 26.05.2010 07:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2010 dzień dobryAguś a na jedną studnię wodomierzową nie wiem ile ona ma ze dwa metry w głąb chyba:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 26.05.2010 07:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2010 Eeee, to na pewno nam wystarczy na spółkę jeden worek. Andrzej będzie do nich dzwonił, bo pisał, ale nie odpowiedzieli, i dopyta o wielkość opakowań i cenę. Jakby co, to wchodzicie w spółkę? Andrzej będzie jechał do Myszkowa do sądu, to by Wam podrzucił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 26.05.2010 07:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2010 no jasne taniej nam wyjdzie:) to zapraszam Twojego małża na kawę po drodze będzie miał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.