Od kwietnia do ... zimy (jesieni?) - co Wy na to?

[wu]

całkiem niezłą produkcję mam;)

[Agduś]

No i się jeszcze zastanawiasz??? Widziałaś kiedyś jadowitego tygrysa???

Swoją drogą muszę sprawdzić, kim jestem.

 

Już wiem - kogut.

 

Kukuryku!

[braza]

Jaki ogródek, qurna,gdzie on jest??? Byłam w dzienniku ale tam nadal ten zabytkowy mebel widnieje jako ostatni:jawdrop:

 

Maniuś-Geniuś jest "debeściak"!! Nasza broń zabójcza dzisiaj jakiegoś ogromnego świerszcza tarmosiła i opalała się ze mną na trawie (a trawę to mam ogroooomnąąąąą)

[wu]

no jakby nie patrzeć jestem wyjątkowym egzemplarzem:)

 

Braza wleź na blogową wersję

[Agduś]

No właśnie - w blogowym dzienniku, bo ponoć ze starego to już się nie przeniesie samo do nowego, a stary zaniknie lub zniknie.

[braza]

No co Wy??? To ja też muszę przenieść na bloga??? Nie chce mi się!!!

A w ogóle to jak wleźć na tego bloga???

[wu]

pod avatarkiem Agusi masz wpisy w dziennikach budowy: 249;)

[Agduś]

Sami Cię przenieśli. Mam w stopce link do nowego dziennika. Mam nadzieję, że działa. Nie wiedziałam, jak go znaleźć, ale ktoś mi podpowiedział, że trzeba wejścćw profil i tam jest.

[EZS]

wiesz co, starałam się rzetelnie, weszłam na ten blog, niech go, ale ja nie widzę. Za małe dla mnie a nie chce się powiększyć. Więc w zasadzie się nie wypowiem szczegółowo, tak ogólnie to ladne barwne plamy ..... A.... łubin dojrzałam na ostatnim zdjęciu. Ale najciekawiej wygląda to pierwsze (znaczy wcześniejsze), tylko, że właśnie na nim nie dowidzę.

[Agduś]

To pierwsze jest najnowsze. Zły kod wkleiłam i dlatego takie małe, a nie mam pojęcia, jak się edytuje bloga. W ogóle mi się on nie podoba! Chyba go oleję i będę tu wklejała wszystko!

O na ten przykład, czy ja już pokazywałam moje dziecię w tej wersji?

 

http://img697.imageshack.us/img697/8185/dsc0040ke.jpg

By agdus at 2010-05-31

 

I ten wianuszek w jednej z licznych odsłon (codziennie był inaczej upięty)

 

http://img444.imageshack.us/img444/3852/dsc0103yo.jpg

By agdus at 2010-05-31

[Agduś]

http://img176.imageshack.us/img176/6323/dsc0023x.jpg

By agdus at 2010-05-31

 

Spadam coś z małżem pooglądać, bo czeka na mnie, a ja wsiąkłam...

[wu]

pięknie Aguś i dziecię i roślinki:)

[Agduś]

wiem!!!

 

Dlaczego piszę WIELKIMI literami, a po zboldowaniu wychodzą małe???

[wu]

nie wiem

[wu]

pewnie coś za coś

[EZS]

dziecie jak rusałka wianuszek super, żywy? w każdym razie wygląda...

A łubin ma ładne kolory, a propos, czy on długo kwitnie?

[braza]

Śliczny wianek!!!!

 

A co to jest zboldowanie:jawdrop:

[DPS]

Pogrubienie, proszę koleżanki Brazy.

Teraz już nie mówi się po polsku, tylko po informatycku.

 

Ogródek piękny we fragmencie tukej pokazanym, innych nawet nie zobaczę bo znależć ciężko, a i mój komp nie załaduje na tym łączu.

[Agduś]

No! Lubię tak po informatycku na forumie gadać (znaczy pisać), tym bardziej, że to tak fajnie głupio wygląda zapisane!

 

Wianuszek martwy, ale rzeczywiście ładnie wygląda. Najbardziej podobało mi się to, że on jest właściwie nie wianuszkiem, tylko takim... sznurkiem?... Nie wiem, jak to nazwać. Nie jest kółkiem w każdym bądź razie. Kwiatuszki są na drucikach owiniętych takim czymś zielonym, czego się dodaje do bukietów, a ja zawsze zapominam, jak się to nazywa. Można go dzięki temu upinać na mnóstwo sposobów, dostosowując do różnych fryzur. W białym tygodniu i teraz na procesjach nie miała jeszcze dwa razy tak samo upiętego. Najbardziej mi się podoba owinięty wokół warkocza albo rozpuszczonych, ale zebranych włosów.

 

Kilka dziewczynek miało żywe i ślicznie wyglądały, ale moja koleżanka zamówiła żywy i... rozpadł się po przyniesieniu do domu. Dobrze, że miała "normalny" w zapasie, bo by dziewczynka się denerwowała, że bez wianuszka idzie do komunii.

 

Właśnie oskubałam trochę łubinów (te, które zakwitły pierwsze, już zawiązują na dole kłosa nasiona, więc z góry kwiatki też niedługo opadną). Za skarby nie ma skąd wziąć kwiatków na procesję. Małgoś już wydobrzała całkiem i zażyczyła sobie sypać. Zazwyczaj przed procesją łaziliśmy po łąkach i zbieraliśmy kwiatki, ale teraz łazić się nie da, bo woderów nie mamy. Nawet dzisiaj porobiłam kilka zdjęć, ale Andrzej zabrał aparat do kościoła, to pokażę wieczorem. Wczoraj nie padało, za to w nocy przyszła burza i lało jak oszalałe. Przed południem przestało i tak do teraz pokrapywało czasem.

Ja się nie załapałam, bo mam dzisiaj pierwsza próbę. Zaraz zacznę się wczuwać w rolę Królowej-Matki. Muszę iść w butach turystycznych, bo są nieprzemakalne. Już sprawdziłam, że można w nich dotrzeć do cywilizacji. Chyba w końcu kupię sobie kalosze...

 

Łubiny dosyć dług kwitną. Usiłuję sobie przypomnieć, kiedy u mnie zaczęły, ale jakoś nie mogę. W tej chwili pierwsze, jak pisałam, "dokwitły" już do samego czubka, co oznacza, że niedługo zaczną opadać. Większość jednak właśnie jest w połowie (tzn. na górze ma jeszcze pączki).

Edytowane 4 Czerwca 2010 przez Agduś

[DPS]

No to jednym słowem z pogodą u Was zupełnie nieciekawie.

Życzę jak najszybciej duuuużo słońca i suchej sprawnej pompy!