braza 21.09.2007 11:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2007 Wiesz co Agduś. Zaczynam się coraz poważniej zastanawiać nad tą pc. Ale jak już będzie blisko, to poagadamy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 21.09.2007 19:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2007 Nie Ma Za Co Niestety, w kwestii przekonywania żony nie jestem w stanie pomóc. Zakopywanie kolektora, jeżeli się nie popełni naszego błędu, jest do zrobienia własnymi rękami. Jeżeli się go popełni, też się da, ale do tej pory na wspomnienie tych wykopków doznaję jakichś dziwnych dreszczy ni to obrzydzenia, ni przerażenia... Brrr!!! POgodówki nie mamy. Zrezygnowaliśmy z niej po dłuuugich przemyśleniach. Zresztą któryś z panów K nam sam to odradzał. NIe wiem, czy tego żałować, czy nie, bo nie mam porównania. Na razie wszystko działało nam tak dobrze, że nie wiem, czy mogłoby lepiej. Zobaczymy, jak będzie, gdy przyjdzie prawdziwa zima. Pewnie już nie da się grzać wyłącznie tanim prądem, pewnie w mrozy włączy się też i w drogim, ale będziemy znów kombinować, żeby jednak jak najwięcej grzało nocą, a najmniej w dzień. Postaram się zdawać relacje z tych zmagań. Braza Oczywiście polecam się na przyszłosć, tym bardziej, że tej zimy, jeżeli sprawdzą się zapowiedzi obserwatorów boccianów, zapewne będziemy mogli już w pełni ocenić działanie pc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 25.09.2007 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2007 Andrzej to zdolny facet jest, kur de belanse Ale powiem bezczelnie i prosto z mostu, że wolałabym te cuda na własne oczy oglądać, chociaż opis i relacja są bardzo wyraziste i obrazowe Ha, ale wyskoczyłaś z tym pigmentem Mówiłam Ci, jak byliście, że zieleń w kuchni jest z mieszalnika. Numer mam i mogłam spokojnie go udostępnić, bo pazerna nie jestem. Jeśli coś nie pasowało, to wystarczyło tylko ciemniejszy pigment zamówić. A odcieni zieleni to w czort, nasz wcale nie był najciemniejszy. No ale się udało, to dobrze. Agduś zrób zdjęcia tego wszystkiego, ja Cię bardzo proszę. Skup się, zostaw w diabły prasowanie, pranie i tym podobne nudne rzeczy i zrób zdjęcia. Masz ich całą zaległą masę. Począwszy od szafeczek aż do tych pomalowanych belek i słupa. Nie chcesz, ja Ci to mówię, że nie chcesz, żebym przyjechała osobiście te zdjęcia porobić Zresztą, i tak nie mam czym, bo mi aparat szlak trafił Weź sobie do serca powyższe, dobrze Ci radzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 26.09.2007 08:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2007 Zdjęcia już mam w aparacie (pomalowany salon i półki w trakcie przykręcania, żeby było widać te wsporniki a'la IKEA i kinkiety w salonie), ale po takiej zapowiedzi, to ja ich nie pokażę! Czekam! Przyjeżdżaj robić zdjęcia! Weronika pożyczy Ci aparat (bo jedyna cyfrówka w naszym domu, której stale wszyscy używamy jest własnością Weroniki) na pewno! Podskakujemy z radości i czekamy niecierpliwie!Zaraz będę układała książki na półkach przykręconych wczoraj wieczorkiem. Miałam potem je sfotografować, zrobić porządek w wiatrołapie, żeby można było wreszcie pokazać te szuflady na buty, ale... czekam na fotografa. Pa! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 26.09.2007 11:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2007 Nieeee, noooo to jest chwyt poniżej pasa! Agduś ja Cię bardzo proszę, Ty miej litość nade mną! Toć ja nie wiadomo kiedy mogę się wybrać w Wasze gościnne progi a czekanie mnie wykończy Szanowny Pan wraca w grudniu (jest nadzieja, że jednak będzie na Święta, wbrew wcześniejszym obawom, ale cicho, sza żeby nie zapeszyć) i dopiero po Jego powrocie jakiekolwiek iskierki nadziei błysną na wyjazd. Do grudnia to uschnę z ciekawości! Ty mi tego nie rób! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 27.09.2007 08:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2007 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 27.09.2007 08:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2007 No, fajnie, że się uśmiechasz, tylko co ten uśmiech ma oznaczać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 27.09.2007 16:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2007 No, fajnie, że się uśmiechasz, tylko co ten uśmiech ma oznaczać No jak to co? Wyśmiana zistałaś - wygląda na to, że długo poczekasz na te zdjęcia. Tylko dlaczego z tego powodu ja ich też mogę szybko nie zobaczyć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 27.09.2007 17:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2007 No, fajnie, że się uśmiechasz, tylko co ten uśmiech ma oznaczać No jak to co? Wyśmiana zistałaś - wygląda na to, że długo poczekasz na te zdjęcia. Tylko dlaczego z tego powodu ja ich też mogę szybko nie zobaczyć? O to to to!!!! Agduś posłuchaj Bardzo Mądrej Kobiety!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 28.09.2007 10:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2007 Dobra, dobra. Przecież mnie też już łapki świerzbią, żeby te zdjęcia pokazać! Tylko że z lenistwa intelektualnego jeszcze nie nauczyłam się przerzucać zdjęć z aparatu do kompa. Muszę na Andrzeja poczekać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 28.09.2007 11:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2007 Agduś, Słoneczko nasze Podłącz do aparatu kabelek USB, kliknij na odpowiedni folder dysku (się pokaże), zaznacz zdjęcia, kliknij "Przenieś" i pokaż mu folder, do którego ma to zrobić. Resztę to ta bestia już sama załatwi A później przerzuć zdjęcia do albumu internetowego, bo inaczej ich nie wkleisz na Forum. Ale to już na pewno wiesz No i co, pasuje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 28.09.2007 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2007 Agduś, widzę, że się u was zmienia - najbardziej w ogrodzie, prawda? Zazdroszczę, zazdroszczę tego użerania się z własną trawą. No i oczywiście warzywniaka. Kostka.... Podjazd.... cudowna wizja Ja mam na razie deski rzucone przed dom. Robią za chodnik Więc bardzo ściskam kciuki za powodzenie togo przedsięwzięcia. Oby panowie nie nawalili Pozdrówka dla dziewczynek - zdjęcia z wakacji śliczne, najlepsze to z wielbłądem oczywiście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 29.09.2007 19:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2007 Agduś, Słoneczko nasze Podłącz do aparatu kabelek USB, kliknij na odpowiedni folder dysku (się pokaże), zaznacz zdjęcia, kliknij "Przenieś" i pokaż mu folder, do którego ma to zrobić. Resztę to ta bestia już sama załatwi A później przerzuć zdjęcia do albumu internetowego, bo inaczej ich nie wkleisz na Forum. Ale to już na pewno wiesz No i co, pasuje? Brazunia, Słoneczko, ja już kilkanaście razy uczyłam się skanować. Potem przez jakiś czas umiałam, a że nieużywane umiejętności zanikają, musiałam uczyć się ponownie po jakimś czasie. Z tym przewalaniem zdjęć też by tak było. Wklejać na forum się nauczyłam, bo Andrzej tego nie umiał i nie miał potrzeby się nauczyć. Przerzucać zdjęcia umie, więc ja nie odczuwam potrzeby uczenia się tego. A z pewnością proste to jak budowa cepa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 29.09.2007 19:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2007 Agduś, widzę, że się u was zmienia - najbardziej w ogrodzie, prawda? Zazdroszczę, zazdroszczę tego użerania się z własną trawą. No i oczywiście warzywniaka. Kostka.... Podjazd.... cudowna wizja Ja mam na razie deski rzucone przed dom. Robią za chodnik Więc bardzo ściskam kciuki za powodzenie togo przedsięwzięcia. Oby panowie nie nawalili Pozdrówka dla dziewczynek - zdjęcia z wakacji śliczne, najlepsze to z wielbłądem oczywiście Dzisiaj sadziłam piwonie. Opowiem o tym, tylko muszę najpierw wreszcie wkleić zdjęcia, bo już mi grożą... Pomyśl, że pewnie już na wiosnę zaczniesz patrzyć, jak trawka rośnie, a i warzywniak będzie pełen przedziwnych roślin i przypraw, z których będziesz wyczarowywała najróżniejsze przepyszności. Na podjazd i chodniczek długo czelkaliśmy. Ty też się doczekasz. Czy masz już "wizję"? Moja, niestety, nie spełni się całkowiecie, z powodu niedostępności najładniejszej kostki. Taki erzac powstanie , mam jednak nadzieję, że jakoś to będzie wyglądało. Ja też mam nadzieję, że ta, prawie ostatnia już ekipa (jeszcze kominek, ale Andrzej coraz częściej przebąkuje o tym, że nie święci kominki lepią), spisze się na medal. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 29.09.2007 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2007 Masz rację, jak czegoś nie trzeba umieć, to po co? Ja tak z wieloma rzeczami rozprawiam się cały czas: nie, bo nie muszę tego umieć więc po co się tego uczyć Wobec powyższego nie naciskam ale zlituj się (jeszcze nie grożę, ale jeśli trzeba będzie, to zacznę ) Ciekawa jestem tej kostki, co Ty w niej takiego ładnego widziałaś oprócz intrygującej nazwy, że ta która jest nie bardzo Ci się podoba. Można ją gdzieś obejrzeć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 29.09.2007 21:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2007 Zlitowałam się i zdjęcia już są. Chociaż może trzeba było poczekać na groźby? Ta pierwsza bardzo mi się spodobała! Kostki można obejrzeć na stronie brukbetu (to ten ze słoniem). Intrygująca nazwa była dla mnie, nie wiedzieć czemu, raczej irytująca. Zaletą kostki są natomiast poobijane brzegi i płaska powierzchnia bez sfazowanych brzegów. Do tego miałam zamiar "zapuścić" w szczelinach mech! Taki mam spaczony gust, że mech, który normalni ludzie na czworaka nożykami wycinają spomiędzy płytek, mnie się nadzwyczajnie podoba! Nawet wiem, gdzie wydłubię trochę mchu spomiędzy płytek chodnikowych (mam nadzieję, że nikt nie wezwie karetki wyposażonej w wyjątkowo silnych sanitariuszy i kaftan z dluugimi rękawami) i posadzę go u nas. Ta druga kostka nie tyle "nie podoba mi się", ale mniej się podoba. Ma sfazowane i niepoobijane brzegi. Jeżeli jednak mech wyrośnie w szczelinach, to się wyrówna. A poobijać zawsze można. Dzieci poproszę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 30.09.2007 06:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2007 Fiu, fiu, dzieje się! Podoba mi się ten zielony kolor - rozumiem, że wersja "w świetle dziennym" jest tą właściwą? Bardzo ładnie to wygląda jako tło dla książek, a Małżonek - bardzo zdolna bestia. Pogratulować... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 30.09.2007 08:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2007 Dzięki! Miło poczytać, że się podoba! Małżowi zaraz przekażę.Tak, kolor wyszedł najlepiej na tym zdjęciu w świetle dziennym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 30.09.2007 16:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2007 W Perle Bałtyku pogoda jak marzenie, słoneczko grzało, wiatr ustał no to tylko do stadniny!!! Ale gdybym ja wiedziała, że mnie takie newsy ominą, to kto wie czy dziecka samego nie pchnęłabym w ramiona sportu, a sama zastygłabym na wdechu przed komputerem i czekała .... Zieleń przecudowna!!!!!!! Taka, jaką lubię, kocham i mogłabym gdyby tylko się dało obdzielić nią wszystkie zakamarki domu. Ale się nie da, rodzina mogłabym tego nie zdzierżyć Szuflady i półki jak dla mnie majtersztyk i jakby co to ja Andrzejowi jestem gotowa postawić wszystkie owocowe ciasta, jakie dotąd wymyślono .... Piwonie się odwdzięczą, nie będą takie! Mój Tata ma w ogródku kilka krzaków, traktuje je w sposób wręcz skandaliczny, bo w ogóle nie przemawia do nich czule, od czasu do czasu wody im da, a rosną i kwitna jak zwariowane. Te Twoje jeśli mają odrobinę honoru, to będą jeszcze piękniejsze Jeśli przód koci jest tak piękny jak tył, to kocia owa jest przecudnej urody Aha, jeśli chodzi o poobijanie tych płytek to mam taką sugestię delikatną ... Masz gdzieś tam w pobliżu stadninę koni? Myślę, że podkute to i dwa wystarczą Dzieci mogłyby się za bardzo przy tej pracy spocić. Co do mchu, też go nie będę wyrywać, bo go lubię I czuję się usasfakcjonowana, aczkolwiek z lekkim niedosytem. Grozić więc na razie nie będę Pozdrawiam Was wszystkim bardzo serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 30.09.2007 19:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2007 Dzięki za słowa uznania. Andrzej jakby urósł o parę centymetrów i zapowiedział bojowo "jeszcze nie widziały tego, co pod półkami w salonie zrobię". Zastygłam w oczekiwaniu, ale będę musiała tak trwac czas jakiś, bo na razie najpilniejsza sprawą jest otynkowanie cokołu.Kocia rzeczywiście jest przecudnej urody. Jej mama to owoc mezaliansu persa z dachowcem. Od obu tych ras wzięła to, co w nich najlepsze - puszyste perskie futerko i pełen wyrazu pyszczek dachowca. Dzieciom przekazała te cechy i wyglądają jak jej klony. Do tego wszystkiego Carmen (nasza kocia) jest niemożebnie przytulaśna, niedopieszczalna wręcz. I ma arystokratyczne maniery odnośnie korzystania z kuwetki - cudo nie kot!Koni w pobliżu dostatek. Sugestię przemyślę. Na razie niecne plany snuję, by wykorzystać je (konie) od innej strony. Mianowicie od zadu... Nawóz by się przydał do ogródka...Cieszę się, że nie tylko ja mam taki wypaczony gust. Nie mam zamiaru nikomu tłumaczyć, że ten mech to jest tam specjalnie, a nie przez zaniedbanie. No, może z wyjątkiem jednej osoby, która przyjeżdża rzadko wprawdzie, ale na pewno by mi ten mech wydłubała, żeby porządnie wyglądało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.