Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Od kwietnia do ... zimy (jesieni?) - co Wy na to?


Agduś

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 18,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Agduś

    6399

  • braza

    3720

  • wu

    1845

  • DPS

    1552

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nie Ma Za Co :wink:

 

Niestety, w kwestii przekonywania żony nie jestem w stanie pomóc.

 

Zakopywanie kolektora, jeżeli się nie popełni naszego błędu, jest do zrobienia własnymi rękami. Jeżeli się go popełni, też się da, ale do tej pory na wspomnienie tych wykopków doznaję jakichś dziwnych dreszczy ni to obrzydzenia, ni przerażenia... Brrr!!!

 

POgodówki nie mamy. Zrezygnowaliśmy z niej po dłuuugich przemyśleniach. Zresztą któryś z panów K nam sam to odradzał. NIe wiem, czy tego żałować, czy nie, bo nie mam porównania. Na razie wszystko działało nam tak dobrze, że nie wiem, czy mogłoby lepiej. Zobaczymy, jak będzie, gdy przyjdzie prawdziwa zima. Pewnie już nie da się grzać wyłącznie tanim prądem, pewnie w mrozy włączy się też i w drogim, ale będziemy znów kombinować, żeby jednak jak najwięcej grzało nocą, a najmniej w dzień. Postaram się zdawać relacje z tych zmagań.

 

Braza Oczywiście polecam się na przyszłosć, tym bardziej, że tej zimy, jeżeli sprawdzą się zapowiedzi obserwatorów boccianów, zapewne będziemy mogli już w pełni ocenić działanie pc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej to zdolny facet jest, kur de belanse :wink: Ale powiem bezczelnie i prosto z mostu, że wolałabym te cuda na własne oczy oglądać, chociaż opis i relacja są bardzo wyraziste i obrazowe :D

Ha, ale wyskoczyłaś z tym pigmentem :D Mówiłam Ci, jak byliście, że zieleń w kuchni jest z mieszalnika. Numer mam i mogłam spokojnie go udostępnić, bo pazerna nie jestem. Jeśli coś nie pasowało, to wystarczyło tylko ciemniejszy pigment zamówić. A odcieni zieleni to w czort, nasz wcale nie był najciemniejszy. No ale się udało, to dobrze. Agduś zrób zdjęcia tego wszystkiego, ja Cię bardzo proszę. Skup się, zostaw w diabły prasowanie, pranie i tym podobne nudne rzeczy i zrób zdjęcia. Masz ich całą zaległą masę. Począwszy od szafeczek aż do tych pomalowanych belek i słupa. Nie chcesz, ja Ci to mówię, że nie chcesz, żebym przyjechała osobiście te zdjęcia porobić :wink: Zresztą, i tak nie mam czym, bo mi aparat szlak trafił :-?

Weź sobie do serca powyższe, dobrze Ci radzę :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcia już mam w aparacie (pomalowany salon i półki w trakcie przykręcania, żeby było widać te wsporniki a'la IKEA i kinkiety w salonie), ale po takiej zapowiedzi, to ja ich nie pokażę! Czekam! Przyjeżdżaj robić zdjęcia! Weronika pożyczy Ci aparat (bo jedyna cyfrówka w naszym domu, której stale wszyscy używamy jest własnością Weroniki) na pewno! Podskakujemy z radości i czekamy niecierpliwie!

Zaraz będę układała książki na półkach przykręconych wczoraj wieczorkiem. Miałam potem je sfotografować, zrobić porządek w wiatrołapie, żeby można było wreszcie pokazać te szuflady na buty, ale... czekam na fotografa. Pa!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieeee, noooo to jest chwyt poniżej pasa! Agduś ja Cię bardzo proszę, Ty miej litość nade mną! Toć ja nie wiadomo kiedy mogę się wybrać w Wasze gościnne progi a czekanie mnie wykończy :-? Szanowny Pan wraca w grudniu (jest nadzieja, że jednak będzie na Święta, wbrew wcześniejszym obawom, ale cicho, sza żeby nie zapeszyć) i dopiero po Jego powrocie jakiekolwiek iskierki nadziei błysną na wyjazd. Do grudnia to uschnę z ciekawości! Ty mi tego nie rób!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol:

No, fajnie, że się uśmiechasz, tylko co ten uśmiech ma oznaczać :roll:

No jak to co? Wyśmiana zistałaś - wygląda na to, że długo poczekasz na te zdjęcia. Tylko dlaczego z tego powodu ja ich też mogę szybko nie zobaczyć? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol:

No, fajnie, że się uśmiechasz, tylko co ten uśmiech ma oznaczać :roll:

No jak to co? Wyśmiana zistałaś - wygląda na to, że długo poczekasz na te zdjęcia. Tylko dlaczego z tego powodu ja ich też mogę szybko nie zobaczyć? :roll:

 

O to to to!!!!

Agduś posłuchaj Bardzo Mądrej Kobiety!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agduś, Słoneczko nasze :D Podłącz do aparatu kabelek USB, kliknij na odpowiedni folder dysku (się pokaże), zaznacz zdjęcia, kliknij "Przenieś" i pokaż mu folder, do którego ma to zrobić. Resztę to ta bestia już sama załatwi :D A później przerzuć zdjęcia do albumu internetowego, bo inaczej ich nie wkleisz na Forum. Ale to już na pewno wiesz :D

No i co, pasuje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agduś,

 

widzę, że się u was zmienia - najbardziej w ogrodzie, prawda? Zazdroszczę, zazdroszczę tego użerania się z własną trawą. No i oczywiście warzywniaka.

 

Kostka.... Podjazd.... cudowna wizja :D Ja mam na razie deski rzucone przed dom. Robią za chodnik :roll: Więc bardzo ściskam kciuki za powodzenie togo przedsięwzięcia. Oby panowie nie nawalili :roll:

 

Pozdrówka dla dziewczynek - zdjęcia z wakacji śliczne, najlepsze to z wielbłądem oczywiście :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agduś, Słoneczko nasze :D Podłącz do aparatu kabelek USB, kliknij na odpowiedni folder dysku (się pokaże), zaznacz zdjęcia, kliknij "Przenieś" i pokaż mu folder, do którego ma to zrobić. Resztę to ta bestia już sama załatwi :D A później przerzuć zdjęcia do albumu internetowego, bo inaczej ich nie wkleisz na Forum. Ale to już na pewno wiesz :D

No i co, pasuje?

Brazunia, Słoneczko, ja już kilkanaście razy uczyłam się skanować. Potem przez jakiś czas umiałam, a że nieużywane umiejętności zanikają, musiałam uczyć się ponownie po jakimś czasie. Z tym przewalaniem zdjęć też by tak było. Wklejać na forum się nauczyłam, bo Andrzej tego nie umiał i nie miał potrzeby się nauczyć. Przerzucać zdjęcia umie, więc ja nie odczuwam potrzeby uczenia się tego. A z pewnością proste to jak budowa cepa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agduś,

 

widzę, że się u was zmienia - najbardziej w ogrodzie, prawda? Zazdroszczę, zazdroszczę tego użerania się z własną trawą. No i oczywiście warzywniaka.

 

Kostka.... Podjazd.... cudowna wizja :D Ja mam na razie deski rzucone przed dom. Robią za chodnik :roll: Więc bardzo ściskam kciuki za powodzenie togo przedsięwzięcia. Oby panowie nie nawalili :roll:

 

Pozdrówka dla dziewczynek - zdjęcia z wakacji śliczne, najlepsze to z wielbłądem oczywiście :lol:

Dzisiaj sadziłam piwonie. Opowiem o tym, tylko muszę najpierw wreszcie wkleić zdjęcia, bo już mi grożą...

Pomyśl, że pewnie już na wiosnę zaczniesz patrzyć, jak trawka rośnie, a i warzywniak będzie pełen przedziwnych roślin i przypraw, z których będziesz wyczarowywała najróżniejsze przepyszności.

Na podjazd i chodniczek długo czelkaliśmy. Ty też się doczekasz. Czy masz już "wizję"? Moja, niestety, nie spełni się całkowiecie, z powodu niedostępności najładniejszej kostki. Taki erzac powstanie :( , mam jednak nadzieję, że jakoś to będzie wyglądało.

Ja też mam nadzieję, że ta, prawie ostatnia już ekipa (jeszcze kominek, ale Andrzej coraz częściej przebąkuje o tym, że nie święci kominki lepią), spisze się na medal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację, jak czegoś nie trzeba umieć, to po co? Ja tak z wieloma rzeczami rozprawiam się cały czas: nie, bo nie muszę tego umieć więc po co się tego uczyć :D

Wobec powyższego nie naciskam ale zlituj się (jeszcze nie grożę, ale jeśli trzeba będzie, to zacznę :wink: ) Ciekawa jestem tej kostki, co Ty w niej takiego ładnego widziałaś oprócz intrygującej nazwy, że ta która jest nie bardzo Ci się podoba. Można ją gdzieś obejrzeć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zlitowałam się i zdjęcia już są. :D Chociaż może trzeba było poczekać na groźby? Ta pierwsza bardzo mi się spodobała!

Kostki można obejrzeć na stronie brukbetu (to ten ze słoniem). Intrygująca nazwa była dla mnie, nie wiedzieć czemu, raczej irytująca. Zaletą kostki są natomiast poobijane brzegi i płaska powierzchnia bez sfazowanych brzegów. Do tego miałam zamiar "zapuścić" w szczelinach mech! Taki mam spaczony gust, że mech, który normalni ludzie na czworaka nożykami wycinają spomiędzy płytek, mnie się nadzwyczajnie podoba! Nawet wiem, gdzie wydłubię trochę mchu spomiędzy płytek chodnikowych (mam nadzieję, że nikt nie wezwie karetki wyposażonej w wyjątkowo silnych sanitariuszy i kaftan z dluugimi rękawami) i posadzę go u nas.

Ta druga kostka nie tyle "nie podoba mi się", ale mniej się podoba. Ma sfazowane i niepoobijane brzegi. Jeżeli jednak mech wyrośnie w szczelinach, to się wyrówna. A poobijać zawsze można. Dzieci poproszę :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fiu, fiu, dzieje się! :D

Podoba mi się ten zielony kolor - rozumiem, że wersja "w świetle dziennym" jest tą właściwą? Bardzo ładnie to wygląda jako tło dla książek, a Małżonek - bardzo zdolna bestia. Pogratulować... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Perle Bałtyku pogoda jak marzenie, słoneczko grzało, wiatr ustał no to tylko do stadniny!!! Ale gdybym ja wiedziała, że mnie takie newsy ominą, to kto wie czy dziecka samego nie pchnęłabym w ramiona sportu, a sama zastygłabym na wdechu przed komputerem i czekała ....

Zieleń przecudowna!!!!!!! Taka, jaką lubię, kocham i mogłabym gdyby tylko się dało obdzielić nią wszystkie zakamarki domu. Ale się nie da, rodzina mogłabym tego nie zdzierżyć :wink: Szuflady i półki jak dla mnie majtersztyk i jakby co to ja Andrzejowi jestem gotowa postawić wszystkie owocowe ciasta, jakie dotąd wymyślono ....

Piwonie się odwdzięczą, nie będą takie! Mój Tata ma w ogródku kilka krzaków, traktuje je w sposób wręcz skandaliczny, bo w ogóle nie przemawia do nich czule, od czasu do czasu wody im da, a rosną i kwitna jak zwariowane. Te Twoje jeśli mają odrobinę honoru, to będą jeszcze piękniejsze :wink:

Jeśli przód koci jest tak piękny jak tył, to kocia owa jest przecudnej urody :D

Aha, jeśli chodzi o poobijanie tych płytek to mam taką sugestię delikatną ... Masz gdzieś tam w pobliżu stadninę koni? Myślę, że podkute to i dwa wystarczą :wink: Dzieci mogłyby się za bardzo przy tej pracy spocić. Co do mchu, też go nie będę wyrywać, bo go lubię :D

 

I czuję się usasfakcjonowana, aczkolwiek z lekkim niedosytem. Grozić więc na razie nie będę :wink:

Pozdrawiam Was wszystkim bardzo serdecznie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za słowa uznania. Andrzej jakby urósł o parę centymetrów i zapowiedział bojowo "jeszcze nie widziały tego, co pod półkami w salonie zrobię". Zastygłam w oczekiwaniu, ale będę musiała tak trwac czas jakiś, bo na razie najpilniejsza sprawą jest otynkowanie cokołu.

Kocia rzeczywiście jest przecudnej urody. Jej mama to owoc mezaliansu persa z dachowcem. Od obu tych ras wzięła to, co w nich najlepsze - puszyste perskie futerko i pełen wyrazu pyszczek dachowca. Dzieciom przekazała te cechy i wyglądają jak jej klony. Do tego wszystkiego Carmen (nasza kocia) jest niemożebnie przytulaśna, niedopieszczalna wręcz. I ma arystokratyczne maniery odnośnie korzystania z kuwetki - cudo nie kot!

Koni w pobliżu dostatek. Sugestię przemyślę. Na razie niecne plany snuję, by wykorzystać je (konie) od innej strony. Mianowicie od zadu... Nawóz by się przydał do ogródka...

Cieszę się, że nie tylko ja mam taki wypaczony gust. Nie mam zamiaru nikomu tłumaczyć, że ten mech to jest tam specjalnie, a nie przez zaniedbanie. No, może z wyjątkiem jednej osoby, która przyjeżdża rzadko wprawdzie, ale na pewno by mi ten mech wydłubała, żeby porządnie wyglądało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...