Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Od kwietnia do ... zimy (jesieni?) - co Wy na to?


Agduś

Recommended Posts

Depsia, wymówki, coby Sołtysa wcześniej do spania nie gonić, bo więcej zrobi w stodole. Przecież to jasne!

Braza, tikuś przeca jest pięciomiejscowy, my przyjedziemy we cztery + kierowca... Wychodzi na to, że się zmieścimy. No chyba, że chcesz być w komitecie powitalnym. To ja rozumiem! Tylko transparentu nie zapomnij!

Skoro w ostatniej chwili to może być gorzej, bo nie wiem, z jakim wyprzedzeniem trzeba bilety rezerwować. Od nas przez Szczecinek jadą pociągi do Kołobrzegu, więc pewnie będą doładowane. Jakby co, to w okolicach 3 lipca byśmy jechały. Andrzej ma urlop od 10 i wtedy będziemy na pewno.

Na razie szantażuję dzieci: "to ja mam jechać z wami 11 godzin pociągiem, a wy nawet pozamiatać nie możecie???!!!"

 

Stroje mamy przepiękne! Wypożyczone z TV Kraków. Tylko osiołka nie mieli, więc Andrzej pojechał dzisiaj autem, coby wypożyczyć w zwykłej wypożyczalni. Swoją drogą, to skandal, żeby w TV osiołka nie mieli!

 

Wczoraj pryskali nas z samolotu przeciwko komarom. Chyba ten środek nie działa na postać dojrzałą tylko na larwy, bo wieczorem żarły jak wcześniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Agduś

    6399

  • braza

    3720

  • wu

    1845

  • DPS

    1552

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

O! Depsia wyciągnęła wnioski, a Gwoździk wrócił do świata żywych i skomputeryzowanych! Jakże się cieszę!

 

A my tymczasem jesteśmy już po przedstawieniu. Oczywiście odnieśliśmy sukces! A nawet wiele sukcesów.

1. Doskonale bawiliśmy się podczas prób.

2. Doskonale się zintegrowaliśmy (zwłaszcza po próbie generalnej przy piwku lub coli w kawiarence na rynku).

3. Odkryliśmy i rozwinęliśmy swoje ukryte talenty,

4. Sprawiliśmy frajdę dzieciom.

5. Osiągnęliśmy wyżyny artyzmu.

6. Zdobyliśmy podziw dzieci i doroslych.

7. Wywołaliśmy pozytywną zazdrość rodziców, kórzy nie mieli odwagi, czasu lub determinacji by wystąpić z nami, a po przedstawieniu natychmiast zgłosili swój akces do wystąpienia w kolejnym.

8. Byliśmy zadowoleni!

 

Mimo że nie udało nam się odbyć ani jednej próby, która nie byłaby okraszona dużą dozą improwizacji, przerywana ciągłymi uwagami typu "a teraz ty idziesz tu i mówisz...", zupełnie inna niż poprzednia, niezgodna ze scenariuszem, przerywana wybuchami niepohamowanego śmiechu, samo przedstawienie udało się wybornie.

Wielbicielkom roli osiołka muszę powiedzieć, że rola ta została podczas ostatnich prób znacznie wzbogacona. Okazało się, że aktorka grająca główną rolę potrzebuje czasu, żeby się przebrać. Całkiem przypadkiem, w zwykłych wygłupach, halabardnik (w rzeczywistośći płci żeńskiej) zaczął wyganiać osiołka z zamkowego dziedzińca właśnie w czasie, kiedy chłopka przebierała się w strój królewny. Scena ta wywołała oczywiście nasz zachwyt (osiołek porykiwał, uciekał, halabardnik go gonił po całej scenie wymachując groźnie piką) i wypełniła czas oczekiwania na świeżo upieczoną królową. Kiedy otarliśmy łzy śmiechu, jednogłośnie włączyliśmy tę scenę do przedstawienia. Brawurowo odegrana wywołała dziką radość widowni i niemożliwe do ukrycia chichotanie nawet tych postaci scenicznych, które powinny być śmiertelnie poważne (par exemple nadąsana Królowa-Matka).

Zostaliśmy zasypani propozycjami występów i od września moglibyśmy rozpocząc tournee...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem i czytam, ale co mam pisać..... jestem zarżnięta, a w dodatku tyję przez to przenoszenie pupy z fotela przed kompem na fotel w samochodzie i dalej przed komputer. Gratuluję przedstawienia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O! Depsia wyciągnęła wnioski, a Gwoździk wrócił do świata żywych i skomputeryzowanych! Jakże się cieszę!

 

Zostaliśmy zasypani propozycjami występów i od września moglibyśmy rozpocząc tournee...

 

Scena pod modrzewiem czeka, Gwoździk koncertuje w lipcu, moglibyście zrobić wyjątek i prapremierę zrobić też w lipcu...

 

Gratulacje dla Osiołka!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nooo, Osiołkowi to i ja bardzo gratuluję - a foty som???

Żałuję niepomiernie, że nie mogłam tego przedstawienia obejrzeć, po raz kolejny okazuje się, że los nie jest sprawiedliwy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z fotami gorzej, niestety.

My występowaliśmy prawie w komplecie - na widowni zasiadła tylko Małgo. Andrzej dał pani nasz aparat, zapomniał tylko włączyć autofokusa. No i zdjęcia są nieostre. Wszystkie! :evil:

Może ktoś inny będzie miał nas na zdjęciach. No i liczymy na jakiś film - kilka osób filmowało, może się podzielą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wachlarz miałam, a jakże. A właściwie to nie ja, tylko dama dworu mnie wachlowała, kiedy zemdlałam na wieść, że mój jedyny syn chce się ożenić z prostą chłopką. No i siedziałam potem nabzdyczona, a halabardnik gonił osiołka, który z dzikim rykiem umykał po całej scenie. I jak miałam zachować powagę???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...