Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Od kwietnia do ... zimy (jesieni?) - co Wy na to?


Agduś

Recommended Posts

Wieczorne życie Krakowa to ja dopiero zacznę poznawać (mam nadzieję) dzięki bratanicy, takoż rzeczywiście niewiele mogę powiedzieć. Repertuar teatrów wedle własnego gustu możesz ocenić w necie (sprawdź, co słychać w Tetrze STU). We wrześniu mają otworzyć wystawę pod płytą Rynku - zapowiadają rewelacje, a co wyjdzie, to się dopiero okaże. Jeżeli jednak szukasz tego, co najstarsze, to na pewno tam coś znajdziesz. Jeżeli bratanica już u nas będzie, to z braku laku może będę mogła zaproponować swoje towarzystwo któregoś wieczoru.

Rzuć też okiem tu http://www.krakow.pl/kultura/1919,object,0,10129,2010-09-01,8__festiwal_sacrum_profanum.html

http://www.krakow.pl/kultura/1919,kalendarium_wydarzen.html

 

A póki co, to u nas beznadziejnie leje. Od wczoraj bez przerwy!

Odprowadziłam już Małgo do przedszkola. Mają nową salę - najładniejszą w przedszkolu!

Weronika poszła do szkoły na 10.00.

Magda ma mszę dopiero w samo południe. Wcześniej zamierzam wpaść do szkoły muzycznej.

 

BYLE DO WAKACJI!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Agduś

    6399

  • braza

    3720

  • wu

    1845

  • DPS

    1552

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Gorzej, jeżeli to bratanica będzie chciała poznawać wieczorne życie :rolleyes:

Jak by ci się udało wyrwać, to miło będzie się spotkać gdzieś na kawie :)

 

Deszcz przestał padać, córka zaczęła rok od wyjazd na 3 dniową wycieczkę. Mam jeszcze luz do końca tygodnia a potem się zacznie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bratanica może sobie poznawać - ja będę szczęśliwa, jeżeli dwa razy w miesiącu się urwę z domu. Od ładnych paru lat zdarza nam się to tylko przy okazji dłuższego pobytu mojej mamy albo naszego pobytu w Opolu, czyli dwa razy w roku. Nie mogę tak nagle zacząć szaleć co tydzień, bom nieprzyzwyczajona i może mi zaszkodzić! ;)

 

Dzisiaj u nas nie leje. Jest zimno i pi..i jak w Kieleckiem na peronie, ale wreszcie nie pada. Wczoraj miałam serdecznie dosyć deszczu!

 

Klasa Magdy dostała salę w... piwnicy! W dodatku po ich lekcjach jest tam pracownia historyczna dla starszych klas i ławki są za wysokie dla trzecioklasistów! No to już jest przegięcie!!! Będzie wojna!!! W dodatku religii będzie znów ją uczyła siostra, z którą się ścięłam w pierwszej klasie (Magda tylko westchnęła). Kurczę, a przyszło do szkoły dwóch nowych katechetów... A WF będzie miała z facetem, z którym się pożarliśmy, kiedy uczył Wero. I żeby nie było - to JEDYNI nauczyciele w tej dużej szkole, których nie lubię. Zresztą WF mnie nie martwi - Magda ma tylko 1 godzinę, lubi się wyżyć, a koszulek z logo (najważniejsza rzecz na WF-ie) naprodukowaliśmy dużo, więc nie powinno być kłopotów. Gorzej z religią - obawiam się, że moje dziecko zostanie ateistką...

 

Po południu było rozpoczęcie roku szkolnego w szkole muzycznej. Już wiem - 5 zajęć w tygodniu (2x po godzinie zegarowej, 2x po pół godziny i 1x godzina lekcyjna). Trzymajcie kciuki - jutro mam iść zapisać Magdę na indywidualne zajęcia z instrumentu. Jeżeli uda się wcisnąć na sensowne godziny, to jakoś sobie poradzimy. Jeżeli się nie uda - zwariuję!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja zacisnę te kciuki, nie ma sprawy!

 

Na prace w ogródku to ochoty w ogóle nie mam, ale wykopać to zielsko dla Ciebie i tak muszę i tak muszę, bo w tym roku to już by mnie sumienie zagryzło na śmierć!!! Dowiedz się jakoś, czy ja to mogę po prostu ściąć i wykopać. Te wysokie kwitnące na czerwono (na tzw. skalniaku) już zdechły, mogę wykopywać spokojnie.

 

Aha, nie dzwoniłam bo .... najpierw kończyłam sprzątanie i pranie a później ... padłam jak kawka ... Ale zadzwonię, może nawet teraz ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wuśka, Ty się śmiej! Jakby Ci przyszło zgrać w czasie tyle różnych zajęć dzieci w taki sposób, żeby móc je odprowadzać, przyprowadzać i jeszcze znaleźć czas na odrabianie lekcji i chwilę odpoczynku, to też byś nie lubiła początku roku szkolnego. Wprawdzie Małgo coś bąknęła, że nie chce już na balet, co by mi ułatwiło życie, ale to jeszcze nic pewnego.

 

Braza, zostawiłam pytanie w wątku ogrodniczym Efilo. Jeżeli tylko będę wiedziała co i jak, to dam Ci znać.

 

Dowiedziałam się, że niektórzy rodzice już w środę podeszli do pana (ja nawet nie wiem, jak on wygląda) i zapisywali dzieci. No to te najlepsze terminy już pozajmowane :( Pewnie będę biegała z Magdą w te i we wte pięć razy w tygodniu. Dwa razy będzie miała godzinę przerwy między lekcjami w szkole a zajęciami w muzycznej. Póki ciepło, można zatrzymać się w parku, ale zimą... No i szkoda każdej godziny przy tak napiętym grafiku. Raz ma zajęcia dopiero o 17, więc trzeba iść specjalnie. Żeby chociaż te dwa razy udało się "dołączyć" do innych zajęć. No ale teraz to już się nie da, skoro inni już zapisali dzieci - na pewno te terminy zajęli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Agduś.:) Jednym tchem przeczytałam Twoją transmisję z podróży... rewelacja!!! Absolutnie w moim stylu... tez w tym roku zrobiliśmy rodzinnie 5tys km. i 4 stolice:), chociaż ja stanowczo wolę małe miasteczka i wioski z dala od szlaków turystycznych i tłumów. Bardzo czekam na Twoje zdjęcia. Pozdrawiam.:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ludzie! Właśnie dzisiaj wreszcie pranie zaczęło się mieścić w koszu! Na razie odpuściłam sobie odchwaszczanie ogrodu, bo jeszcze nie wyschło po deszczach, a już jutro znów ma padać. Umówiłam fajne godziny na zajęcia z fortepianu. Jeszcze tylko dogadam się z panią od angielskiego, która ma przyjeżdżać do nas do domu i już właściwie będzie można zacząć się przyzwyczajać do nowego roku szkolnego. A wtedy znajdę wreszcie czas na relację z podróży. Jakieś kawałki Uroczyska już nawet mam w kompie, ale nie podobały mi się, więc muszę je ocenzurować albo zmienić - najgorzej, jak się coś przerwie i usiłuje do tego wrócić - początek pisałam bez zastanawiania się i jakoś szło.

 

Kciuki pomogły! Wprawdzie nie dokładnie tak, jak chciałam, czyli w przerwie między szkołą a rytmiką i kształceniem słuchu (tylko w poniedziałek tak sie udało), ale bez ganiania do domu i z powrotem, bo w piątek prosto po szkolnym basenie, z którego jest blisko do szkoły muzycznej (z rozsądną przerwą na spokojne wysuszenie, napicie się i jakąś przekąskę). Pan okazał się miły i starał się dopasować do moich propozycji terminów. Byłam oczywiście wcześniej. Pan też, więc załatwiłam bez czekania. Jestem baaardzo zadowolona! Chyba ta znajoma, która mi mówiła, że sprytniejsi już się zapisali, panikowała. I jeszcze okazało się, że możemy kupić pianino elektryczne, które zajmuje mniej miejsca no i mniej wiedzy fachowej trzeba, żeby je kupić (kasy tyleż samo).

Jestem zadowolniona!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za kibicowanie! Pewnie, że przy gorszych godzinach zajęć JAKOŚ bym sobie poradziła, ale ciężko by było. No i myślę, że Magda mogłaby się szybko zniechęcić, gdyby musiała na każde zajęcia w szkole muzycznej osobno zasuwać z domu. Bo najgorsze to jest to wybieranie się, chodzenie, wracanie - strasznie rozwala to dzień i męczy. A tak będzie szła do szkoły muzycznej prosto ze szkoły, wróci do domu w miarę wcześnie, więc będzie miała jeszcze popołudnie dla siebie. No, nie licząc tego, że pójdzie na basen czy astronomię, ale to raczej frajda niż obowiązek. Małgo się łamie - chodzić na balet czy nie. Dla mnie wygodniej, jeżeli zrezygnuje, no ale gdyby naprawdę chciała, to postaram się jakoś ją tam wozić.

Zarzekałam się, że ogród na razie odpuszczam, ale nie wytrzymałam. Dzisiaj pełłam trzy godziny. Gołymi ręcami, bo mi się nie chciało rękawiczek szukać w garażu. Łapy mnie bolą, stos chwastów leży, ale kiedy popatrzyłam z tarasu na warzywniak, załamałam się - efektów żadnych nie było widać. No to się rzuciłam na ogórki i zapakowałam w słoiki 13 kg. Do reszty zabrakło mi koperku (Andrzej wykupił cały z Selgrosa - znaczy 3 pęczki). Mam zamiar zrobić w tym roku ogórki w musztardzie, ale w całości. Sąsiadka tak robi. Myślę, że będą mi smakowały, bo w tych krojonych trochę przeszkadza mi konsystencja - są za miękkie. Na kaniach też byłam. Szok normalnie - w miejscach, gdzie pod trawą jest żywy czysty żółty piaseczek stoją urokliwe jeziorka! Ja rozumiem - na polach koło nas, bo tam jest glina - ale żeby na piasku!!! Komary oczywiście mnie dopadły, ale obiadek z kań był.

 

Rasia, a Ty które stolice zwiedziłaś? Myśmy myśleli o czwartej - Helsinkach, ale okazało się, że prom z Tallina drogi. Zresztą i tak czasu by nam zabrakło.

Braza, ja też czekam na sygnał. Na razie Efilo, której zadałam pytanie, milczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaloszki sobie kupiłyśmy wczoraj w trybie awaryjnym. No i nie pada!

 

Trzeba było wcześniej je kupić - oszczędziłybyśmy ludziom powodzi!

 

Swoją drogą, pamiętam, że kiedyś kaloszki to były bardzo tanie buty. A teraz kosztują absurdalnie dużo!

 

Zdjęcia z wakacji mam wreszcie w "moim" kompie.

 

PS Depsiu, weszłam na to Twoje WordPress, ale tam wszystko jest w niechrześcijańskim języku! Muszę znaleźć coś, co będę umiała przeczytać...

Edytowane przez Agduś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do reszty zabrakło mi koperku (Andrzej wykupił cały z Selgrosa - znaczy 3 pęczki).

 

To jak u Chińczyków z czołgami ... wsystkie tsy ...;)

 

Okey, czekam, zobaczymy. Karton stoi i nawet nie wrzeszczy za bardzo ....

 

P.S. Bo kaloszki to teraz trendy jest, wiesz ...???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...