Agduś 12.09.2010 19:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2010 Jak to "zaginęła"? Taż jestem!!!Dopiero co wróciliśmy, zdążyłam dziecka do łózek zagonić, poczytać, poprzytulać i zapewnić, że warto zasnąć. To ostatnie chyba najtrudniejsze.Niedziela minęła, jak to niestety często bywa, na zakupach. Nie lubię tego, ale w soboty staramy się coś w domu zrobić, na zakupy do Krakowa za daleko, żeby w tygodniu po południu jeździć i tylko niedziela zostaje. Za to w Decathlonie przecenili butki, na które już dwa lata polowałam!!! Przeceniać ich nie chcieli nawet na koniec sezonu, a tu dzisiaj... patrzę... ze 169 na 99 przecenione. No, mało to nie jest, ale ja w nich pochodzę ładnych kilka lat. I portki na siłownię nabyłam. I doniczkę tanio kupiłam w Liroju. Andrzej zrobił już półki do dolnej łazienki i mam zamiar tam eksmitować jednego kwiatka z kuchni. Jednakowoż wyrósł już ze starej doniczki i chciałam go przed eksmisją przesadzić. Za to koszyków do łazienki nie kupiliśmy. W Jysku nie było już tych, które upatrzyłam kiedyś. Są inne, też niezłe, ale podkusiło mnie sprawdzić w IKEI, czy nie będzie lepszych. Nie było, za to wypatrzyłam... tadam!!!... nóżki do biurka Małgosi!!! Mają regulowaną wysokość!!! I wystarczy kupić odpowiednio uciętą i oklejoną na krawędzi płytę meblową, żeby zrobić wspaniałe biurko!!! No i ,oczywiście, parę drobiazgów nabyliśmy. Nie plujcie mi pod nogi - byliśmy też w Parku Jordana. Dziecka na rolkach pojeździły i na hulajnodze też. Paranoja, żeby z Niepołomic jechać do Krakowa na weekend i po parku jeździć, ale w Puszczy komary obgryzają do krwi, kałuże stoją tak głębokie, że Małgo w kaloszach by nie przeszła, więc do cywilizacji nam trza było uciekać. Sure, dzięki za zainteresowanie. Na razie nie będę grzebała w ustawieniach, bo... dzisiaj FM otworzyło się na tatitopku całkiem normalnie! Jakby nigdy nic!!!Wciąż mnie irytuje i intryguje ten tajemniczy skrót, który znienacka przerzuca mi kursor wyżej. Czasem o linijkę, czasem o kilka, czasem w tej samej linijce o kilka wyrazów wcześniej. Ponieważ nie umiem pisać bezwzrokowo, orientuję się, że coś jest nie tak dopiero po wpisaniu pokaźniej ilości tekstu w niewłaściwe miejsce. Usiłuję odgadnąć, co powoduje to zjawisko, ale nie wiem. Myślałam, że trafiam w coś próbując wcisnąć jakąś literę, ale nie - czasem dzieje się tak przy wciskaniu T, czasem jakiegoś polskiego znaku, "y", czy innej dowolnej litery. Ja też się przyznam bez bicia, że stare książki Chmielewskiej czytałam chętnie. Zaczęłam od "Lesia", którego podsunął mi ojciec (architekt), potem chyba te książki dla dzieci i kilka-kilkanaście kryminałów. Lekkie, łatwe i przyjemne. W pewnym momencie trafiłam na jakąś książkę, która wydała mi się zdecydowanie słabsza, kolejną przeczytałam z rozpędu, znalazłam powtórzone znane już sformułowania, opisy postaci i sytuacji, fabuła nie wciągała i... przestałam kupować czy wypożyczać kolejne. I tak Chmielewska odeszła w zapomnienie. No ale u Brazy w wakacje sięgnęłam na półkę po jej książkę i przeczytałam bez uniesień, ale z przyjemnością. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 12.09.2010 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2010 Agduś ja też nie wiem co powoduje to cholerne zjawisko przenoszenia kursora ale wyłapałam to na dwóch różnych laptopach wiec to chyba tak mają i za to szczerze nienawidzę laptopów:mad: wolę mojego starego kochanego kompka:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 12.09.2010 20:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2010 No a ja powoli zaczynam się przyzwyczajać do myśli o mamitopku. Mam duuużo czasu na to przyzwyczajanie, bo wrzesień nie sprzyja reperacji domowych finansów nadwątlonych wakacjami... Czy naprawdę WSZYSTKIE laptopy tak mają??? Czy to skrót jakiś, czy błąd? (Właśnie mi przeniosło przy wpisywaniu "l".) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 12.09.2010 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2010 mówię Ci Aguś że ja to samo mam na małżowym laptopku i na szwagra i szlag mnie trafia:mad: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sure 12.09.2010 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2010 pewnie jakiś skrót klawiszowy... I i coś tam.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 12.09.2010 20:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2010 No ale to nie jest tylko "i"+ cośtam! Czasem to jest "T", czasem "y", czasem coś koło spacji albo polski znak wymagający użycia shiftu... Gdyby się dało wyłapać, co to za skrót... Już sprawdzałam wszystkie możliwości wciśnięcia czegoś z "i". Bez skutku. A przed chwilą przerzuciło mnie po wpisaniu "B". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sure 12.09.2010 20:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2010 hmm.. sprawdzam i przerzuca mnie tylko spacja... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sure 12.09.2010 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2010 jjjjjjjjjjjjjjjjjjj ajuilask,l mx i wszystkie page up i page down... a literki nie, przynajmniej te, co widać! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 12.09.2010 20:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2010 (edytowane) Bo to wyłazi podczas pisania. Kiedy próbowałam szukać tego skrótu, to mnie nie przerzucało. Nie mam pojęcia, jak to działa. I nie tylko na forumie tak wychodzi - kiedy sie pisze normalnie tekst w wordzie albo list w okienku poczty - też przenosi kursor. Złośliwość rzeczy martwych? A może to zależy od firmy? Tatitopek jest Della. Edytowane 12 Września 2010 przez Agduś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 14.09.2010 10:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2010 Uprzejmie informuję (tylko właściwie kogo???), że popełniłam pierwszy prawdziwy wpis w wakacyjnym blogu. Jednocześnie uprzedzam, że kolejne nie będą się pojawiały zbyt często. Nie przypuszczałam, że tak długo trwa wklejanie i opisywanie zdjęć!!!Jakby ktoś chciał zobaczyć, to tu: http://agdusie.wordpress.com/2010/09/14/6/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 14.09.2010 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2010 pisz, pisz przeczytałam jak tak dalej pójdzie, to sobie wydrukuję jako nieformalny przewodnik i pojedziemy "śladami Agdusiów" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 14.09.2010 18:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2010 Poczytałąm - komentarz zostawiłam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sure 14.09.2010 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2010 Bo temat potraktowany jest bardzo dogłębnie, to znaczy, podróż opisana dokładnie... to musiało trochę potrwać! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 14.09.2010 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2010 Agduś no pisz pisz Kobieto się czyta jak dobrą powieść Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 15.09.2010 07:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2010 Dziękuję za głosy zachęty do dalszej tfurczości. No będę pisała, będę, ale nie dzisiaj chyba. Zaraz na siłownię się wybieram. Kupiłam karnet "open", co mnie motywuje do chodzenia trzy razy w tygodniu (inaczej mi się nie opłaci). Przedwczoraj tak sobie dałam w tytę, że do dzisiaj czuję. No ale tak ma być! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniahubi 15.09.2010 07:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2010 Byłam, przeczytałam i czekam na więcej Powodzenia na siłowni Też mam zamiar chodzić, ale codziennie coś mi przeszkadza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 15.09.2010 12:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2010 No jasssssne, nie miałą baba kłopotu i mało zajęć było... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 15.09.2010 18:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2010 (edytowane) Te zajęcia w nadmiarze to są dla dzieci. Tak sobie pomyślałam, że może coś dla siebie zrobię... Ale mam zakwasy! Zmęczona jestem jak koń po weesternie, ale zapłacone, więc będę chodziła! Jak to dobrze, że taka sknera ze mnie! I dobrze, że mam ten karnet "open", bo teraz muszę trzy razy w tygodniu tam chodzić. Inaczej by mi sie nie opłaciło (karnet na dwa razy w tygodniu jest 20 zł tańszy). No ale teraz to już zupełnie z czasem jestem do tyłu. Biegam jak z piórkiem w dupie, a wciąż mam coś niezrobione. No ale jakoś to wszystko w końcu ogarnę. Kiedyś. Poukładam sobie i będę wszystko miała na czas zrobione! Naprawdę! Dzisiaj miałam taki trochę porąbany dzień. Nie wiem, może to ta siłownia mnie tak nakręca, że mimo zmęczenia staram się jak najwięcej potem zrobić. Lecę na twarz, ale zaraz sprawdzę, co jeszcze mogę dzisiaj zrobić, żeby jutro mieć trochę luzu.Kurczę, muszę wreszcie posadzić te krokusy! Nie chce mi się za to zabierać przed południem, bo chcę je wszystkie posadzić za jednym razem, a pewnie bym nie zdążyła. Nie lubię tak się za coś zabierać, przerywać, doprowadzać się do ludzkiego wyglądu i znów ciorać w ziemi. No ale w piątek po południu jedziemy, w sobotę pewnie wrócimy wieczorem, w niedzielę przyjeżdża moja rodzinka (no bo fakt gorszenia sąsiadów niedzielną pracą jakoś bym przeżyła)... i znów będzie potem poniedziałek! Może bratanica już zostanie aż do rozpoczęcia roku akademickiego, to ją wykorzystam na latanie po dzieci i zrobię sobie dzień w ogrodzie. A ten mój cały niedoczas to nasz stareńki komputer może życiem przypłacić. Ja rozumiem, że jeżeli ma się tej jakiejś tam pamięci 265 czegośtam i każą obracać xp-kiem, to się biedak może chcieć pochlastać, ale ja go wcześniej rozwalę! 10 minut otwierał stronę z Wikipedii w sytuacji, kiedy ja szybko potrzebowałam informacji!!! No ja nie mam czasu tyle czekać! I cierpliwości przede wszystkim nie mam. Pranie powiesiłam, następne załadowałam, a ten dalej otwierał. Reseta dostał i tyle! A nowego nie będzie na razie. Drewno na drewutnię trza kupić. Edytowane 15 Września 2010 przez Agduś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniahubi 15.09.2010 19:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2010 Hej, wróciłam z zebrania rodziców i w sprawie komunii. Mam dość Niektórzy rodzice są nienormalni... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 16.09.2010 05:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2010 Ania - współczuję, chociaż gorzej bywa, jak ksiądz albo katecheta mają jakieś problemy... Agduś - że Ty kiedyś będziesz miałą zrobione wszystko i na czas to ja w ogóle nie wątpię, nieeeeee, w ogóle... Nie znoszę stanu ciągłego niedoczasu i ciągłego "niezrobienia" czegoś, nijak nie mogę się przyzwyczaić, a mam tak stale. Współodczuwam więc z Tobą i rozumiem jak nikt na świecie! Aha - jakbyś napisałą coś nowego na blogu, to mów, dobra? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.