Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Od kwietnia do ... zimy (jesieni?) - co Wy na to?


Agduś

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 18,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Agduś

    6399

  • braza

    3720

  • wu

    1845

  • DPS

    1552

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Wuśka, porostów to i u nas dostatek, ale tylko tam, gdzie powietrze czyste (no, nie do końca - niektóre tolerują zanieczyszczenia). Podoba mi się w nich to, że są takie małe i niepozorne, a kiedy się przyjrzeć z bliska, widać jakie różnorodne.

 

Depsiu domek rzeczywiście fajny i pięknie położony - w lesie, nad czystą rzeczką tuż obok plaży... Żeby jeszcze na tej plaży wodorosty nie gniły... A może nie gniją cały czas? Może to zależy od kierunku wiatru albo morskich prądów?

 

Cały czas to nie, ale pewnie bardzo często. jak pojedziemy do Szwecji to Ci zrobię zdjęcia - to samo, kryształowa woda, zimna, czyściutko, domki w lesie, a na plazy gnijące wodorodty. Latem, jak zawieje, to...

Ale czasem jest też czysto, nie wyłażą na brzeg te wodorosty i wtedy jest naprawde świetnie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Braza, nie strasz! Teraz to już nie wiem, czy dobrze zrobiłam wyciągając Cię na foruma. No bo jeszcze kogoś uszkodzisz i pójdziesz siedzieć, a w celach to chyba internetu nie dają. A może dają? Nie mam pojęcia - w życiu w celi nie byłam.

 

Z tymi wodorostami to chyba od prądów morskich zależy. U nas też glony są w wodzie (taka zawiesina) prawie wszędzie, a w okolicach Kołobrzegu nie albo przynajmniej rzadziej. Tylko że tam woda zimna. Na tej pierwszej plaży ich nie było i koło kempingu też nie.

 

Wuśka, pewnie, niestety, tak. Niektóre glony rosnące na kamieniach wytrzymują zanieczyszczenie powietrza, ale te ładne, siwe rosną tylko tam, gdzie warto oddychać. Piękne są w okolicach Swornychgaci.

Edytowane przez Agduś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kwestii czystości powietrza - u nas porostów jak mrówków, tych siwych to już wszędzie. A jeszcze takie profesory z Poznania zbadały ze 3 lata temu, że mamy bardzo dużo takich, które są wyjątkowo wrażliwe na zanieczyszczone powietrze, więc mamy pewność, że oddychamy czystym, żywicznym, sosnowym. :cool:

Braza, włącza sie komputra, wchodzi się na blogi i idzie się sparzyć i kawę wypić - Ty nie wiesz takich podstawowych rzeczy??? :p

Ja zwykle idę coś do jedzenia sobie zrobić. :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te siwe na zdjęciu to chyba chrobotek najeżony. Ten akurat występuje dosyć często, ale widywałam go tylko w miejscach, które można podejrzewać o obecność czystego powietrza.

 

Też stosowałam tę metodę, kiedy nam się net czołgał. Teraz czasem robię tak, kiedy czekam na włączenie się komputra (staruszek zachowuje się, jakby z balkonikiem usiłował wejść na wieżę Eiffla). A kiedy wklejam zdjęcia na bloga, to sobie wieszam pranie, czytam gazetę, robię śniadanie...

 

Wuśka, całe dwa razy!!!

 

Depsiu, zaraz lecę poczytać, co napisałaś. A ułatwienie było jedno. Za to jakie! Mój lęk wysokości bardzo się starał powstrzymać mnie przed wejściem po nim i odniósł częściowy sukces - na dole wchodziłam obok drabinki tylko się jej trzymając.

 

Ewa, namawiaj męża, bo warto!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony słyszy się, że ci więźniowie tacy biedni, że ciasno w celach mają i w ogóle przechlapane. Z drugiej - są tacy, którzy z własnej woli jakieś starannie oszacowane przestępstwo popełniają, żeby zimowe miesiące przesiedzieć w ciepłej celi. Z trzeciej co rusz ktoś się tam wiesza, z czwartej stawkę żywieniową mają wiele razy wyższą niż dzieci z domów dziecka czy pacjenci w szpitalach... Z piątej nudzą się ponoć biedacy, bo psychologów za mało. Z szóstej co rusz ktoś ubolewa, że im tam za dobrze, że telewizory w każdej celi, siłownie i inne rozrywki mają na koszt biednego podatnika, który jeszcze często ucierpiał z ich łap. No to jak tam jest w tych pierdlach?

Jednak moja ciekawość nie jest tak wielka, żeby sprawdzać na własnej skórze... Ale Andrzej bywa, to może wie, czy mają internet.

Braza, nie żebym Cię namawiała, ale pudła są w okolicach cywilizowanych, więc może nawet jakiś taki bez limitów się tam łapie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...