Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Od kwietnia do ... zimy (jesieni?) - co Wy na to?


Agduś

Recommended Posts

Agduś, pozwól że przywrócę temat budowania, bo widze, że dyskusja zeszła na inne :wink:

 

Ile czasu murowali u ciebie do stropu? Ile poszło transportów bloczków (zastanawiam się, czy dwa wystarczą :roll:, w sumie ma być 4 i pół (tzn. ten ostatni w połowie tylko załadowany). Aha, ile osób w ekipie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Agduś

    6399

  • braza

    3720

  • wu

    1845

  • DPS

    1552

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

10 kwietnia koparka wbiła się pierwszy raz w ziemię, 17 maja strop został wylany. Ekipy były de facto dwie - pierwsza robiła szalunki i zbrojenia, druga murowała. Liczyły po 4 osoby (czasem były 3, czasem 5). Nie wiem, czy to Ci coś powie, bo przecież wszystko zależy od tylu czynników, że trudno porównywać dwa domy.

Co do transportów, to niestety nie mogę nic pewnego powiedzieć. Nie odbierałam ich, bo materiały zamawiał Kierbud na firmę, my tylko podejmowaliśmy ostateczną decyzję, co do ich rodzaju i miejsca zakupu. Sama widziałam tylko rozładowywanie jednego transportu (to był akurat drugi z kolei).

Zresztą przecież wcale nie musisz potrzebować takiej samej ilości bloczków, co my.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agduś jak przeczytałam Twój ostatni post to stwierdziłam że faktycznie upały mają wpływ na całe nasze życie. Na nasze szare komórki, na nasze kończyny górne i dolne, które się nie chcą poruszać jak jest tak gorąco.

Niedobrze będzie z nami i naszymi budowami jak tak dalej będzie świecić to słońce.

Tylko dzieciakom ta zielona i gorąca woda w jeziorze nie przeszkadza.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubie zagladac do tego dziennika , bo Niepolomice to moja ulubiona podkrakowska miejscowosc. Czesto tam jezdzilem na rowerku ....

Nawet chcialem wybudowac dom w okolicy ale w koncu wybudowalem z drugej strony Krakowa. Teraz mam blizej do Puszczy Dulowskiej:)

Puszcza Niepolomicka to rozlegly kompleks lesny , w ktorym ... zyje duzo dzieciolow. Widzialem tam nawet dzieciola trojpalczastego ,a rzadki to ptak.

I wlasnie z powodu tych ptakow (dzieciolow , kowalikow ...) postanowilem wpisac sie do komentarzy.Agdus pytasz jaki gruby styropian. Sam mam rowniez styropian , ale gdybym budowal sie pod puszcza rozwazylbym welne. Slyszalem bowiem , ze w styropianie ptaki moga w poszukiwaniu robaczkow wydziobywac dziury.

Jesli chodzi o grubosc ocieplenia to jestem za 20cm warstwa , choc sam mam 15cm.

Pozdrawiam i przepraszam jesli swoim postem wprowadzilem troszke zamieszania , ale mysle ze warto chociaz zglebic temat "ptaki , dziury i styropian":)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To my odwrotnie: najpierw planowaliśmy właśnie kupno domu z drugiej strony Krakowa, a w końcu zdecydowaliśmy się na Niepołomice.

Miło przeczytać, że te 20 cm to nie takie znowu szaleństwo.

Z czego masz dom?

A co do ptaków kujących, to na razie nie słyszałam od tubylców o takim problemie :o , a ocieplają się wszyscy styropianem na potęgę. Pospaceruję pod lasem i poszukam wzrokiem dziur w elewacjach ocieplonych domów. Mam nadzieję, że naszego domu sobie jakoś szczególnie nie upodobają. Może jakieś bardziej cywilizowane ptaki tu mamy?

Ja przy domu widziałam tylko kowaliki. Dzięcioł tylko raz się tu zapuścił, a teraz mamy bliżej do puszczy niż po przeprowadzce.

Faktem jest, że ptactwa tu dużo i po przeprowadzce musiałam wzbogacić swoją wiedzę na ich temat, żeby móc dzieciom odpowiadać na pytania: "jaki to ptak?". Atlas ptaków był jedną z nielicznych rozpakowanych od razu książek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agduś,

1) ścianki wewnętrzne oraz okna w otworach na okna - cieszymy się!

2) Enion :evil: ... to świnki-potworki-wstrętne, że użyję eufemizmu z dziecięcego pokoju rodem!

 

Z tego co pamiętam - prąd załatawiałam w ubiegłym roku - można samemu (czytaj na własny koszt) wykonać projekt i zdobyć pozwolenie na budowę przyłącza, co przyspiesza do maksimum 6 miesięcy wykonanie instalacji przez Enion.

 

nadal nie puszczam kciuków - tym razem w sprawie prądu...

 

Pozdrawiam,

 

j

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agduś ja Ciebie rozumiem z tym prądem. U nas jest podobnie. Tyle, że my jakby coś to dopiero w przyszłym roku się wprowadzimy i oni nam w przyszłym podłączą, ale i tak trzeba naciskać.

 

Natomiast u Was jest niewesoło :evil: Co teraz zrobicie. Przecież na pożyczonym prądzie czy na agregacie się nie da! Musicie walczyć i to ostro.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co pamiętam - prąd załatawiałam w ubiegłym roku - można samemu (czytaj na własny koszt) wykonać projekt i zdobyć pozwolenie na budowę przyłącza, co przyspiesza do maksimum 6 miesięcy wykonanie instalacji przez Enion.

 

nadal nie puszczam kciuków - tym razem w sprawie prądu...

 

Pozdrawiam,

 

j

Tyle, że u nas to będzie projekt nie przyłącza dla jednego domu, ale całej instalacji dla osiedla. Tego nie zamierzamy im zafundować!

Dzięki za kciuki. Na pewno pomogą!

 

Natomiast u Was jest niewesoło Co teraz zrobicie. Przecież na pożyczonym prądzie czy na agregacie się nie da! Musicie walczyć i to ostro.

Owszem, wesoło to mi nie jest. Przede wszystkim czekałam niecierpliwie na reakcję Andrzeja. Przeczytał ppismo i stwierdził: no to ja im teraz napiszę! I od razu zrobiło mi się trochę lepiej na duszy. Bo do tej pory to zawsze było tak: ja panikowłam, ze się nie da nic zrobić, że niektórzy ludzie i pewne instytucje sa nie do ruszenia, że w ogóle ciemna mogiła. W tym czasie na ten sam temat Andrzej mówił, że powalczy i wygra. I wbrew mojemu czarnowidztwu wygrywał. Tym razem też w głębi duszy panikuję, ale wierzę, że i to uda mu się załatwić.

W końcu jeszcze całkiem niedawno nie było koło nas ani kawałka rury w ziemi, a teraz mamy hydrant i w dodatku ani złotówki nas to nie kosztowało. To już nawet, jeżeli trzeba będzie coś za jakąś tymczasową sieć zapłacić, jakoś to przełknę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też pożegnałam się jakiś czas temu z myślą o POŚ - u nas przeważyły względy techniczne - słab0-przepuszczalna glina, brak rowu do odprowadzania wody, a wody "spływającej" z wyżej położonych obszarów nadmiar (który i tak musimy zagospodarować). Kanalizacja za czas jakiś będzie - to jednak komfort nie myśleć o ściakach - czy ich nie za dużo czy aby nie za mało :wink: .

Szambo konwencjonalne generuje koszty i konieczność pamiętania o wywózce. .. Niestety, bezobsługowy jest tylko czas, który sobie płynie i płynie ...

 

I Enion jeszcze - przypomniałam sobie, że w Dzienniku pt. Początek (chyba Alfredy, oj, nie mam ci ja pamięci do nicków) opisana jest podobna sytuacja z prądem.

 

Czy Wasze działania w.s. będą wspierać właściciele sąsiednich działek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy Wasze działania w.s. będą wspierać właściciele sąsiednich działek?

Możemy liczyć tylko na tych, którzy się juz budują, chociaż oni się aż tak jak my nie spieszą - niestety. Pozostali chyba sobie spokojnie poczekają, aż załatwimy wszystko i wtedy zaczną budowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda. Czasem okazuje się, że sąsiad bliższy lub dalszy jest wujkiem lub siostrą kogoś, kto dużo może albo zna kogoś kto dużo może .... Zwłaszcza w małym miasteczku, gdzie jak wiadomo, wszyscy, wszystko i wszystkich...

Po za tym z doświadczenia i z lektury dzienników budów wynika, że "w kupie siła".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tak dawno dowiedzialem sie , ze mam wieksze szambo niz myslalem.

15m3 , zbiornik metalowy , calosc lacznie z wkopaniem w ziemie kosztowala ok 3500zl. Robila to firma z Krzeszowic lub okolicy.

Za rok , dwa tez ma byc u mnie kanalizacja , wtedy szambo wykorzystam do magazynowania wody , ktorej okresowo mam na dzialce zbyt duzo.

A woda bedzie coraz drozsza , wiec mam nadzieje ze szybko zwroci mi sie ta inwestycja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...