Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Od kwietnia do ... zimy (jesieni?) - co Wy na to?


Agduś

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 18,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Agduś

    6399

  • braza

    3720

  • wu

    1845

  • DPS

    1552

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Tak, te takie pojedyncze korzenie nie przypominające w żaden sposób białych robali to różowe rabarbary!! No wyrodna matka jestem, nooooo!

 

Ewcia, bardzo dziękuję! Matko, musze gdzieś sobie tę hepa...coś tam zapisać, bo jak nic zapomnę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noooo, Agduś to sadzi jeszcze inne ... nie wiem, czy znajdę zdjęcie. Te powyżej to ja lubię jeszcze jako tako, ale żółte rabarbary dziwnie deprymująco na mnie wpływały ... Mam je jeszcze, na szczęście za domem... chociaż dziwnie spokojna jestem, że tak łatwo to się ich całkowicie nie pozbyłam ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta reszta to ja nie wiem, bo nie widzę na zdjęciach, ale to

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=49707&d=1301087048

nazywa się na b, ja to mam w ogrodzie, lubi wilgoć.

Jak sobie przypomnę nazwę, to zapodam, bo od 2 dni nijak nie mogę sobie przypomnieć.

Na końcu języka ją mam, ogrodowa jej mać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaka prywata??? Przecież o MOICH kwiatkach piszecie! Piszcie do upojenia.

 

Te, które rosły koło studni, wyglądają tak:

 

http://img526.imageshack.us/img526/5354/p1010035z.jpg

http://img188.imageshack.us/img188/7650/p1010042dp.jpg

 

Nawet wiedziałam kiedyś, jak się nazywają, ale zapomniałam.

 

A żółtych rabarbarów nie mam na zdjęciach, ale kwitną podobnie do tych sprzed studni, a liście mają jak rabarbar.

 

Śmy właśnie wrócili z Opola. W sobotę pogoda nie była łaskawa, ale za to dzisiaj słoneczko wyszło i nawet połaziliśmy po starych kątach. Starsze dzieci przypominały sobie podwórka, ulice, place zabaw, sklepy...

A w sobotę zdewirtualizowaliśmy kolejną forumową znajomość i zjedliśmy wylicytowane ciacha. I wiecie co? Jeżeli Shell jeszcze raz wystawi na aukcję ciacho, to licytujcie w ciemno! Pyyyycha! Ja Wam to mówię! A to coś znaczy, bo amatorką ciast raczej nie jestem. Nie wspominając o tym, że gościliśmy w pięknym domu przesympatycznych ludzi, a nasze dziewczynki dziwnie szybko znalazły wspólny język. I było bardzo miło. A ja już od progu zastanawiałam się, skąd znam męża Shell, ale to on rozwiązał zagadkę - poznaliśmy się daaawno temu na szkółce jeździeckiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Omieg to to nie jest na pewno.

Te żółte rabarbary to chyba JĘZYCZKA POMARAŃCZOWA OTELLO - LIGULARIA DENTATA

http://www.sadzonkikwiaty.pl/zdjecia/bg/63728.jpg

http://www.sadzonkikwiaty.pl/zdjecia/bg/60829.jpg

 

Braza, pasuje? Bo ja ich mogę dobrze nie pamiętać.

 

A te sprzed studni, to nie rudbekia. One rosną dziko w Karkonoszach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...