DPS 07.04.2011 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2011 Może i mi zjadła, ale majty były Twoje. : A wiesz, że z ta linką to może i niegłupi pomysł, chociaż... ja taki kaszalot jestem, że chyba nie da mi ten wiatr rady. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 07.04.2011 19:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2011 A ja sobie kamieni do kieszeni nakładłam ... Chyba jednak pomyślę pomysł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 07.04.2011 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2011 u nas tak piździ że mi strażaka z komina chce urwać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 07.04.2011 19:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2011 Zawsze w razie czego możecie się czołgać - od ziemi chyba nie oderwie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 07.04.2011 19:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2011 Rudy wyszedł dzisja za próg i o mało futra nie stracił! Wracał pędem do domu i zrobił najmądrzejszą możliwą rzecz - zwinął się w kłębek na fotelu i zasnął. Koty to mądre są! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 07.04.2011 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2011 wspaniały wiatr, cudownie wyje za oknem. Werwy mam tyle, że nawet mam ochotę pracować! Agduś, ja nie wiem. Z jednej strony możesz myśleć z satysfakcją, że córki odprowadzone, zabezpieczone, przypilnowane. Z drugiej strony to taki kierat do dreptania, bo rodzina chętne akceptuje układ, że mama ma czas to o wszystko zadba. I wyjść z kieratu bardzo trudno, no bo jak, przecież wszystko stanie!... A tu po prostu - jakby mamy nie było w domu, to wszystkie panny musiały by coś robić. najstarsza odebrać najmłodszą z przedszkola, posprzątać i przypilnować resztę. I zwykle jakoś bywa. Powiem więcej - rośnie poczucie odpowiedzialności dzieci. Widziałaś to sama z okazji strajku, a ja przerobiłam w sobotę - do południa miałam wykład i wybyłam z domu, wracam - a tu posprzątane. Zwykle ja to robię w soboty, poganiając z oporami resztę. Mnie nie było- reszta pogoniła się sama Ale rozumiem, że cos za cos. No i czas dla siebie to siekierą trzeba wyrąbywać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 08.04.2011 07:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2011 Tak sobie myślę ... gdybym zostawiła córcię samą ... Ło matko!!!! Odgruzowywanie tego, co bym zastała po powrocie trwało by wiele tygodni!!!! Nasza kicia przesiedziała noc na zewnątrz - upierała się, to ją wypuściłam, a co będę jej żałować ... Rano prawie z oknem do domu wpadła ... I na ki gwizdek jej to było Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 08.04.2011 07:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2011 To zawsze tak jest, że zdaje nam się, iż bez nas sie zawali. Potem okazuje się, że jak nie mają wyjścia, to... dają radę. Chwilę zawsze trwa, zanim połapią się, że wyjścia nie ma, ale potem - już idzie samo. Młodszy sam się pilnuje z nauką na studiach! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 08.04.2011 08:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2011 No i dochodzi aspekt psychologiczny - dostawca kasy zwykle budzi w rodzinie większy szacunek i zrozumienie dla swych potrzeb , niż dostawca pożywienia, czystych koszul itp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 08.04.2011 15:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2011 no czasem różnie bywa u mnie w pracy twierdzą że nie ma ludzi niezastąpionych to ciekawe czemu jak mnie pożarło to miałam co najmniej 10 telefonów dziennie z pracy:mad: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 08.04.2011 16:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2011 Trza było wyłączyć, albo gadać omdlewającym głosem i pytać, czy to już ksiądz dobrodziej dzwoni, bo nie możesz się doczekać namaszczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 08.04.2011 18:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2011 Ja doskonale wiem, że się nie zawali. Bajzel byłby nieprawdopodobny, bo maoim dzieciom żaden nie przeszkadza (nie wyobrazi sobie ten, kto nie widział pokoju pierworodnej). Nie zawali się, ale z wielu rzeczy trzeba by zrezygnować. No i ta świetlica nieszczęsna!!! Szkoda by mi było... Cholera, wieje, jakby nasz dach chciało sąsiadom podarować! Taż oni już mają swój własny! Małgo się dzisiaj rozchorowało. Właściwie nie wiadomo, na co, bo poza porannym stwierdzeniem, że jej "niedobrze" i gorączką (konkretną) nic jej nie jest. "Niedobrze" sobie poszło bardzo szybko, ale zabrało apetyt. Gorączka została...A jutro impreza u koleżanki, dzisiaj miały być eliminacje do konkursu recytatorskiego i basen, w poniedziełek konkurs recytatorski przedszkolny, w czwartek konkurs góralski (w Krakowie)... Jak by tu dziecię na nogi postawić, kiedy nie wiadomo, co jej jest? No to się dzisiaj leniłam w domu. Do ogródka nie poszłam, bo by mi wiatr szpadel z rąk wyrwał. Firanki nie uszyłam, bo nie miałam ochoty na spacer do pasmanterii. W ogóle na żaden spacer nie miałam ochoty, ale trzy musiałam zaliczyć (raz wyręczyłąm się znajmomym, który odbierał syna z lekcji u mnie i przy okazji podrzucił Magdę do szkoły muzycznej). A pierworodna chyba załapała się na rolę w Detektywach! Dzisiaj miała casting i wygląda na to, że ją wybrali. Najpierw przez telefon, pytając, czy przyjedzie na casting, pani delikatnie wspomniałą, że chodzi o rolę emo, która próbuje popełnić samobójstwo. Rzeczywistość okazała się jeszcze ciekawsza... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 08.04.2011 18:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2011 pisz pisz o tej rzeczywistości:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 08.04.2011 18:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2011 Kie nie wiem, czy mi wolno tajemnice zdradzać publicznie. Taż to o scenariusz jeszcze nienakręconego odcinka chodzi! Cholera, piździ coraz gorzej! Straż znowu wyła - pewnie jeżdżą przez ten wiatr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 08.04.2011 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2011 ło a weź nie nenerwuj pisz nachmiast:) podciągniemy to pod fikcję literacką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 08.04.2011 18:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2011 Sprawdziłam prognozy - do dupy!Według meteo jutro ma wiać gorzej niż dzisiaj a w niedzielę się uspokoić, ale padać nie będzie od jutra. Według interii przed południem będzie wiało gorzej, po południu już mniej, za to ma padać. I do czwartku zimno, mokro, paskudnie!!! A w sobotę impreza Małgo i trzydziestka dzieci w domu, jeżlei się nie wypogodzi!!! Ratunku!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 08.04.2011 19:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2011 A co ja będę pisałą o tajemnicach serialu?! Zdradzę tylko, że facet pytał Andrzeja o zgodę na występ Wero, czy firmy nie prowadzi, bo może ktoś będzie na niego krzywo patrzył, że ma TAKĄ córkę, albo, czy się z Młodej śmiać nie będą i wytykać palcami... Andrzej zdążył odpowiedzieć tylko, że o Młodą się nie boi, bo spuści ewentualnych śmiaczy z wodą. Nie dodał, że z niego klienci się nie będą śmiali, bo nie mieliby odwagi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 08.04.2011 19:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2011 nie będę Cię dobijać ale raczej nie wygląda żeby się miało wypogodzić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 08.04.2011 19:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2011 ale jesteś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 08.04.2011 19:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2011 Dobiłaś mnie!!! A miałam taki fajny pomysł na zabawę w ogrodzie!!! Dziecka byłyby z głowy na parę godzin. Co "ale jestem"?! Coś się nie widzi? Taż zdradziałam coś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.