Od kwietnia do ... zimy (jesieni?) - co Wy na to?

[Agduś]

Sprawdź, czy jest w tej chwili w domu. Moja Miśka właśnie łaziła mi przed chwilą po klawiaturze. Jeżeli twoja też jest w domu, to znaczy, że to jednak dwa różne koty są. Na wszelki wypadek podaję rysopis: W większości biała, ze 4 łatki na bokach (3:1), czarna łatka centralnie na tyłeczku i czarny ogonek jak ołóweczek, biały pyszczek i okrągłe oczka.

Czy moja Miśka jest bojaźliwa? Chyba nie. Już się rozkręciła.

[Agduś]

Już są!!

 

Twoje chlapnęłam!! Tyle, ile dałaś!

Noooo, nieźle na Ciebie podziałało. Zastanowiłabym się tylko nad kolorem mebli, czy ich nie zabejcować na zielono - pod kolor ściany.

[DPS]

Sprawdź, czy jest w tej chwili w domu. Moja Miśka właśnie łaziła mi przed chwilą po klawiaturze. Jeżeli twoja też jest w domu, to znaczy, że to jednak dwa różne koty są. Na wszelki wypadek podaję rysopis: W większości biała, ze 4 łatki na bokach (3:1), czarna łatka centralnie na tyłeczku i czarny ogonek jak ołóweczek, biały pyszczek i okrągłe oczka.

Czy moja Miśka jest bojaźliwa? Chyba nie. Już się rozkręciła.

 

Moja ewidentnie urzęduje w tej chwili w stodole. Jak znajdę wolną chwilę to cyknę jej fotkę i wrzucę. Ma coś w rodzaju czarnej mini-derki na grzbiecie, czarny ogonek, czarną czapeczkę na główce i czarną muszkę. Śliczna. Bojaźliwa jest. Nas się nie boi, ale do Frosi bała się podejść. Boi się nieznanych osób i dźwięków. No dobra, niech Ci będzie, że to różne koty są.

[braza]

Depeesiu postępy czynisz w jeździe konnej!!!!! Używasz już "końskiego" słownictwa - mini-derka - to znaczy tylko jedno: niedługo razem z Agdus zrobimy z Ciebie amazonkę!!!!!

[DPS]

Brazuniu kochana, na to to już Wy mnie nie namówicie. Boję się spaść z konia, a do tego mam naprawdę dużą wadę wzroku i taki upadek mógłby go całkowicie mnie pozbawić.

Już ja lepiej popatrzę na Was, jak jeździcie. Mogę być całkiem niezła w teorii, tak jak z prowadzeniem samochodu.

Za to ja namawiam na kolejny spacer w moim dzienniku.

[braza]

Spacerowałam już!!!! Piękne zdjęcia!!!!!

[Agduś]

Raport z pola walki: koniec walki.

KOty zabraliśmy do Koniecpola. Tam, na obcym gruncie arystokratka nie musiała bronić terytorium i powoli pozwoliła się przekonać, że to małe łaciate może się do czegoś nadawać. W efekcie mieliśmy duzżo zabawy w dzień i mało snu w nocy. Koty nieźle rozrabiały!

Po powrocie nadal rozrabiają razem. Mam nadzieję, że noc pozwolą przespać - w końcu tu mają więcej miejsca na wygłupy, więc może niekoniecznie będą szalały pod łóżkiem.

 

Depeesiu, argument, w stylu "na to to już Wy mnie nie namówicie" zupełnie do mnie nie przemawia, ale już ta wada wzroku sprawia, że dam Ci spokój.

Zdjęcia śliczne!

A w następnym poście mały rewanżyk z dużych cmentarzy:

[Agduś]

http://images31.fotosik.pl/34/0b863b36598e5106.jpg

 

http://images31.fotosik.pl/34/210fa390668f6408.jpg

 

To zdjęcia z zeszłego roku. W tym pojawiły się dawno już niewidywane, bo chyba "niemodne" lampki bez kloszy. Wprawdzie bardziej wrazliwe na deszcz i wiatr, ale o ileż ładniejsze i dające więcej swiatła.

 

http://images23.fotosik.pl/107/97eb69db82f22530.jpg

 

 

Coś strasznie powoli dzisiaj się cokolwiek dzieje, więc na wszelki wypadek wyślę w dwóch częściach, zanim mi wetnie to, co tak pracowicie i czasochłonnie zdołałam wkleić.

[braza]

Cześć Agduś Pierwsze koty za płoty i zapanowała zgoda

 

Piękne zdjęcie, ja nadal jestem pozbawiona "pstrykacza"

[Agduś]

http://images24.fotosik.pl/107/1115c166d54edd0b.jpg

 

http://images25.fotosik.pl/106/8af60af2f305e860.jpg

 

http://images32.fotosik.pl/33/933a2fff2163cdc5.jpg

 

To są "miodki tureckie" które można (trzeba) kupić chyba tylko w Krakowie (w Niepołomicach nie ma) i tylko w okolicach 1 listopada. Kiedyś rzeczywiście smakowały jako "miodek" teraz została tylko nazwa i mnóstwo "nowych smaków", zupełnie niemiodowych. Jednak tradycja obliguje, więc co roku zostawiamy kasę jakiemuś sprzedawcy tych nadzwyczajnych słodkości.

[Agduś]

Cześć Agduś Pierwsze koty za płoty i zapanowała zgoda

 

Piękne zdjęcie, ja nadal jestem pozbawiona "pstrykacza"

Cześć! Widzę, że Ty, jak zwykle, obecna na forum!

Szybko kupuj ten aparat! Bo jeżeli nam nie pokażesz dziaki, która w końcu kupisz, to zostaniesz zlinczowana - chyba nie masz co do tego wątpliwości. A ja zamawiam sobe jeszcze zdjęcia derki!

[Agduś]

PS. Odgłosy właśnie dobiegające z dołu niekoniecznie świadczą o panującej wśród kotów zgodzie, ale ja optymistycznie interpretuję je jako świadectwo świetnej zabawy.

Carmen strasznie gadatliwa sie zrobiła. Widocznie musiała wyrazić swoje uczucia, więc mrrrrauczy, miauczy, szczeka, popiskuje i gada łażąc po domu. Pyszczek jej się nie zamyka!

[braza]

Na forum weszłam tak kole 20.00. Może jeszcze z godzinkę wytrzymam, oczy mi się kleją. Cztery dni świeżego powietrza to dla mnie chyba za dużo, organizm niezwyczajny

 

Aparat się naprawia, nie wiem jak długo jeszcze... Derka przyjdzie w środę razem z czaprakiem - co najpierw założyć??

 

 

 

Dopada mnie mały dołek powoli i tak sobie myślę, czy ja aby na pewno będę w stanie tę działkę kupić... Ale, może to tylko chwilowe ...

[Agduś]

Najpierw czaprak, potem na niego derkę. I, oczywiście, nic poza tym! No, może jeszcze jakieś ogłowie...

Zdjęcia w komentarzach poproszę w środę wieczorem.

[braza]

Najpierw czaprak, potem na niego derkę. I, oczywiście, nic poza tym! No, może jeszcze jakieś ogłowie...

Zdjęcia w komentarzach poproszę w środę wieczorem.

 

Sama tego chciałam .... A ochraniacze?? Jeszcze sobie pęciny naruszę...

[Agduś]

Oczywiście, ochraniacze mile widziane!

 

A o wątpliwościach dotyczących możliwości zakupu działki nawet nie wspominaj. Wiem, że możesz je miewać, ale pamiętaj, że nikt oprócz Ciebie ich nie ma. Działka będzie, myślę, że w przyszłym roku co najmniej załatwisz całą papierologię i umówisz ekipy, stan zerowy już przed zimą będzie na pewno, a kto wie, czy nie więcej!

[DPS]

Agduś - zdjęcia prześliczne!!! A z czego jest ten anioł? Szklany??? I jaki on duży jest? I czy stoi na czyimś grobie czy tak ogólnie cmentarzem sie opiekuje? Piękny!!!

Brazunia - ja wiem, że są lepsze i gorsze dni. Czasem człowiekowi wydaje się, że już nie da rady, że wszystko się sprzysięgło, i czxuje się taki bezradny i zdołowany... Ale pamiętaj, że to tylko czasem się zdarza i tylko na jakiś czas. Potem to mija i człowiek podnosi się i idzie dalej i udaje mu się. I Ty też taka jesteś. Toczysz heroiczną walkę z przeciwnościami, czasem czujesz się przytłoczona tym wszystkim. Ale podniesiesz się i zrobisz to. Dla Karli i dla Was. Ja to wiem. Możesz mi wierzyć.

[braza]

Dziękuję dziewczyny! Faktycznie dopadła mnie lekka dolina i ... szkoda gadać! Pozbędę się w tej chwili kilkunastu tysięcy po to, by mieć czyste konto, ale mam poważne obawy, czy to wystarczy? Boję się, że po raz kolejny utopimy pieniądze i nic nie będziemy z tego mieć! Mam w tej chwili wrażenie, że ta działka i dom są jeszcze dalej, niź były

 

Ale pewnie to minie

[Agduś]

Anioł jest kamienny i stoi na grobowcu. Zdjęcie zrobiłam z lampą w całkowitych ciemnościach, więc ustawialam aparat ręcznie, no i jakoś tak dziwnie wyszło.

 

Braza, rozumiem Twoje wątpliwości i obawy. Wcale Ci się nie dziwię, ale wiem, że to zrobisz, bo przecież sama wiesz, że inaczej nie można. Że, gdybyś teraz zrezygnowała, to... (chciałam napisać, że żałowałabyś potem, ale nie napiszę, bo rezygnacja po prostu jest niemożliwa). Wierzę w moją teorię, że prawo jest dla bogatych, wpływowych, zdesperowanych i upierdliwych. Ci, którzy odpuszczają - przegrywają, chociaż nie powinni. Brutalne, ale chyba prawdziwe. Ty nie odpuścisz, będziesz upierdliwa jak osa i zawzięta jak bulterier i wygrasz z gnidami!

[braza]

Aż się boję myśleć, co z takiej krzyżowki wyjdzie - osa i bulterier Ale jad już zbieram i z przyjemnością go wypluję w odpowiedniej chwili!!