Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Od kwietnia do ... zimy (jesieni?) - co Wy na to?


Agduś

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 18,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Agduś

    6399

  • braza

    3720

  • wu

    1845

  • DPS

    1552

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dzięki za podciąganie! Gdyby nie to, nie wiem, czy bym je dzisiaj znalazła. Wreszcie z normalnego kompa piszę, znaczy tatitopka. Wczoraj trafił mi się jakiś całkiem trefny - małpy nawet pani z recepcji nie umiała normalnie wklepać, trzeba było kopiować, chodził jak na ropę, gubił się, "z" z "y" miał zamienione... koszmar! W dwie godziny wysłałam dwa króciutkie maile i wpadłam na forum. A teraz siedzę pod drzewkiem na campingu, zimno mi trochę, ale będę twarda!!!

 

Jak wczoraj wspomniałam, Budapeszt bardzo mi się podobał, ale to wieeelkie miasto i męczące. Na szczęście okazało się, że możemy kupić za śmieszne pieniądze (jakieś 33 zł) bilet rodzinny i przez dwa dni jeździć wszystkim - tramwajami, metrem, autobusami, trolejbusami i nawet zgrzytającą kolejką zębatą bez ograniczeń. A pojedynczy bilet kosztuje ponad 4 zł! W ogóle ceny dziwne mają - strasznie drogi wstępy!!! Wejście do kościoła czy synagogi to grubo ponad stówka dla nas! Do Zoo jeszcze więcej. Takoż oglądaliśmy głównie z zewnątrz, ale i tak było co oglądać. Na szczęście znaleźliśmy fajny camping w przyzwoitej cenie. I bardzo mili właściciele byli.

Zagrzeb jest piękny!!! No mówię Wam! Znaczy stara część, bo dalej to normalne blokowiska. Trzeba przyznać, że wszędzie czysto - nie tylko na trasach turystycznych. Na pewno wiele miejsc jeszcze czeka na odnowienie, ale ja wolę widzieć potencjał a nawet urok odrapanych kamieniczek niż narzekać na odpadający tynk. Starówka jest niezadeptana jak krakowska czy tallińska. Chwilami szliśmy zupełnie pustymi uliczkami! Samochody mogły tam jeździć, ale było ich tak mało, że spokojnie można było szlajać się środkiem uliczki. Brakowało tylko ławek, żeby przysiąść sobie i się napawać atmosferą. Za to uliczka pomiędzy dwiema niegdyś walczącymi ze sobą dzielnicami pełna ogródków kawiarnianych była cudna! Pokażę to na zdjęciach. Szkoda, że w muzeum sztuki naiwnej nie można było robić zdjęć, bo zachwyciłam się niektórymi obrazami. Mam kilka reprodukcji - nie mogłam się im oprzeć.

Nocowaliśmy na podwórku hostelu pod namiotem. Początkowo wyraźnie nie pasowaliśmy wiekiem, bo tam sami studenci, ale ostatniego dnia przyjechała wycieczka Włochów i już się tak nie wyróżnialiśmy. Towarzystwo całkiem międzynarodowe - Najwięcej Francuzów, Niemców, Chorwatów, trochę Koreańczyków i Japończyków, chyba Węgrzy, inne nacje, które ciężko było rozpoznać, bo wszyscy mówili mniej więcej po angielsku, no i my. A tu pojawili się Polacy i nawet Amerykanie z Kalifornii. Ci ostatni chcieli poczęstować Wero winem i bardzo byli zdziwieni, kiedy powiedziała, ile ma lat. Facet przepraszał ją ponoć kilkanaście razy. Teraz chodzi dumna jak paw, po pierwsze, że tak dorośle wygląda, po drugie dlatego, że pochwalili jej znajomość angielskiego.

 

Spadam na razie, bo czas spać. Jutro całodniowa wycieczka wokół jezior. Muszę zostawić Andrzejowi trochę prądu w kompie, żeby przeładował zdjęcia. Pewnie jutro zaszaleję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czekam na te foty z wielką ciekawością, bo nigdy w tamtych stronach nie byłam (to znaczy w Budapeszcie owszem, ale w Zagrzebiu to już nie), więcem wielce ciekawa. ;)

Mam nadzieję, że macie mnóstwo miejsca na dysku i duuuuuże karty pamięci w aparacie. :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...