Od kwietnia do ... zimy (jesieni?) - co Wy na to?

[braza]

Ja wsiowa nie jestem, jeno lasowa ....

 

Rozgryzaj co 3-4 godziny jedną, nic Ci nie będzie, a gadać będziesz przyjemniej ....

[Agduś]

Ja zawsze przyjemnie gadam! No chyba, że kogoś nie lubię...

[wu]

DPS-ia znaczy na sucho impreza:lol:

[Moose]

Ja zawsze przyjemnie gadam! No chyba, że kogoś nie lubię...

Toś Ty mi jak siostra...

[DPS]

Nieee, grupa nie taka goopia, autobusem z kierowcą przyjechali.

Wracali z dodatkowym turbodopalaczem.

 

Agduś - czy masz na mysli, że G. to PRAWDZIWA wieś?

Bo Niepołomki to na pewno nie wieś, Wero jest po prostu młoda niedoświadczoną osóbką, każdy może się pomylić tak jak ona w jej wieku.

[wu]

cfaniaczki:lol:

[braza]

Ja zawsze przyjemnie gadam! No chyba, że kogoś nie lubię...

 

Toś Ty mi jak siostra...

 

Trojaczki jezdeśmy

[Agduś]

Rozsądni ludzi, a nie cfaniaczki.

 

Dziecka w wieku Wero zawsze chyba twierdzą, że ich miejscowość to "wiocha". Niektóre moje koleżanki z wielce zblazowanymi minami tak określały Opole i twierdziły, że wszystkie miejscowości w Polsce to "wiocha", a one wyjadą za granicę. Wero Krakowa za wiochę nie uważa - chyba jest mniej zblazowana.

 

Osica, Ty rozsądna jesteś...

 

Wizytę w agencji modelek mamy za sobą. Młodej skrzydła urosły. Dla mnie na razie to abstrakcja.

[wu]

a jakieś konkrety:)

[Agduś]

Konkrety? No na przykład taki, że mamy posłać Pierworodną do Tokio na dwa miesiące. Albo do Seulu, Szanghaju czy innego takiego. Ot tak! Może tuż po Nowym Roku, może na wakacje...

[wu]

ooooooooooo fajny konkret:jawdrop:

[Agduś]

No nie?

Abstrakcja czysta!

[wu]

no ja się nie dziwię że Młoda odlot ma:lol:

[Agduś]

A ja jeszcze nie ogarniam. No bo jak to? Można tak? W ogóle nie wiem, co z tą wiadomością zrobić. A poza tym, to patykiem na wodzie pisane, bo nie wiadomo, czy się spodoba, czy ją wybiorą i w ogóle. To się będę martwiła później. Z drugiej strony trza się zastanowić, co, jak by co. Czy w ogóle jest się nad czym zastanawiać.

Podobno "rynek azjatycki" dla modelek łatwiejszy i łagodniej się z nimi obchodzi. No i tam mogą być bez ograniczenia wieku. W Europie dopiero od 16 lat, ale tu startują już te, które Azję mają za sobą. No i podobno trudniej. Nie ze względu na konkurencję, bo ta wszędzie ogromna, ale mniej się przejmują nimi. W Azji mają do czynienia z młodszymi dziewczynami, to i bardziej o nie ponoć dbają. Różnica polega na tym, że w Azji dziewczyny mieszkają razem i są przez opiekunów wożone wszędzie (znaczy na kastingi). W Europie mają lokum wprawdzie, ale dostają grafik kastingów i... radźcie sobie same.

No ale w Europie bywają krótsze kontrakty, a w Azji minimum dwa miesiące - w końcu nie opłaca się kupować dziewczynom biletów lotniczych, żeby posiedziały miesiąc i wróciły.

[wu]

no nie zazdraszczam Ci tych dylematów no bo i szkoła w tym wszystkim musi być uwzględniona:(

[Agduś]

No właśnie! A to trzecia klasa gimnazjum!

Pewnie jednak pierwszy wyjazd będzie w wakacje, jeżeli w ogóle będzie. Na razie kazali włosy zapuszczać. Moim zdaniem Młoda lepiej wygląda z krótkimi, ale skoro chcą...

Zanim włosy urosną, mamy spokój. No chyba, że się komuś spodobają zdjęcia z krótkimi.

[Moose]

 

Osica, Ty rozsądna jesteś...

 

 

Tera to przesadziłaś...

[Agduś]

Toś Ty mi jak siostra...

 

Tera to przesadziłaś...

 

Ja przesadziłam? Nie przesadziłam, bo nie zdążyłam przez ten wyjazd z Młodą do Krakowa. A miałam przesadzic takie żółto-brązowe w miejsce floksów, floksy w miejsce tamtych, a jeszcze te nowe, obok liliowców. I bulba, zdążyłam tylko trochę skosić z pomocą dzieci zresztą.

[braza]

Znaczy się za wszystko płaci Agencja?? Jeśli tak, to ... masz dylemat ... Nie zazdroszczę!

 

Ja dzisiaj przesadzałam i mam dziwne wrażenie, że robiłam to również w Twoim imieniu ... wszędzie mi strzyka ....

[Agduś]

No właśnie - oni płacą. Gdybyśmy musieli fundnąć Młodej bilet lotniczy do Tokio i potem zapłacić za utrzymanie, noclegi, dojazdy na kastingi, to byśmy dylematu nie mieli. A tak?

No co byś zrobiła?

A czemu przesadzałaś w moim imieniu?