Od kwietnia do ... zimy (jesieni?) - co Wy na to?

[braza]

Gratulacje dla dziewczynek!!!!! Szczególne dla Małgo, no bo dotrwała do końca - ja bym umarła po 200 a nie po 300!!

Wątpię, żeby to była "Trwam", ta telewizja takimi "duperelami" - w jej mniemaniu oczywiście - się nie zajmuje

 

Taka mnie myśl naszła, tak mimochodem - a jeśli ktoś spróbował dmuchać te balony własnymi ustami; i na przykład był to mężczyzna Jak myślisz, piszczy teraz jak stara szafa

[DPS]

Agduś - no ja w szoku jestem!!!

Nie dość, że Wero wygrała całość, to reszta damskiej załogi tak fantastycznie się spisała???!!!

No jak to jest możliwe, żeby trzyletni maleńtas przebiegł 1000 metrów?????!!!!!!

Wiesz co? Ja Ci gratuluję z całego serca!!! Dziewczynki są wielkie i na miejscu ich Mamy pękłabym chyba z roznoszącej mnie dumy!!! Super i fantastycznie!!! Rewelacja!!! Ekstra!!! Niesamowite!!!

[Agduś]

Oczywiście pękam z dumy!

Wero wygrała, oczywiście, swoją kategorię wiekową, nie całość biegu. Madzię udało nam się przekonać, że była wspaniała i pucharu nie dostała tylko z powodu rażącej niesprawiedliwości, a puchar, który jej kupimy i wręczymy, będzie miał taką samą wartość, jak puchary jej sióstr. Małgo poszła z pucharem do przedszkola i została wręcz zasypana zachwytami i gratulacjami pań. Mało nie pękła z radości, bo uwielbia być w centrum zainteresowania.

Wczoraj obdzwoniły obie babcie. Dobrze, że Andrzej ma darmowe minuty, bo byśmy zbankrutowali! Zwłaszcza Małgo się rozgadała (zresztą gadała przez cały bieg, chociaż Andrzej próbował jej tłumaczyć, że lepiej nie mówić biegnąc).

Małgo mając niecałe dwa latka potrafiła przebiec całą drogę z przedszkola (po odprowadzeniu lub odebraniu Madzi) do wtedysiejszego domu, a to było znacznie więcej niż kilometr (raczej ze dwa). Aż się zastanawiałam, czy taki maluch powinien się tak żyłować, ale w końcu nikt jej nie zmuszał. Oczywiście truchtała w tempie mojego marszu, więc dawałam sobie radę. Zresztą wszystkie nasze dziewczyny są "chodzące", bo nie były nigdy przesadnie wożone samochodem tam, gdzie mogły dojść.

 

Syrop z płatków: 3 litry wody, 2 litry płatków, 1 kg cukru. Pierwsze z drugim zagotować (krótko), odcedzić, dodać cukier i kwasek lub wycisnąć cytrynę (wersja luksusowa).

[DPS]

Ja Ci bardzo dziękuję za przepis!

A dziewczynki są wielkie! Fantastic!!!

[braza]

A to od nas dla Małgo!!! Zasłużyła

 

http://www.exclusivesport.pl/zd/69.jpg

[Agduś]

Madzia własnie dzisiaj dostała swój puchar. Od nas, oczywiście. I ucieszyła się bardzo! My też, że uwierzyła we własne siły i w swoje zwycięswo, niedocenione przez organizatorów.

Swoją drogą, to mogliby się wysilić i zmienić te kategorie wiekowe, bo start pierwszoklasisty z czwartoklasistą w jednej kategorii to, moim zdaniem, pomyłka. A następna kategoria to klasy 5-6! Czemu nie można zrobić: przedszkolaki, 1-2, 3-4 i 5-6, (potem jest gimnazjum, liceum, do 30 lat, powyżej 30 lat)? Bo trzeba by więcej pucharów kupić!

Odwiozłam kawałek pracy do Krakowa i idę odsypiać dwie ostatnie noce.

[braza]

To odpoczywaj!!! Miłych snów!! Całusy dla dziewczynek i pozdrowienia dla Andrzeja

[Agduś]

Dzięki, przekażę!

[Agduś]

Guzik! Znowu się nie wyspałam!

Wieczorem Madzia narzekala, że ją głowa pobolewa, kiedy kaszle. Na szczęście nie kaszlała, właściwie pokasływała. Dostała Nurofen i poszła spać. Nad ranem obudziła nas, że ją bardzo głowa boli. Dalam znów Nurofen i czekałam z nią, ale nie przechodziło. Płakała z bólu, więc Andrzej zapakował ją w samochód i pojechali do lekarza (mamy nocne dyżury w przychodni). Wprawdzie nie mam zbyt wysokiego mniemania o tutejszych lekarzach (przynajmniej o tych, których znam), ale nie było wyjścia. Nie wiem, co pomogło, czy zadziałał Nurofen, czy świeże powietrze, czy, jak twierdzi Madzia, wstyd i stres (nie lubi lekarzy, bo tutejszy pediatra jest... powstrzymam się), w każdym bądź razie wróciła bez bólu głowy. Kiedy powiedziałam, że nie pójdzie do przedszkola, zapytała ze zdziwieniem w niebieskich oczkach: "a dlaczego?". No i poszła. Mam nadzieję, że na tym się skończy.

[sylvia1]

ojej Agduś współczuję...

[braza]

Współczuję niewyspania! Mam nadzieję, że u Małgo to było tylko chwilowe, może z pogodą związane? Jest okropnie, przynajmniej u mnie! Ucałuj małą Ślicznotę od nas mocno i oczywiście pozostałe dziewczynki też!!

 

Pozdrowienia z Azorów od Szanownego - serdeczne!!

[Agduś]

Dzięki i nawzajem (chociaż tylko z Niepołomic - z Azorów ciekawsze )

Przez cały dzień dzisiaj popatrywałam z niepokojem na telefon, czy to aby nie z przedszkola. Po południu Madzia wprawdzie stwierdziła, że ją głowa zaczyna trochę boleć, ale nie wiem, ile to miało wspólnego z faktem, że zalecone przez lekarza wapno i inne minerały występują w formie musujących tabletek, które dzieci uwielbiają. Dostała Nurofen i musujące przysmaki, zaczęła się bawić z zaproszoną koleżanką i.. "zapomniała, że ma głowę", jak odpowiedziała na moje pełne troski pytanie. Teraz odsypia.

Ja też mam zamiar zrobić za moment to samo. Inaczej zasnę jutro na "Zagubionych"! Mam nadzieję, że Małgo tej nocy już nie będzie przez sen gadała i kłóciła sie z nami.

[braza]

Ja wiem, czy te Azory ciekawsze - tak pospolicie się nazywają

Karlita trochę niepocieszona, że Małgo spała i nie mogła sobie z Nią pogadać, ale nadrobią następnym razem! Mam nadzieję, że faktycznie już wszystko w porządku.

A moja córcia jedzie jutro do fabryki bombek ... świątecznych!!! Żadne tam "A" ani "N" - ma przykazane przywiezienie jakichś cudeniek bożonarodzeniowych, trzeba korzystać z okazji!

 

Przegapiłam pierwszy sezon "Zagubionych" I nie mogę nigdzie znaleźć na DVD, może macie u siebie?

 

Miłych snów życzę i spokojnej przede wszystkim nocy!

[Agduś]

Własciwie się wyspałam. Jedna pobudka się nie liczy.

Małgo też by była niepocieszona, bo ciągle powtarza, że "kocha Karrrlę" i ciągle "dzwoni" do niej ze swojej komórki. Chyba nie masz innego wyjścia, jak wziąć d w troki i przyjeżdżać do nas na ferie. Inaczej zostaniesz zlinczowana przez 4 miłe dziewczynki. A ja trzech z nich nie będę powstrzymywała

"Zagubionych" oglądaliśmy od początku. To jedyny serial, jaki oglądam. Może nie jest najwyższych lotów pod względem artyzmu, wartości duchowych czy intelektualnych, ale dobrze się ogląda i nie nudzi. Niestety nie mam nagranych żadnych odcinków. Poszukaj na allegro, pewnie gdzieś są.

Kurczę, muszę wreszcie wyłączyć komputer i brać się do roboty! Ale najpierw jeszcze mała wizyta w moim zapomnianym już dzienniku.

[braza]

Cześć!! Wcale nie taki zapomniany, bo ja do niego zaglądam!!!

 

Co do rolet - czy myśleliście o roletach samoprzylepnych?? Pewnie nie! A ja myślę, ponieważ za tydzień wymienią mi okno w pokoju balkonowym i będzie tzw. zonk, na przeciwko mnóstwo ciekawskich. Koszt rolet montowanych na zamówienie dość wysoki. Zaczęłam się rozglądać i okazuje się, że wymyślili coś takiego jak rolety samoprzylepne. Nie jestem do końca zorientowana w temacie, gdyż tylko wstępnie o tym rozmawiałam, ale mogę, a nawet muszę, pogłębić swoją wiedzę, więc gdybyś była zainteresaowana to nawet dzisiaj mogę podejść - mam bliziutko!

 

A o feriach pogadamy ciut bliżej terminu. Ciekawe, czy zachodniopormoskie i małopolskie mają ferie w tym samym czasie? U nas od 11.02. do 23.02.2008r.

[Agduś]

Rolety samoprzylepne są właśnie w kasetach (lepsze) albo bez kaset, z taką gołą rolką materiału. Te pierwsze mają prowadnice, drugie miewają. Ani jedne, ani drugie nie pozwolą na całkowite otwarcie okna. Dodatkowo prowadnice zwężają okno (znaczy zasłaniają trochę szybę po bokach), a bez prowadnic, po uchyleniu okna, rozwinięta roleta wisi i powiewa na wietrze.

Chyba skorzystamy z propozycji znalezionej na allegro.

 

Ferie mamy w różnych terminach (my wcześniej), co dziewczyny ustaliły już dawno podczas rozmowy (było się córki zapytać). Obawiam się, że Wero podczas Waszego pobytu u nas nałapie "bezetek", a już na pewno zadania będzie robiła byle jak, no ale może jakoś jej się uda nie podpaść w szkole.

[sylvia1]

Aguś a możesz coś bliżej o tym co znalazłaś na allegro? tez poszukuję...

[braza]

Noszszsz, a ja się zastanawiam nad tymi roletami; chyba jeszcze się pozastanawiam, muszę zobaczyć to na własne oczyska!! Jednak się przejdę do tego sklepu (to w tym drugim bloku, na marginesie, i nijak mi po drodze )

 

A może dziewczyny na swoje ferie przyjadą do nas???? Przemyśl to

[Agduś]

Sylwia Te rolety nie mają kasety ani żadnej rolki. Zwijają się w harmonijkę, można je odsłaniać od góry albo od dołu (czyli można z nich zrobić "zazdroski"), można zostawić pasek pośrodku okna zasłonięty, można założyć dwie rolety w jednym oknie i np mieć bardziej przeźroczystą i zupełnie nieprzeźroczystą na zmianę, w miarę potrzeb albo dwa różne kolory coby pasowały do nastroju. Po zwinięciu trochę zasłaniają u góry lub u dołu szyby, ale w ogóle nie zwężają światła okna.Wpasowane są dokładnie na szerokość szyby, przylegają do niej, bo są na żyłkach. http://www.allegro.pl/item268833116_plisy_rozne_rodzaje_w_wa.html

 

Braza: To, niestety, odpada. W pierwszym tygodniu mamy zamiar pojeździć na nartach (bez noclegów, bo taniej nam wyjdzie dojeżdżanie), a w drugim Weronika ma obóz sportowy tu, w Niepoomicach. Żeby było śmieszniej być może w drugim tygodiu ferii pojadę... na Białoruś na obchody ku czci mojego praszczura. To wszystko "być może", czyli jak kasa pozwoli. Cholerka, trzeba wreszcie wygrać w totka, bo zaczynam się frustrować!!!

[braza]

Szkoda

 

Wygraj trochę też dla mnie, cooooo