Agduś 16.11.2007 20:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2007 Jak trafię kumulację, to Wam zafunduję wycieczkę w ferie do... Niepołomic! Z wszystkimi atrakcjami!!!Bez kumulacji też, a co mi tam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 16.11.2007 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2007 To o, co ja robię za tę Twoją kumulację:http://www.bosko.pl/kartki/kartki/21.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 16.11.2007 23:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2007 To ja jutro wyślę, coby nie zmarnować taaakich kciuków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 19.11.2007 09:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2007 Wysłałam. Rezultat: "dwójka". Jak ktoś ma pecha, to mu nawet taaakie kciuki nie pomogą.Dałam Bogu szansę, nie skorzystał... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 26.11.2007 22:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2007 Dziennik zaniedbałaś Zawsze możesz napisac Przerwa techniczna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 27.11.2007 11:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2007 Zaniedbałam. Mogę co najwyżej zrobić zdjęcie posprzątanego garażu, w którym od soboty stoi autko. A ja i tak do garażu nie umiem wjechać, bo mam teraz zawsze zaparowaną tylną szybę, podgrzewanie tejże wysiadło, a na lusterka nie umiem. Ale zaczynamy wreszcie od jutra albo pojutrza oklejanie sufitów i skosów tapetą z włókna szklanego, a potem można będzie wreszcie malować pokoje dziecięce. To i będzie czemu robić zdjecia! Już się nie mogę doczekać tych pokoi: "kubusiowego", "różyczkowego" i "afrykańskiego". Zastanawiamy się tylko, jak do jasnej... okleić sufit nad schodami??? Póki go nie pomalujemy, nie ma co malowac ścian przy schodach i tak straszą ciągle swoją pomazianą bielą! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 27.11.2007 12:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2007 Miło, że się nie wypierasz Pokój "kubusiowy", pokój "różyczkowy" - wiem, domyślam się, będzie po prostu ślicznie!!, ale ten "afrykański" (czyżby Wero?) mnie mocno zaintrygował, bo ja uwielbiam takie klimaty!!!! Możesz parę słów bliżej ... To oklejenie sufitu to kwestia techniczna czy kolorystyczna? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 27.11.2007 16:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2007 Kwestia jak najbardziej techniczna. Spieszyło nam się, więc nie zrobiliśmy gładzi na płytach kartonowo-gipsowych. Tzn. Andrzej coś tam robił, ale pospiesznie z zamiarem wyrównania później. Później jednak dotarło do nas, że robienie teraz gładzi to kompletna katastrofa wymagająca albo wyniesienia wszystkiego z domu, albo niewyobrażalnego generalnego sprzątania - odkurzania. Niby z jednego pokoju można wszystko wynieść, zakleić drzwi taśmą, dla uszczelnienia i zminimalizować zakurzanie domu, ale pozostaje jeszcze pracownia połączona z korytarzem i klatką schodową (która wcale klatką nie jest), a tych się nie da odizolować. I tak tkwiliśmy w impasie, dopóki nie znaleźliśmy tapety z włókna szklanego, która ma być lekiem na całe zło."Afrykański" to przyszłość pokoju Weroniki. Nie, żeby jakoś specjalną miłością Afrykę darzyła, ale po prostu nie miała pomysłu na swój pokój. W końcu natchnęły nas "zebrowate" i "panterowate" materiały w hurtowni szmatek wszelakich. I tak powstała koncepcja pokoju. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 27.11.2007 16:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2007 Oooops! To macie problem - klejeine tapety na suficie nie należy do przyjemnych zajęć. Mam nadzieję, że w miarę bezproblemowo sobie z tym poradzicie. Widziałam dzisiaj świeczniki na tzw. tealighty, w stylu afrykańskim - z jakiegoś drewna chyba, z wypalanymi jasnymi wzorami. Ładne to jest i nawet pomyślałam o sobie. Jeśli chcesz, mogę jutro kupić - do tych cętek i plamek będzie świetnie pasowało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 27.11.2007 20:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2007 Temat: sawanna. Najpierw wielkie powierzchnie, czyli zasłonki (brudna zebra - już są), ściany (mam szalony pomysł, ale muszę to jeszcze przetrawić, żeby nie wyszedł kicz: albo zwykłe beże, albo niebo nad sawanną i żóltozielona sucha trawa przy podłodze), szafy (wszystkie szafy będą jak obrazy - drzwi to ramka wypełniona płytą, na której będzie można zmieniać dekorację, na razie mamy tapetę ze zwierzętami z sawanny), narzuta na łóżko (prezent od babci - ogromna w afrykańskie motywy), szafki i półeczki oraz biurko. Do tego jest już obrazek przedstawiający dwa zadki zebrowe. Durnostojek "w tym temacie" nie brakuje, więc przyjemność wybierania ich zostawię Weronice. Za dużo ich nie może być, biorąc pod uwagę jej zamiłowanie do porządków... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 27.11.2007 22:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2007 No to będzie superowo!!!! Czy przez powiedzienie "... durnostrojek ... nie brakuje" mam rozumiem, że nie kupować tych świeczników Możesz tak troszkę jaśniej się wyrazić Bo ja jutro mogę je nabyć drogą kupna, czemu nie!!! Te zadki zebr działają na moją wyobraźnię!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 28.11.2007 07:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2007 ale masz fajne pomysły ... w porównaniu to pokoje nasze są nudne i bezpłciowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 28.11.2007 09:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2007 No to będzie superowo!!!! Czy przez powiedzienie "... durnostrojek ... nie brakuje" mam rozumiem, że nie kupować tych świeczników Możesz tak troszkę jaśniej się wyrazić Bo ja jutro mogę je nabyć drogą kupna, czemu nie!!! Te zadki zebr działają na moją wyobraźnię!! Nie kupuj. Durnostojki będziemy dobierać już po urządzeniu pokoju. Wtedy będzie widdać, co i gdzie można postawić, żeby nie zrobić bałaganu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 28.11.2007 09:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2007 ale masz fajne pomysły ... w porównaniu to pokoje nasze są nudne i bezpłciowe Dzięki. Najśmieszniejsze jest to, że najdłużej nie miałam pomysłu na naszą sypialnię. A właściwie to pomysłów miałam kilka, ale żaden nie był "the best". Szukałam natchnienia w sklepach z materiałami, na zasadzie "zobaczę cud zasłonkę i dorobię do niej pokój". W końcu wybrałam jedną opcję, ale już zaczynam kombinować, jak przemalujemy pokój za kilka lat Okropna jestem! Metodą na nudne pokoje są pomysły dzieci. Madzia od razu wybrała różyczki jako motyw przewodni. Małgosia zobaczyła tapetę z Kubusiem Puchatkiem i nie było dyskusji. Dostała od babci firankę kubusiową, więc jakoś musimy ten etap przetrwać. Za parę lat pewnie zmieni jej się gust. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 28.11.2007 09:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2007 ba moje co chwilke zmieniają zdanie: mamo witche.. nie mamo narysuj mi pipii albo nie kotki kolorki same wybrały... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 28.11.2007 12:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2007 Ja powycinałam z gazet zdjęcia pokoi w różnych aranżacjach i tonacjach. Pokazałam to dzieciom i tak narodził się pomysło pokoju różyczkowego. Kubusiowy, jak pisałam, powstał w sklepie z tapetami, a afrykański w hurtowni tkanin... Niezbadane są drogi natchnienia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 28.11.2007 12:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2007 PS. A'propos Witch, widziałam tapetę i materiał na zasłonki z wróżkami. Ładny wzór, bo nie mdlącosłodkokreskówkowy, tylko jakby malowany ręką zdolnego dziecka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 28.11.2007 20:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2007 Koty, moja Droga, stworzone są do innych - wyższych - celów, niż jakieś tam przyziemne czajenie się na takie malutkie i niepozorne stworzonka, jak np. myszy! Jeśli tego nie przyjmiesz do wiadomości Twoje koty przestaną Cię szanować Niewinne spojrzenia wychodzą im znakomicie!!!! A jak sama wspomniałaś, Andrzej z braku innego zajęcia rozebrał tę dziwną skrzynkę; skoro więc rozbieranie jakichś tam skrzynek nie zdarza się codziennie, tak więc wniosek nasuwa się sam - może poczatować na myszy - miauczeć nie musi się uczyć, wystarczy, że tupnie nogą!!! Faktycznie nudy totalne, sąsiad podarował Wam więc rozrywkę, doceńcie to Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 29.11.2007 07:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2007 Aga śliczne kotki... a że myszy nie łapią najwyraźniej uznały, że sama im dostarczasz jedzonko to i po co się wysilać? łapki w końcu są? nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 29.11.2007 10:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2007 Koty, moja Droga, stworzone są do innych - wyższych - celów, niż jakieś tam przyziemne czajenie się na takie malutkie i niepozorne stworzonka, jak np. myszy! Jeśli tego nie przyjmiesz do wiadomości Twoje koty przestaną Cię szanować Niewinne spojrzenia wychodzą im znakomicie!!!! A jak sama wspomniałaś, Andrzej z braku innego zajęcia rozebrał tę dziwną skrzynkę; skoro więc rozbieranie jakichś tam skrzynek nie zdarza się codziennie, tak więc wniosek nasuwa się sam - może poczatować na myszy - miauczeć nie musi się uczyć, wystarczy, że tupnie nogą!!! Faktycznie nudy totalne, sąsiad podarował Wam więc rozrywkę, doceńcie to NIe "z braku innego zajęcia" tylko z braku innych pomysłów na załatwienie naglącego (temperatura w domu spadała) problemu. I nie "jakąś tam skrzynkę", tylko skrzynkę bezpiecznikową. Czytujesz inne dzienniki budowy, więc powinnaś wiedzieć, z jakim wzruszeniem inwestorzy witają ten przedmiot na ścianie w swoich domach. Sama kiedyś zobaczysz! Ja do tej skrzynki podchodzę z nabożnym szacunkiem. Wprawdzie wiem, że ona sama w sobie nie kopie, ale w niej jest prąd... duuuużo prądu! I pomyśleć, że kiedyś bez większych wzruszeń wymieniałam i "naprawiałam" drucikami stare, dobre, białe korki... W moim rodzinnym domu (mieszkanie w starej kamienicy) instalacja elektryczna nie bez oburzenia przyjęła pomysł obciążenia jej dodatkową pracą (grzałki elektryczne w piecach). Protest wyrażała poprzez wywalanie korków na zmianę w dolnej tablicy na korytarzu, górnej tablicy na korytarzu i głównej tablicy na parterze (wybór tablicy zależał chyba jakoś od tego, jak grubym drucikiem naprawiłam ostatnio korek w poprzedniej tablicy). Przebiegało to jakoś tak: brak prądu tu i ówdzie (wykonawca instalacji wykazał się inwencją twórczą, więc na jednym korku były gniazdka w pokoju 1, górne światło w łazience i kuchni, na drugim korku gniazdka w spiżarce, górne światło w pokojach 1 i 2, połowa gniazdek w pokoju 3 itd...), szukanie wybitego korka (w razie konieczności wspinaczka po drabinie, bo w kamienicy skrzynka pod sufitem jest wysoko), naprawa korka (przepaliło 3 druciki, to damy teraz 4...). Tamta instalacja była taka swojska. A tutaj mamy jakąś "siłę" i drucików nie trzeba wymieniać... Do sąsiadów nie mamy pretensji, do szefa tynkarzy też. Tylko ten, który wymieniał, mógł sprawdzić, czy wszystko działa. Jakoś się spieszył, powiedział, że jeszcze z 10 minut mu to zajmie, ja musiałam wyjść na parę minut, a kiedy wróciłam, już go nie było. Za to szef, kiedy przyjechał się rozliczyć, tak się rozpływał w podziękowaniach, że aż mi głupio było. Dał mi 70 zł (ja nie miałam pojęcia, ile prądu zużyli), a na koniec powiedział, że zużyli za 20 a reszta jest "za kłopoty" i uciekł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.