Od kwietnia do ... zimy (jesieni?) - co Wy na to?

[Agduś]

Taaa, Amerykańscy psychologowie jak nikt inny potrafią nas odzierać ze złudzeń tzw. człowieczeństwa. Każdy z nas, oczywiście, czytając opisy ich doświadczeń wie, że sam zachowałby się inaczej. Ale "tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono". Nie wiem, czy chciałabym brać udział w takim eksperymencie. Wydaje mi się, że nie miałabym ochoty nikogo razić prądem (no, może jest kilka wyjątków...), ale zapewne gdyby tamtych ludzi zapytać przed eksperymentem, też uważaliby, że nie są zdolni do okrucieństwa. Podobnie jak w najbardziej chyba znanym eksperymencie Zimbardo - tym z więzieniem.

No dobra, też zrobię wszystko, co mogę, czyli niewiele i nie będę liczyła na lenistwo. Chociaż chyba nie tak do końca niewiele, bo trzy laski wychować tak, żeby nie obawiać się ich poglądów to mogę.

A przy okazji - czytałam niedawno, że badano kobiety i mężczyzn, porównując ich reakcje. Obserwowali "cierpiących" ludzi, a naukowcy obserwowali pracę ich mózgów. Kobietom włączały się obszary odpowiedzialne za empatię i współczucie, mężczyznom właściwie też, ale, kiedy "cierpieli" ludzi, którzy wcześniej ich oszukiwali w grze, włączało im się cośtam nagrody. Artykuł był w babskiej gazecie, więc prosty wniosek głosił, że my jesteśmy altruistyczne i empatyczne, a faceci nie zawsze. I wiecie co? Pomyślałam sobie, że mnie by się też chyba włączała ta nagroda, gdybym widziała te szuje, które mnie oszukały. Facetem jestem, czy co?

 

PS Kolejny odcinek o Wilnie jest. Jeszcze jeden dzień w Wilnie, Troki, Druskienniki (park wodny bez zdjęć) i... zacznę opowiadać o tegorocznych wakacjach. Tylko czy jest sens? Przecież w Chorwacji "wszyscy" byli. No może o czeskich Teplickich i Adrszpaskich Skałach warto, o Budapeszcie to już nie wiem, o Zagrzebiu pewnie tak, bo większość gna prosto nad morze, ale nad Plitwickimi Jeziorami to już się zatrzymują.

[braza]

Jeśli mi się blog otworzy, to poczytam.

Paru bym znalazła do tych elektrowstrząsów... i chętnie naciskałabym guzik czy inne pokrętło ... Mam się zawstydzić, czy nie muszę?

[Agduś]

Zależy...

[wu]

no ja jak Brazula mogłabym mieć problem z powstrzymaniem się od podkręcania mocy i w przypadkach o których myślę wcale bym się wstydzić nie zamierzała;)

 

i nie wszyscy byli w Chorwacji:P

[EZS]

chyba też jestem facetem ale chyba te badania były kiepskie, bo np zwykle ginekolog- facet bada o wiele delikatniej, niż baba, o czym przekonałam się na własnej skórze kilka razy... Mają większą empatię dla kobiet?

 

W chorwacji ostatnio byłam jak miałąm 10 lat i nazywała się wtedy Jugosławią. Chętnie poczytam, tym bardziej, że mam zamiar wyciągnąć rodzinę w przyszłe wakacje

[DPS]

Dokładnie - nie wszyscy byli w Chorwacji!!!

Domagam się długich, szczegółowych i okraszonych wielooooma zdjęciami wpisów o Chorwacji!!!

 

Hmmm... Z tym to jak u Szymborskiej, "tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono".

Pojęcia nie mam, jakbym się zachowała, choć oczywiście wydaje mi się, że nie raziłabym.

I w ogóle, byłabym kryształowa.

Tylko nie wiadomo, czy akurat wtedy...

 

U nas dzisiaj był piękny dzień, ciepły, słoneczny, bezwietrzny - śliczny!

Poszłam i przekopałam pół ogrodu za stodołą...

[Agduś]

Dobra, to popiszę.

A co do tych badań, to przeca pisałam, że w babskiej gazecie były. Pewnie miały podnieść kobiety na duchu, że takie lepsze jesteśmy. Albo naiwniejsze...

[braza]

Też nie byłam w Chorwacji ... ale wczoraj blog mi się otwierał ... 10 minut - w końcu zrezygnowałam. Limit poszedł się paść ...

[DPS]

Podobno są badania, że tak naprawdę, to kobiety potrafią być o wiele bardziej okrutne niż mężczyźni.

I ja jestem skłonna uwierzyć, kobiety MOGĄ być bardziej bezwzględne.

[wu]

ja jestem pewna że mogą bo sama mam w sobie bogate pokłady wrodzonego okrucieństwa:lol:

[DPS]

Hehe, Wusia, może jakbym Cię nie znała, to bym uwierzyła, ale tak - nie masz szans, jesteś nieuleczalnie dobrego serca, Kobieto!!!

[wu]

DPS-ia zasadniczo tak;) aleeeeeeeeee uwierz mi potrafię być okrutna:lol:

[Agduś]

No ba! Każdy potrafi, ale zależy jaką motywacją się kieruje. Bo tak dla rozrywki, to nie... Bezinteresownie też nie (chociaż badania amerykańskich psychologów mówią co innego). W ramach zemsty? Pewnie tak, ale w jakichś granicach. W obronie własnej i stada? Z całą pewnością i bez granic.

 

Pochwalę się - najlepiej z grupy napisałam test z angielskiego po pierwszym poziomie!!! Dumna jestem niesłychanie, ale i tak mogło być lepiej. Oczywiście. No i teraz zaczną się schody, bo do tej pory byłą właściwie powtórka.

[wu]

nooooooooooo co się dziwić dziecka zdolne no muszą mieć po kimś gratulacje:)

[Agduś]

Dziękuję. Acz uważałam zawsze, że jestem antytalentem językowym. Podkreślam, że na razie była to dla mnie powtórka. Dla pozostałych zresztą też.

[wu]

ale coś musiałaś w główce mieć że było co powtarzać

[Agduś]

No "coś" to ma każdy. Wystarczy czasem iść do kina, posłuchać muzyki, jakieś słówko tu i tam uchwycić.

[wu]

no nie bądź aż tak skromna;)

[Agduś]

A właśnie, że będę!

[wu]

ja wiem pochwał się domagasz:lol: