sylvia1 30.11.2007 10:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2007 Sylwia dzięki serdeczne bardzo proszę jeszcze jest kilka fajnych gierek w domku sprawdze tytuły na półce i napiszę zależy czy wolicie grac w 2 osoby 3 czy całą większą rodzinką no i jaki typ gier wolicie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 30.11.2007 10:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2007 Jak Szanowny Pan jest w domu - to w trójkę, jak wyjeżdża- zostajemy z córcią we dwie! Gdy przychodzą koleżanki do małej, to raczej kucyki ruszają do boju, więc lepiej, żeby gry były uiwersalne - dla dwójki i więcej graczy!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 30.11.2007 11:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2007 Dzięki Sylwia. Też sobie pooglądałam. Gry wyglądaja interesująco. Pewnie kiedyś skorzystam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 30.11.2007 22:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2007 TELEGRAFICZNIE Rolety zamówione. Prawie. Ludzie! Ja umiem napisać krótko i na temat! Nie wiemy tak do końca, co potrafimy i na co nas stać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 01.12.2007 09:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2007 Moja Miśka to nie Twoja Miśka. Ale wyglądają baaaaardzo podobnie. Fajna jest, jak moja. Nudzicie sie zimą dziewczynki? Grać będziecie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 01.12.2007 09:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2007 Moja jest okropnym łobuzem. Skacze z podłogi na firankę i zawisa w połowie jej wysokości. Szaleje i hałasuje w nocy, a w dzień, jak każdy uczciwy kot, śpi. Zmasakrowała kwiatek. W ogóle nie jest tym wypłoszonym biedactwem wyciągniętym spomiędzy chryzantem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 01.12.2007 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2007 Moja zawsze po sniadanku jest wystawiana za drzwi i idzie urzędować do stodoły. Mam spokój aż do południa (przychodzi na drugie śniadanie), potem znowu jest wystawiana i wraca na noc, jak się ściemni. Tchórzliwa jest nadal. Z tym, że nas się nie boi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 01.12.2007 10:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2007 Moja Miśka to nie Twoja Miśka. Ale wyglądają baaaaardzo podobnie. Fajna jest, jak moja. Nudzicie sie zimą dziewczynki? Grać będziecie? Jak to dobrze, że to dwa zupełnie inne koty - gdyby były te same, przestałabym wierzyć w sój zdrowy rozsądek A ta wiara pozwala mi jeszcze funkcjonować W czasie ... zimy dzieci się nudzą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 01.12.2007 13:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2007 Moja zawsze po sniadanku jest wystawiana za drzwi i idzie urzędować do stodoły. Mam spokój aż do południa (przychodzi na drugie śniadanie), potem znowu jest wystawiana i wraca na noc, jak się ściemni. Tchórzliwa jest nadal. Z tym, że nas się nie boi. MOje też z założenia są wychodzące, ale po niewyjaśnionej smierci Kiczorki mam obawy przed wystawianiem ich za drzwi. Na wiosnę na pewno zaczną wychodzić, bo drzwi ogrodowe będą otwarte. Już raz były na śniegu, ale szybko im łapki zmarzły i wracały z brzuchami nisko przy ziemi biegusiem do ciepłego domku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 01.12.2007 13:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2007 Moja Miśka to nie Twoja Miśka. Ale wyglądają baaaaardzo podobnie. Fajna jest, jak moja. Nudzicie sie zimą dziewczynki? Grać będziecie? Jak to dobrze, że to dwa zupełnie inne koty - gdyby były te same, przestałabym wierzyć w sój zdrowy rozsądek A ta wiara pozwala mi jeszcze funkcjonować W czasie ... zimy dzieci się nudzą Koty są nieobliczalne. Nawet gdyby to był ten sam kot, nie zdziwiłabym się bardzo. Zdrowy rozsądek jest po prostu zdrowy, a gdyby zachorzał, połóż go do łóżeczka, daj aspirynkę, soczek malinowy i przykryj, żeby się wypocił. Wyzdrowieje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sowa monikaka 01.12.2007 13:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2007 No krótko i na temat,ale nas wcale nie interesuje krótko Koty są prima-nam wraz z wprowadzka babc przybyła 16-to letnia czarnulka,ale dzieci są takimi alergikami,że kot zamieszkał w garażu i rozpoczął pierwsze w życiu wędrówki po podwórku! Ostatnio mąż wrócił z wieczornego "obchodu" mocno zdumiony-kotka nie zechciała dac się zamknąc w garażu-efekt-całonocny koncert przed domem w wykonaniu rudego sąsiada o złotych oczach Mamy lampy z czujnikiem ruchu-przed domem świeciło się całą noc-tak tańcowały A tu coś do różowego pokoju http://images31.fotosik.pl/61/11014ffd39545185m.jpg Pozdrawiam cieplutko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 01.12.2007 13:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2007 Śliczna doniczka i bardzo ładny okaz cycasa (dobrze poznałam?).Nasze kotki zostaną pozbawione możliwości budzenia zainteresowania kocurków raz na zawsze. I nie chodzi mi o koncerty, ale nadmiar niechcianych kociąt. Szesnastoletnia kotka chyba boleśnie przeżywa wypędzenie z kolan właścicielki do garażu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sowa monikaka 01.12.2007 14:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2007 Ustawiliśmy przed domem,tzn.tuż koło drzwi drewnianą ławę-szlufanek i tam się spotykamy. A swoja drogą czy 16-letnia kocica może byc kotna? Dzieci mają całkowity zakaz kontaktów-córa ma uspioną nareszcie astmę,mam nadzieję że takie kontakty nie wzbudzą upiorów. A dzięki za rozpoznanie roslinki-ja nie wiedziałam jak się zwie,było dokupione na zasadzie-"śliczna doniczka do mojego pokoju-wybierz co do niej wsadzic!". Zazdroszczę Wam że mozecie miec takie futrzaste pocieszycieltwo w domu-my już wiemy że nawet rybki mają ogromnie alergizujący...pokarm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 01.12.2007 14:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2007 Zostają Wam świerszcze albo żółw karmiony... w garażu.To rzeczywiście musi być trudne dla dzieci, które zazwyczaj uwielbiają się przytulać do wszelkich futrzaków. A na wszystkie mają alergię? Moja koleżanka np. jest uczulona na psy (które kocha), a może spokojnie tulić koty (których nie znosi).Nie wiem, do jakiego wieku kocica może się zakocić, ale lepiej się upewnić, bo pierwsza ciąża w jej wieku może być niewskazana.Wydaje mi się, że to cycas. Nie przelej go, bo nie lubi. Kiedy wypuszcza nowe liście, trzeba podlewać oszczędnie, bo inaczej wyrosną zupełnie inne, takie wybujałe.A poznać cycasa można po cenie - jest drogi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sowa monikaka 01.12.2007 14:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2007 Żółwia już mieliśmy takiego wielkości spodeczka,żył u nas 12 lat,co 2 miesiace odwiedzalismy z nim weterynarza.Po tym jak żółw zdechł weterynarz orzekła że prawdopodobnie był na coś chory,ale żółwia chyba trudno diagnozowac,bo nawet co do płci dwoje weterynarzy nie umiało jej określic Dzieci mocno przezyły odejście Sarabina (mąż zwał go Karabin). Moja kuzynka zawsze była uczulona na kota,teraz także na psa. U nas lekarz zakazał zwierząt,bo nawet jak w tej chwili alergii na dany rodzaj nie ma,to tzw.marsz alergiczny powoduje alergizowanie się organizmu na kolejne alergeny.Córka przez 8 lat nie tolerowała nabiału,teraz wsuwa aż miło,ale za to ma moją alergię na orzechy,sierśc świnki morskiej,Alternarie(grzyby plesniowe) itd. A z kotką w poniedziałek gnam do weterynarza,zobaczymy jak się ma po przeprowadzce-na oko jest zadowolona,rozmruczana,pyskata jak zwykle,futro ma takie jak u królika-z "podsierstkiem"-to chyba efekt zwiedzania podwórka.W ogóle kiedy siedząc u Pani na kolankach zobaczyła że obcy kot wcina z jej osobistej miski karmę,nabrała takiego szwungu,że wcina bez kapryszenia wszystko co jej zaoferuję A drugą miskę mamy w garażu,coby nie musiała z nikim wojowac o jedzonko,bo wydaje mi się że teraz karmię Pysię i kilka innych osobników na zew. Zresztą w garazu to nie takie znów zesłanie-mąż ma tam warsztat modelarski,więc czasem spędzonym z małżonkiem dzielimy się prawie po równo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 01.12.2007 18:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2007 Może alergie na zwierzęta też im przejdą... Szczerze życzę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sowa monikaka 02.12.2007 11:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2007 Tez mam taka nadzieję Dzięki za dobre słowo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 02.12.2007 19:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2007 No, już wiem, ile będzie kosztował zestaw rolet w wybranych przez nas kolorkach: 1662 zł. "Trochę" mniej niż 3200, na które nas wycenił pan z krakowskiej firmy!POchwalę się znowu dziećmi. Mogę?Nasze dziewczyny lubią śpiewać kolędy i gwoli treningu zaczynamy już na początku grudnia (kiedy kończymy, to inna sprawa, bo kiedyś trzyletnia Weronika kole Wielkanocy w autobusie głośno wyśpiewywała kolędy). Wszystkie opanowują je bezbłędnie i dosyć wcześnie na podstawie książeczki z Mikołajem na okładce. Wszystkie zwrotki opanowują. W zeszłym roku Małgo też potrafiła śpiewać nawet i po 7 zwrotek niektórych kolęd. Ku mojemu zaskoczeniu okazało się, że je dosyć dobrze pamięta po roku i dzisiaj nieźle sobie radzi ze śpiewaniem! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 02.12.2007 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2007 Kolędy, jak się okazuje, to uniwersalne "przeboje"! Karli też zdarzało się swego czasu wyśpiewywać je tak kole maja na ten przykład. Już wyrosła Ale to fajnie, że lubią! Ja i owszem lubię, ale śpiewać to raczej nie ... chyba, że kogos baaardzooo nie lubię ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 03.12.2007 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2007 u nas tez kolędy na topie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.