Od kwietnia do ... zimy (jesieni?) - co Wy na to?

[braza]

Szanowny będzie się kursował całe 3 miesiące - masssakra!!!!

[Agduś]

Znaczy będzie, a jakoby Go nie było? A potem znów popłynie?

No to przechlapane.

[wu]

taaaaaa u nas tyż pikna zima:mad: zwłaszcza małżowi o 6 rano się podobała:lol:

[Agduś]

Po raz kolejny chwalę sama mój własny pomysł i upór w jego realizacji, coby dom był możliwie blisko drogi. Mamy taaaki malutki podjaździk do odśnieżania!!! I tyci tyci chodniczek! A drogę odśnieża pług.

[EZS]

no, ale będzie w sobotę i niedzielę w domu. A jak kurs rozsądny, to i w piątek

[wu]

Agduś nie ma problemu nie do rozwiązania;) jako że miejsca w garażu autko nie ma to po prostu stawiam go za bramą i też jest kawałeczek do odśnieżenia wtedy;) tyle że jak śniegu po kolana to i tak jest co robić

[Agduś]

Ewa, przy okazji mam do Ciebie pytanie. Głupie może... Jak byś zareagowała, gdyby przyszła do Cię baba i poprosiła o skierowanie do ortopedy, bo ją nogi napieprzają od 20 lat i ona właśnie dojrzała do decyzji o odwiedzeniu specjalisty?

 

Wusia, to lepiej nie rób tego miejsca w garażu...

[wu]

Agduś ja już małżowi zapowiedziałam że jak do przyszłej zimy autko nie będzie mieć miejsca w garażu to on z tym autkiem na dworze kimał będzie bo ja mam dosyć skrobania auta co rano:mad:

 

ja bym Cię może do naczyniowca wysłała:rolleyes:

[Agduś]

Nie, to dla ortopedy robota ewidentnie, ale mi głupio...

 

Małż się dwa razy zastanowi, czy mu lepiej będzie w aucie przy płocie kimać, czy odśnieżać drogę do garażu! Tym bardziej, że może się małżonka zlituje i do łóżka wpuści, ale śnieg litości miał nie będzie.

[wu]

prędzej śnieg się zlituje i go ominie:lol:

 

czemu Ci głupio

[Agduś]

Bo od dwudziestu lat się do lekarza wybieram i dojść nie mogę. Kiedy dojrzewam do pójścia, to przestaje boleć i mi chęć przechodzi.

 

A Ty nie będziesz dla męża gorsza niż śnieg!!! No daj spokój!

[wu]

a to lanie się należy:mad:

[Agduś]

Wiem.

I dlatego nie pójdę...

[wu]

to dostaniesz dwa razy:mad: ja się tam z ociepleniem czyli wiosną wybiorę w Twe strony i osobiście wklepię

[Agduś]

Eeee, bo się nałażę jak głupia, w kolejkach wyczekam i w końcu się okaże, ze nic nie można z tym zrobić, bo taka moja uroda.

 

Jutro znów mi dadzą popalić na nartach.

[EZS]

Ewa, przy okazji mam do Ciebie pytanie. Głupie może... Jak byś zareagowała, gdyby przyszła do Cię baba i poprosiła o skierowanie do ortopedy, bo ją nogi napieprzają od 20 lat i ona właśnie dojrzała do decyzji o odwiedzeniu specjalisty?

 

Wusia, to lepiej nie rób tego miejsca w garażu...

dałabym, lepiej później niż wcale. Ale może nie koniecznie do ortopedy? Zależy od wywiadu

Jak cię boli, to idź. Mnie bolało i już nie boli - po kilku zabiegach. Albo boli znacznie mniej. Także nie od razu będą cię kroic, może da się pomóc inaczej...

Edytowane 16 Lutego 2012 przez EZS

[Agduś]

Może dojrzeję...

Może lekarka nie zabije mnie śmiechem (ona jakaś taka nieskora do śmiechu).

W sumie wszystko mi jedno, do kogo mnie skieruje.

[braza]

Rany, Agduś do lekarza dojrzała Jestem w szoku!!!

 

Szanowny kursa ma i w soboty, tylko jedna w miesiącu wolna - słowem kicha, znowu wszystko ja będę musiała robić. Oj, nie lubię, nie lubię!!!

[Agduś]

Dojrzałam? Nie wiem, niczego nie obiecuję. Po prostu na nartach zawsze mnie napieprza i takie głupie myśli zaczynają mi po głowie chodzić. Potem przechodzą... ale rośnie poczucie, że głupio robię.

 

Kursa zazwyczaj zawsze groźnie wyglądają zanim się zaczną. Potem kursanty szybko ustalają, że weekend to weekend i że zaczyna się w piątek po południu.

[DPS]

Ciekawe, czy aby na pewno dojrzałaś...