braza 19.03.2012 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2012 Nostalgia Cię dopadła Koleżanko Córcia pojechała do szkoły na 11. Rekolecje od 9-11.00, więc stwierdziłam, że nie będę się tak rano zrywać. Zrobiłam zakupy, również ogrodnicze (jakiś wirus mnie dopadł) i ... zostało mi sporo czasu. Za mało, żeby pojechać do domu i po jakimś sensownym czasie dopiero wrócić po Młodą, a straszliiwiiieee długo, żeby nie usnąć w samochodzie. Zastanawiałam się już, czy nie pójść do fryzjera, żeby jakoś czas sobie wypełnić. Jednak nie lubię takich małych dziur, oj nie. A jutro postanowiłam Młodą zostawić w domu: pierwsza lekcja WF, później 2 godziny rekolekcji, 1 godzina matematyki i .... 2 godziny produkcji jakiś bzdurnych przebrań!!! Albo to ja jestem nienormalna, albo to jest chore ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 20.03.2012 11:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2012 Braza - weź daj sobie spokój już z tym szkolnictwem - Karla jest już zsocjalizowana (jedyny plus naszej edukacji) a reszty jej nauczysz o dowolnych godzinach Co - nie dasz rady????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 20.03.2012 17:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2012 Pewnie dam, tylko czy Ona da radę???!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 20.03.2012 18:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2012 A - to osobna kwestia. Cholera, nie pomyślałam..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 20.03.2012 20:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2012 Szczerze mówiąc, wiele razy myślałam o edukacji domowej. Przecież 90% czasu poświęconego szkole, to czas zmarnowany. To docieranie do szkoły i powrót z niej, słuchanie jak nauczyciel odpytuje innych, czekanie aż wytłumaczy jednym coś, co drudzy dawno zrozumieli, sprawdzanie obecności, upominanie niegrzecznych, omawianie sprawdzianów i wypracowań całej klasy... Z drugiej strony, chociaż moja szkoła była jeszcze gorsza niż obecne, to miło ją wspominam i z perspektywy czasu nie zamieniłabym jej na nauczanie domowe. W końcu lekcje, to były tylko wstawki pomiędzy przerwami!Pewnie, że dzieci mądrze uczone w domu mogą mniejszym wysiłkiem nauczyć się więcej i ciekawiej niż w szkole, ale nauka to nie wszystko. Nie mówiąc o tym, że nie jestem pewna, czy umiałabym narzucić odpowiednią dyscyplinę... sobie. Tak dzień po dniu przez całe lata... Jakoś łatwiej chyba w pracy niż w domu. W sobotę mamy jechać na wycieczkę do Wawy. Obserwatorium zorganizowało wyjazd do Kopernika. W związku z tym Magda ma zapalenie gardła, a Małgo katar. Załatwiły się sprytnie w poniedziałek chyba, albo w niedzielę wieczorem. Po sobotnim i niedzielnym upale, wieczorem się ochłodziło, a w poniedziałek było wręcz zimno, czego dzieci nie raczyły zauważyć. Do szkoły poszły dobrze ubrane, bo kontrolowałam to, ale po południu wybiegły na podwórko w samych bluzach. Mam nadzieję, że Magda się pozbiera, a Małgo nie wyhoduje niczego poza katarem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 20.03.2012 22:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2012 Ciekawy związek przyczynowy ... Ale i tak uściskaj dziewczynki i ... niech się nie wygłupiają, bo szkoda wyjazdu, ponoć świetny jest ten Kopernik! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 21.03.2012 12:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2012 Załatwiły się bosymi nogami i ramiączkami w sobotę.Ja też, więc wiem, co mówię. Ziemia jeszcze nie rozmarzła. Wiedziałam o tym, ale głupia stara baba wiosnę poczuła. I przedwczoraj katar do pasa a wczoraj 38 stopni miałam. Dziś siedzę w domu i się kuruję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 21.03.2012 13:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2012 (edytowane) W sobotę to ja sama latałam na wpół goła i nic mi nie jest, ale kto wie... Wero była najbardziej rozebrana w sobotę i też zdrowiutka, ale ona w poniedziałek ubrała się jak w zimie. Małgo pokonuje katar, Magda chrypi. Była wczoraj wieczorem u lekarza, który zapisał jej antybiotyk. Pewnie bym poczekała z podawaniem, ale tej wycieczki szkoda, więc zażywa. Pierwszy w życiu.Piździawa do nas dotarła. Pochmurno, zimno i gwiździ jak w Kieleckiem na peronie. Błe! Miśka przyniosła pierwszego w sezonie kleszcza - trza zakropić towarzystwo, bo teraz cholerstwa najbardziej dożarte.A z dobrych wieści - Młoda pierwszy raz pojechała zarabiać na modelingu. To efekt castingu, który się odbył w ferie. Jeden dzień zdjęć - nic szczególnego, bo do katalogu w necie, ale parę groszy jej wpadnie. I problem dnia wagarowicza mamy z głowy. Zastanawiałam sie, co im (klasie znaczy) może wpaść do zbiorowej głowy. A teraz luzik - co by im nie wpadło, Młodej to nie dotyczy! Edytowane 21 Marca 2012 przez Agduś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 21.03.2012 16:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2012 Gratuluję!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 21.03.2012 18:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2012 Antybiotyku, kleszczy czy zarobku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 21.03.2012 19:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2012 Możesz wybrać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 21.03.2012 21:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2012 Kasy dziecku pogratuluję, bo... odda mi to, co dałam jej dzisiaj na bilety. Zarabia, to czemu ja jej mam fundować? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 22.03.2012 12:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2012 Agduś, jeszzce jej nie zaświtało, że to może być sposób na życie i po co szkola? Ja już bym taki scenariusz (na miarę 16 rż) miała opracowany, a ta twoja charakterna jest Kurcze, jak ja nie cierpię być chora Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 22.03.2012 18:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2012 Pewnie ma, chociaż się nie przyznaje. Cały czas walczymy, żeby uznała to za jedną z możliwości, a nie jedynie słuszną drogę. Zresztą chyba uwierzyła, że nie żartujemy, kiedy stawiamy jej warunki. A kto lubi? Magda jest zrozpaczona wręcz, że jest chora! Kurczę, wciąż ma gorączkę - niewysoką, ale ma. A wyjazd pojutrze! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 22.03.2012 18:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2012 Starszej gratuluję kasu, Miśce kleszcza pierwszego tego roku (nasza drapieżność też przytargała) a Małgo pierwszego w życiu antybiotyku!! Ale się podlizałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 22.03.2012 18:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2012 To Magda żre antybiotyk. Siedziałam sobie dzisiaj na własnym łóżku i uczyłam się. Kotów nie było - od wczoraj mają zakaz wstępu do sypialń. Nagle patrzę - coś mi lezie po ręce. Kleszcz!!! Skąd???!!! Utopiłam gada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 22.03.2012 19:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2012 Kurcze, muszę też psa obkupić w odkleszczacze.... Nie ma kto iść do weta. Niestety, moje dziecko też chore - mam wyrzuty sumienia, bo ewidentnie złapała ode mnie. A tak się chowałam po kątach, niestety, dopadło ją. Pewnie następny będzie mąż, jako że onteraz wokół nas chodzi, to nawet jak chudy katarek dostanie, to sobie odbije Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 22.03.2012 20:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2012 Wczoraj kupiłam na allegro. Mam nadzieję, że jutro dotrze. Psa ponoć można doraźnie przed spacerami psikać ludzkimi repellentami. Z kotami gorzej, bo zliżą z siebie.Magda jutro ma się obudzić bez gorączki!!! Zaklinam rzeczywistość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rasia 22.03.2012 20:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2012 To i ja zaklinam:stirthepot:. Cześć Agduś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 22.03.2012 21:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2012 Cześć Rasia!!! Dzięki za wizytę i za zaklinanie. Mam nadzieję, że się uda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.