DPS 08.12.2007 04:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2007 Nasza Miśka zawsze z rana ma napad energii i gania po całym domu tarmosząc i napadając wszystko, co jej się pod łapki nawinie. Skacze z czterech łapek, rzuca się grożnie na nogi od stołu i ogólnie śmieszna jest. Ale - przy tym robi sporo hałasu, więc zamykamy drzwi do naszej sypialni, żeby nas nie budziła. No i mamy spokój. Jak otworzę rano, to biegusiem wskakuje na łóżko i tak mruczy, ociera się, pyszczek do buziaczków nadstawia i wylizuje nasze buziaczki, że nigdy nie myślałam, że koty mogą takie być! I jeszcze: nigdy nie myślałam, że koty merdają ogonkiem. A nasza Miśka merda! Jak się do nas dorwie (np. wróci ze stodoły), to ogonek ma pionowo do góry i wymachuje nim w prawo i w lewo z energią godną bardzo zadowolonego pieska! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 08.12.2007 15:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2007 Nasza Miśka też jest niezmiernie energiczna, ale nie tak gadatliwa jak Carmen. Skacze z podłogi i zawisa pazurkami na firance w połowie jej wysokości, w hokeja grają razem, biegi tabunowe po domu ze szczególnym uwzględnieniem schodów (tupanie) też uprawaiją wspólnie, bo tak weselej. Kotłują się na fotelu lub na podłodze koło okna, a od czasu do czasu któraś się drzem kiedy druga za mocno ja użre w ucho. W ogóle co dwa koty, to nie jeden! Pod każdym względem. Andrzej dzisiaj sklecił z drabiny i desek dziwną konstrukcję nad schodami i okleja ostatni kawałek sufitu. Oczywiście sprawdziłam stabilność tego wszystkiego, ale i tak nie odważyłam się tam wleźć. A Magda i Małgo dzisiaj zdały egzamin na 9 kyu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 08.12.2007 16:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2007 To my dziewczynkom mocno i serdecznie gratulujemy tego 9 kyu (to coś z karate czy z aikido??? bo ja laik jestem w tych sprawach ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 08.12.2007 16:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2007 Dołączam się do gratulacji dla dziewczynek - dzielne z nich małe kobietki! Uhu. Biegi z kocim tupaniem też u nas są, chociaż w wersji monofonicznej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 08.12.2007 18:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2007 9 kyu jest w karate. To pierwszy stopień uczniowski. Aikido ma (miało, kiedy ćwiczyłam) 6 stopni uczniowskich. Karate do niedawna też, ale zwiększyli ich ilość. Czy ilość stopni została zwiększona w odpowiedzi na potrzeby finansowe organizacji? (za każdy egzamin sie płaci - im wyższy stopień tym więcej)W każdym bądź razie dziewczynki już mogą "oficjalnie" nosić białe pasy. Depeesiu kochana, oświeć mnie, proszę. Otóż popełniłam dziś ciasto na pierniczki do powieszenia na choince. W przepisie każą to ciasto zostawić w spokoju na "kilka dni" tylko nie piszą, w jakich warunkach. Lodówka? Spiżarka? Ty na pewno wiesz! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 08.12.2007 18:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2007 Jakoś dziwnie jestem spokojna, że to właśnie finanse spowodowały wzrost ilości stopni wtajemniczenia Jak żyję nie upiekłam żadnego ciasta i wszystkich, którzy odwagę zmierzyć się z tym wyzwaniem podziwiam ogromnie!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 08.12.2007 18:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2007 Dziewczynki dziękują za gratulacje! Są bardzo przejęte, że docierają z tak daleka! W dodatku od Mamy Karli i od Nieznanej Im Pani, Ktora Mieszka w Domku Pod Sosnami. Ja upiekłam kiedyś biszkopt, nawet w smaku był niezły, ale dziwnie opadł po upieczeniu (a tak ładnie wyglądał przez szybkę). Potem kilka razy były bardzo kruche ciasteczka, za którymś razem nawet nie kruszyły się w palcach i można je było jeść bez łyżeczki. Za to wychodzi mi keks warzywny - pychotka! A'propos finansów, to pierwszy egzamin kosztuje tylko 40 zł od łba, ale na egzaminy na stopnie mistrzowskie trzeba przygotować już kwoty czterocyfrowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 08.12.2007 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2007 Zasłużyły na gratulacje!!!! Ale chyba nie tylko od "mamy Karli" przekazałaś???? Od samej Karli też mają gratulacje, chyba nie pominęłaś tego najważniejszeo szczegółu??!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 08.12.2007 18:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2007 Dodałam właśnie, że od Karli też. Oczywiście wywołało to kolejny wybuch radości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 08.12.2007 18:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2007 Dodałam właśnie, że od Karli też. Oczywiście wywołało to kolejny wybuch radości. Noooo, Karla jest szczerze pod wrażeniem!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 08.12.2007 19:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2007 Agduś, ja tam specjalistką od ciast nie jestem, ale te przepisy, które znam zalecają trzymanie tego ciasta w lodówce, więc chyba w lodówce. Ale gwarancji nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 10.12.2007 08:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2007 Dzięki za radę. Ciasto dojrzewa bez gwarancji w lodówce. Przyznam się, co mi z niego wyjdzie w najbliższy weekend pewnie. Chociaż, kto wie? Przecież a sobotę MIkołajkowy Turniej Karate z udziałem dwóch znanych tu zawodniczek. Turniej potrwa cały dzień! Tymczasem wczoraj, wyobraźcie sobie, idę ja przez Planty, a tu gołąbek zrobił to, co gołąbki mają zwyczaj robić z gałezi. I nic by w tym dziwneo nie było, gdyby nie fakt, że trafił prościutko do... mojej kieszeni. Na taki oczywisty znak nie mogłam nie zareagować, więc wysłałam totka. Może dla odmiany dwójka będzie? Ciekawe, czy kiedykolwiek można będzie sobie wybierać przynależność do parafii. Ostatnio jeździmy do Mogiły (cześć Nowej Huty), bo tam są świetne msze dla dzieci. A po kolędzie (jeżeli nas "wykryją") przyjdzie tutejszy ksiądz... A po południu pojechaliśmy z dziećmi do IMAXu na "Expres polarny". POłowa sali była zapełniona, mimo że film nienowy. Co najciekawsze, było tylko pięć "kompletów" z dziećmi - reszta to sami dorośli. Ale wcale się nie dziwię, bo z przyjenością oglądnęłam ponad półtorej godziny niezłej animacji 3D. Małgosię i nawet Madzię parę razy wcisnęło w fotel, kiedy pociąg prawie wjechał w widownię. Ale namieszałam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 10.12.2007 08:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2007 No, jak temu gołąbku tak się pięknie udało trafić, to chyba coś w tym jest, nie? Mam nadzieję, że ciasto wyjdzie, bo jak nie, to na mnie będzie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 10.12.2007 09:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2007 Nie będę zwalała winy na Ciebie. Zresztą, mam nadzieję, ze pierniczki się udadzą chociaż na tyle, żeby ładnie wyglądały na choince. A potem spróbujemy tych, których nie obgryzą koty.Zastanawiam się, co zrobić, żeby nie zdewastowały choinki. Wbrew moim obawom Kiczorka choinki nie niszczyła, ale te dwie na pewno będą zasuwały po głąęziach z dołu na górę i z powrotem! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 10.12.2007 09:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2007 Jest szansa na uniknięcie gonitwy po drzewie, jeśli choinka będzie mocno gęsta!! Jak jednej i drugiej igły futro przerzedzą, to może dadzą spokój! Pochwal się piernikami - na zdjęciu nie będzie widać smaku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 10.12.2007 10:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2007 Wygląda na to, że trzeba kupić srebrnego świerka - nie znam bardziej kłującego iglaka.Pewnie, że się pochwalę albo... przyznam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 10.12.2007 20:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2007 Wczorajszy wyczyn gołąbka - snajpera był niewatpliwie znakiem! Znakiem, że kto jak kto, ale ja na pewno powinnam sobie dać spokój z wysyłaniem totolotka! W głupiego multilotka z plusem trafiłam dwójkę bez plusa, czyli NIC! (posłałam multi, bo losowanie było wczoraj). Czyli po prostu - szkoda kasy na zakłady. W każdym bądź razie w moim wypadku. Andrzej dawno temu (zanim mnie poznał) nawet piątkę ponoć trafił i w ogóle był na plusie, choć grywał od czasu do czasu tylko. Od kiedy się znamy... lepiej nie mówić i nie grać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 10.12.2007 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2007 Jeśli chodzi o gry losowe możemy sobie ręce podać!!! W życiu nawet złamanego grosza nie wygrałam!!!! Ale co tam!!! Życie jest piękne!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 10.12.2007 22:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2007 Witajcie w klubie niewygrywających. Lubiących życie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 11.12.2007 10:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2007 Od razu lepiej mi się zrobiło, kiedy przeczytałam, w jak zacnym towarzystwie nie wygrywam! Życie jest piękne! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.