Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Od kwietnia do ... zimy (jesieni?) - co Wy na to?


Agduś

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 18,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Agduś

    6399

  • braza

    3720

  • wu

    1845

  • DPS

    1552

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Co wreszcie???!!! Mnie się wcale nie spieszy!

Próbowałam się zalogować jako ja i nie mogę wtedy otworzyć żadnego wewątku! O co biega???!!! Pojawia mi się dziwny znaczek w zakładce Muratora - zamiast "m" na czerwonym tle - jakieś dziwne V skrzyżowane z pierwiastkiem na niebieskim tle. O co biega? Brazie wszystko otwiera się normalnie! To niesprawiedliwe!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dotarłam do domu i... ogrodu nie poznałam. Żeby tak moje piękne kwiatki rosły jak chwasty... Likwiduję warzywniak albo przynajmniej redukuje do minimum. Chrzanię taki biznes! Susza była w tym roku, mam ususzony koperek, mikre marchewki i symboliczne buraczki. A gdyby podlewać, to wyjdzie drożej niż te ze sklepu.

 

Wywiozłam od Brazy pół Jej ogrodu i posadziłam czem prędzej obficie podlewając.

 

A tak w ogóle to się nie mogę przyzwyczaić do faktu, że to już koniec wakacji. Najbardziej nie podoba mi się to, że o ósmej wieczorem jest już ciemno! Ja protestuję!!!

 

Fajnie było - mówię Wam. A już u Brazy się wuluzowałam doskonale, bo nigdzie nie można się wyluzować bardziej, a siedzieliśmy Jej na głowie tyle, że wstyd się przyznać!

 

Może wpadnę na dłużej, kiedy się już odkopię. Póki co, pranie, porządki, zakupy i w ogóle przygotowania do roku szkolnego idą pełną parą. Dzisiaj było pierwsze zebranie rodziców w naszej ulubionej kawiarence. Właściwie, to już wczoraj było...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i zaczęło się!!!

 

Szkoła to właściwie pikuś, ale tego zapisywania na zajęcia dodatkowe nie lubię. Jeżeli się tego nie poukłada jakoś sensownie, to potem przez cały rok będzie przechlapane. Pan z fortepianu niby zapisywał będzie w środę, ale już dzisiaj zapowiedział Magdzie, że te najlepsze terminy, o które wszyscy walczą, czyli stykające się z chórem albo teorią, ma zajęte. Znaczy że co? W czerwcu trzeba się było zapisać?

 

Pierworodna zadowolona. Nauczycieli oceniała po natężeniu oklasków starszych klas podczas przedstawiania ich na apelu. Twierdzi, że jej się trafili fajni.

Magdzie kolejny raz zmienił się katecheta. Może wreszcie na lepsze?

 

Ogród czeka. Pogoda dopisuje, bo trochę popadało i można pielić, ale na razie czasu brak.

 

A jak tam remont?

 

I że niby czego mam się wstydzić? Przyjechałyśmy 9 lipca, Andrzej dołączył tydzień później, wyjechaliśmy 29 sierpnia. To było krótko?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Remont się posuwa. Jak na jednego człowieka to tempo ma oszałamiające, zresztą sama widziałaś.

Moja Młoda marudzi cały czas, że nie chce do szkoły ... Popieram Ją całkowicie, ale tyle naszego, że pomarudzimy.

 

9 lipca przyjechałyście, później wyjechaliście wszyscy i wpadliście na chwilę w sierpniu - i uważasz, że to długo???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wusia, masz rację! Gimnastykuję się jak szalona i wciąż nie rozumiem, dlaczego od tej gimnastyki nie chudnę... Dzisiaj okazało się, że karate w Akademii jest lepsze niż w szkole. Tylko w szkole odbywa się zaraz po lekcjach, a w Akademii po południu...

 

Braza, pewnie, że za krótko. No ale to może lepiej niż gdyby któraś z nas miała odczuwać przesyt. No ja jeszcze mogłabym w takiej sytuacji po prostu się spakować i wyjechać, ale Ty byłabyś biedna, a ja wyszłabym na nachalnego chama. Albo chamicę.

Pozdrów pana Andrzeja od nas!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kasie już lepiej nie mówić. Już się zaczęło płacenie :( Też mam gimnastykę, choć przy jednym dziecku to pestka. Nie lubię początku roku, potem wejdzie się w rytm i jakoś idzie a początek jest taki stresogenny

Agduś, czytałaś u mnie o bambusie? Podobno rozrasta się.... kiedyś ktoś pisał o sadzeniu w pojemnikach..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, czytałam przed chwilą i wdzięczna jestem niezmiernie za ostrzeżenie. Sama bym na to nie wpadła i pewnie po powrocie z kolejnych wakacji bez maczety do domu byśmy nie weszli... Będę pamiętała o doniczkach.

 

Kasa straszna idzie na te zajęcia. Drogie są niemożebnie, a wcale się nie upieram przy prywatnych lekcjach tenisa, pianina i jazdy konnej. Z drugiej strony, póki się da, a dzieci chcą, to głupio im odmawiać... Kto wie, co im się przyda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...