wu 04.10.2012 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2012 e tam zaraz rzucać chętnych i tak pewnie nie będzie;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 04.10.2012 20:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2012 Nie chrzań, tylko wklejaj! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 04.10.2012 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2012 no przeca wkleiłam:P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 04.10.2012 20:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2012 No zauważyłam Lecę tam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 04.10.2012 20:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2012 na koniec miałaś lecieć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 04.10.2012 20:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2012 Już uzupełniłam. Znaczy, ze koniec... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 04.10.2012 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2012 aaaaa co uzupełniłaś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 04.10.2012 20:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2012 Stan licytacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 05.10.2012 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2012 co do kijków uśmiałam się kiedyś. Byłam w czerwcu w Reptach, tam park piękny i rozległy. Ja, z racji kontuzjowanego kolana, byłąm wtedy mało ruchliwa, ale na spacer poszłam. Nie za szybko. I minęłą mnie taka para z kijkami. Droga szła w kółko wokół szczytu. Zanim ją obeszłam, ta para minęłą mnie jeszcze 3 razy. Najpierw myślałam, że mam omamy a potem już tylko z rozbawieniem liczyłam ich okrążenia. Moje było jedno i zapłaciłam za nie ... wysiękiem w kolanie W każdym razie to nie jest wcale dla nieruchliwych pańć. Po prostu - każdemu według potrzeb, Czy ktoś wie, kiedy się at aukcja kończy? Ja w tym miesiącu nie mam nawet na życie, tyle miałam głupich i nieprzewidzianych wydatków. jadę już na karcie kredytowej... Ale jak przyjdzie pensja, to mogłabym pomyśleć. tyle, ze to pod koniec miesiąca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 05.10.2012 21:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2012 To tak jak ja, ale mnie się ciągnie od zeszłego miesiąca. No właśnie też nie wiem, do kiedy. Dzisiaj cały dzień (znaczy w przerwach pomiędzy kolejnymi rundkami z dziećmi) szyłam fanty. Mam nadzieję, że jutro skończę i wystawię. Już dwa fanty moje dziecka wykonały, ale poczekam na moje i wystawię hurtem. Uff, zmachana jestem jak koń po westernie. Pierwszy raz chyba będę miała zakwasy po basenie. A może to wczorajsze po pilatesie? Ale przed basenem nic nie czułam. Ja wiem, że kijki można uprawiać towarzysko i wyczynowo, a pomiędzy tymi skrajnościami jest wiele odcieni szarości. Mnie, oczywiście, interesuje bardziej wyczyn, bo albo coś robić porządnie, albo sobie głowy nie zawracać. Ino że teraz się coraz wcześniej robi ciemno i samej mi się nie chce włóczyć, a pan małżonek jest fanatykiem (niepraktykującym) biegania, które uważa za jedynie słuszną (no, może poza ukochaną i uprawianą intensywnie siatkówką) formę ruchu - zwłaszcza dla takich flaków jak ja, które postanowiły odzyskać sprawność. Ja na bieganie się nie dam namówić (na razie), a on na kijki. No ale dwa razy w tygodniu pilates, raz basen do zadyszki, to już jest coś na początek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 07.10.2012 18:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2012 Odzywam się, gdyby co. U mnie "stan wojenny" trwa, seniorka walczy z juniorką ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 07.10.2012 19:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2012 fajnie tak się poruszać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 08.10.2012 17:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2012 fajnie tak się poruszać Masz na myśli pilates, kijki i basen, czy wojnę starych z młodymi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 08.10.2012 19:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2012 decydowanie pilates, kijki i basen;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 08.10.2012 21:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2012 Jutro pilates! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 11.10.2012 18:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2012 Zazdroszczę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 12.10.2012 20:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2012 Ale zakwasy miałam po wtorkowym!!! Ledwie się zmobilizowałam w czwartek, żeby iść. Pocieszyło mnie to, że wszystkie baby narzekały na zakwasy, a połowa w ogóle nie przyszła! No to nie jest ze mną tak źle jeszcze.Mimo niestosowania żadnej diety, waga pokazuje wartości zadowalające mnie. Dokładniej rzecz ujmując same wartości mnie jeszcze nie zadowalają, ale kierunek zmian wreszcie jest korzystny. I oby tak dalej! Pilates i basen robią swoje! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 18.10.2012 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2012 Pilates pilatesem, a ja będę w niedzielę o 5-ej rano - wartości wagowe jeszcze bardziej Tobie się podniosą od biegania po sklepach .... krakowska IKEA to duża jest???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 18.10.2012 20:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2012 Po pieronie wielka - rozbudowali specjalnie na Twój przyjazd. Tylko wątpię, żeby w niedzielę o piątej rano otwierali. A szkoda, bo śniadanka całkiem fajne tam dają. Za to do Belmebu z IKEI daleko i możemy się przelecieć piechotką, coby efekt utrwalić. Prawie cały Kraków z zachodu na wschód trzeba pokonać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 19.10.2012 18:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2012 To ja daruję sobie ten Belmeb, Ty jak chcesz, to leć .... Do Ikei o 5-ej rano ni muszę iść .... możemy później ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.