Agduś 03.12.2012 22:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2012 No właśnie - symboliczny drobiazg, to tak. Zawsze się u nas dawało coś "w łapę", kiedy dorośli odwiedzali domy, w których mieszkały dzieci. To była czekolada, pudełko cukierków. Kiedy odwiedza nas babcia, zawsze przywozi dziewczynom jakieś drobiazgi, jeżeli przyjeżdża na urodziny którejś, to daje jej prezent, a pozostałym zwyczajowe drobiazgi, jak przy każdej wizycie. No ale nie, żeby każdej prezenty z okazji urodzin sióstr. Co kraj, to obyczaj... Pochwalę się - drugi raz od czasu, kiedy wyrosłam z Relaxów, udało mi się kupić buty zimowe, które mnie nie obtarły pierwszego dnia i to bez żadnych korków, wkładek, podpiętków itp.!!! Zachwycona jestem! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 03.12.2012 22:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2012 O! zazdroszzcę. Ja kupiłam niedawno super-hiper-wygodne botki, niech je ma w opiece.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 04.12.2012 09:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2012 No bo to były super-hiper wygodne!!! Gdyby były tylko po prostu wygodne, nie miałabyś problemu;) Lecę popatrzeć, jak się robi kominek!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 04.12.2012 09:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2012 cieszę się Aguś z Tobą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 04.12.2012 10:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2012 Jakby co, to w Decathlonie kupiłam. Ciepłe są, nawet za ciepłe jak na teraz, ale mniej się ślizgają od tych cieńszych, więc już w nich chodzę. Wczoraj posypało, trochę się rozciapało, a w nocy przymarzło, więc lodowisko mamy. Pożegnałyśmy się z rowerami i zasuwam na piechotę. Wyszłam z wprawy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 04.12.2012 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2012 ale w decathlonie to takie sportowe? Ja to kurcze na obcasach pomykam dnie całe a wygodne kozaki na obcasie w rozsądnej cenie i jeszcze żeby obcas nadawał się do prowadzenia samochodu to zakrawa na cud Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 04.12.2012 10:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2012 Sportowe, oczywiście. Ja na obcasach to od wielkich dzwonów albo i rzadziej. Znaczy rok temu nabyłam właśnie takie lekko ocieplone na niewielkim obcasie (niewielkim dla miłośniczek obcasów - dla mnie i tak dużym) i bardzo wygodnie mi się w nich chodzi, ale nie wtedy, kiedy muszę biegać po grudzie na długich dystansach. Zakładam, kiedy mi się nie spieszy i mogę iść w normalnym tempie (5 km/h). W zeszłym roku nawet biegałam w nich, ale teraz wyszłam z wprawy najwyraźniej - rower mnie rozleniwił. Mam też drugie na jeszcze wyższym i, kiedy założyłam je głupio mając w perspektywie marszobieg na 1,5 km, a potem powrót w normalnym tempie, to do dzisiaj nie zniknęły ślady wielkich bąbli pod nasadą palców. Tych używam głównie wtedy, kiedy... na rowerze jeżdżę. Będę wielkim głosem chwałę Sinupretu śpiewała (no tego nie bierzcie dosłownie, bo by mnie producent pozwał)!!! Od tygodnia łaziłam jak zombie, nie wiedziałam, co mi się właściwie dzieje, zdechła jakaś byłam i tyle, acz czułam, że coś mi siedzi w zatokach. Łyknęłam raz i poczułam, że puszcza delikatnie, drugi, trzeci..., kolejnego dnia (wczoraj) wyczytałam, że wolno podwoić dawkę. Podwoiłam. Rrrrrany! Ja nie miałam pojęcia, że zatoki są tak pojemne! Poszło z siłą wodospadu i czuję się jak nowo narodzona! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 04.12.2012 11:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2012 ja to biorę i dzieciowi daję w kroplach:rotfl: jakbyś mówiła że z zatokami problem to bym Ci od razu powiedziała że to dobre:lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 04.12.2012 11:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2012 Rany, ale mam zimno w domu!!!! Kominek się podłącza, na górze tylko u Młodej grzejnik olejowy włączony ... Śniegiem prószy, ja tak nie chcę!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 04.12.2012 15:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2012 chyba wypróbuję ten twój sinupret Leci mi z zatok, na sterydzie od 2 tyg i nic nie pomaga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 04.12.2012 17:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2012 Ja do tej pory miałam raczej spokój z zatokami. Teraz mnie dopadło, w aptece polecili, to wypróbowałam. Najpierw na dziecku pierworodnym, które jednakowoż chyba nie tak do końca bardzo cierpiało, bo jej cierpienia nasilały się w porze wychodzenia do szkoły, a słabły po południu. Później na sobie, ale ja też nie byłam pewna, czy to o zatoki chodzi. Dopiero, kiedy zadziałało, stwierdziłam, że o to chodziło. U nas bielutko. Koty zdegustowane głównie w domu siedzą. Rudy głupek się nudzi i poluje na stare, a te drą pyski na niego i hyczą wściekle. Uprawiają biegi tabunowe z Ryśkiem na grzbietach i leją go po mordzie. Od czasu do czasu wybucha poważniejsza wojna. Rudy w dzień wychodzi na trochę i tyle stare mają spokoju.Właśnie z kuchni dobiegają przeraźliwe odgłosy destrukcji. Na szczęście wiem, że tym razem ofiarą jest karton po przesyłce z Merlina. Czy wszystkie koty mają coś do kartonów, czy tylko nam się trafiają takie sfiksowane egzemplarze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 04.12.2012 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2012 moje obrażone siedzą na dworze:rotfl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 04.12.2012 19:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2012 Czemu obraziłaś koty???!!!Przeproś ładnie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 04.12.2012 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2012 nie ja tylko mąż je obraził wywalając je z kotłowni i każąc im spać w blaszaku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 05.12.2012 06:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 Jak mogłaś do tego dopuścić, Wusia, natychmiast proszę przeprosić kotki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 05.12.2012 08:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 Wusia, mrozy idą, wpuść kotki do domu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 05.12.2012 09:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 ciężko będzie mężowi wytłumaczyć po tym jak spuściły w kanał prawie 6 m3 wody:( ja przez kilka dni nie wchodziłam do kotłowni a dla Marcina za cicho szemrała woda i się tak lało pięknie i za karę dostały eksmisję zapowiedział że jak będzie bardzo duży mróz to je wpuści na noc a póki co mają zrobione miejsce do spania w blaszaku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 05.12.2012 11:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 Obawiam się o ten blaszak .... Nasze obie księżniczki takoż biegi tabunowe urzadzają, starsza wydaje przy tym odgłosy takie, że strach za gardło łapie ... Kartony uwielbiają tak samo jak Twoje, czyli to chyba jednak standard !!!Obecnie śpią twardym bykiem, tylko nie wiem gdzie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 05.12.2012 18:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 Jak maleńkie delikatne istotki mogły wodę odkręcić? A w ogóle, to gdyby w domu były, przy kominku siedziały, to by w kotłowni nie nabroiły! Moje dorosłe, to cały czas śpią, a głupi-rudy je nęka z nudów albo śpi. A PanKrólik grasuje aktywnie - podyktowało moje pierworodne dziecię, które siedzi obok i po chamsku czyta mi przez ramię. Mówi, że nie czyta, ale kazało dopisać, że koty wody nie lubią, więc na pewno nie odkręciły. PanKrólik jutro będzie hasał po śniegu i nie będzie go widać, a Młoda zrobi zdjęcie i będzie biegała po szkole z nim i kazała pokazywać PK na zdjęciu i to będzie konkurs, bo on jest biały napisz, a śnieg jest biały....Mam dość!Uciekam!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 05.12.2012 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 Agduś bo w kotłowni monsz założył sobie najtańszą baterię taką na wajchę nie na kurki i jedna małpa lubiła spać w umywalce i jak wstała to dźwignęła wajchę i pooooooooooooszło:bash: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.