wu 29.03.2013 19:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2013 Na Wielkanoc od króliczka,niech Wam wpadną do koszyczkaniezła kasa i kiełbasa,radość życia, coś do piciai na miłość chęci tyle,by mieć wszystko inne w tyle.http://ngopole.pl/wp-content/uploads/2011/04/zyczenia_wielkanocne.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nemi 30.03.2013 13:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2013 Słońca, szczęścia, pomyślności,w pierwsze święto dużo gości,w drugie święto dużo wody-to dla zdrowia i urody!Mnóstwo jajek kolorowych,świąt wesołych oraz zdrowych! Wszystkiego najlepszego z okazji Świąt Wielkiej Nocy życzy nemi http://img163.imageshack.us/img163/7921/kartkat.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 30.03.2013 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2013 Agdusie, Wesołych Świąt życzymy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 02.04.2013 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2013 Koniec dobrego!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 02.04.2013 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2013 Koniec dobrego!!!! No coś Ty...? U mnie śniegu pod dostatkiem...:rotfl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 02.04.2013 19:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2013 Dziękuję za wszystkie życzenia!Posypuję głowę popiołem, bo ja nawet nie zostawiłam ich tu dla Was, nie mówiąc już o obleceniu Waszych komentarzy. Jakoś tak niespodziewanie wyszło, ze nie miałam chwili na włączenie kompa. Dobre (czytaj: wolne) się skończyło, jutro dziecka do szkoły trza prowadzić. Pojutrze za to znów wolne, bo szóste klasy piszą egzamin, wiec młodsi mają luz. Jeżeli chodzi o świąteczne rozkosze, czyli wysypianie się, to mam w planach dopiero pojutrze. W czwartek przed świętami ambitnie poleciałam na jogę rano (dzieci już miały wolne, więc wstałam tylko po to). W piątek pospałam dłużej niż normalnie, ale wstałam w miarę wcześnie, bo brat, który dzień wcześniej przywiózł mamę, miał zamiar wracać. W same święta nie było okazji się wyspać między innymi dlatego, że już odzwyczaiłam się od spania we dwójkę na wąskiej wersalce. Dzisiaj mama wyjeżdżała - niby szła na busa z Andrzejem i nie wstawałam, ale Emi ma dziwny zwyczaj skuczenia, kiedy tylko usłyszy, że moja mama wstała. Na nas tak nie reaguje, a na mamę zawsze! Śniegu dosypało nam w święta mnóstwo. Urządziliśmy sobie w przeddzień dyngusa taką bitwę na śnieżki, jakiej w tym roku jeszcze nie było. Cały dzień bez przerwy sypało gęsto i obficie. Widzieliśmy przepięknego olbrzymiego bałwana.Za to wczoraj nie sypało - i dobrze, bo musieliśmy bladym świtem wstać, coby Młodą na lotnisko do Balic odwieźć. Jednak poleciała do Baku. Znaczy wczoraj do Londynu, tam dzisiaj mieli jej załatwić wizę, a za półtorej godziny chyba poleci z Londynu do Baku. Nie sama tym razem, bo fryzjer też przez Londyn podróżuje, więc polecą razem. Mam zdjęcia w aparacie: święconka na śniegu, piękne śnieżne krajobrazy z wczorajszej podróży na trasie Włoszczowa - Kraków, widoczki rodzajowe z Emausu... Zdjęć podłogi nawet nie robiłam, bo do powrotu Młodej i tak nie dam rady niczego pokazać. Zginął nam kabelek od aparatu, wiec nie mogę zrzucić. Taki sam ma Młoda, ale ona wraca w niedzielę późnym wieczorem. Ćwiczcie więc cierpliwość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 02.04.2013 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2013 Skończyło , albo raczej jutro się kończy..., A ja tak lubię spać... Mąż wyjechał, więc ja sama muszę i psa wyprowadzić rano i śniadanie zrobić i młodego w jedną stronę do szkoły jedyne 20,5km odwieźć w jedną stronę... Agduś.. ja nie martw się życzeniami.. Miłe to jest, nie powiem... ale gdzie nie wejdziesz to są te same życzenia.. W tym roku zbuntowałam się nie powiem.. i złożyłam je dla Wszystkich u mnie ... I tak chyba będę robiła zawsze.. mówię celowo "chyba", bo nie wiem co przyniesie przyszłość... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 02.04.2013 20:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2013 Arnika, z tymi życzeniami to się z Tobą zgadzam, ale ja nawet tu nie zostawiłam!Myślałam, że w czwartek to zrobię, ale mama i brat przyjechali i tak jakoś przegadaliśmy cały wieczór... Tym bardziej, że w piątek wieczorem jechaliśmy do teściowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 03.04.2013 08:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2013 Młoda zachwycona luksusami hotelu w Baku. Ciekawe, czy jeszcze będzie chciała ze starymi na wakacje pod namiot jechać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 03.04.2013 09:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2013 Pod namiot to pewnie nie, ale w Brazoczysku też jest luksusowo:D Co do życzeń .... też się zgadzam, trochę za dużo tego. Ja w tym roku oblazłam ile mogłam coś mi się jednak wydaje, że pozostane przy życzeniach u siebie! Mam słoneczko i śnieg, połączenie ładne ... by było, gdyby to był grudzień!!! Agduś, Wam to ja współczuję, TVN pokazywało masakrę jakąś!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 03.04.2013 09:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2013 (edytowane) O, właśnie pług mi przejechał pod domem! Znaczy nie będę brnęła w śniegu po kostki, a zaraz muszę iść po Małgo do szkoły.Sypie od nocy bez przerwy. Wczoraj rano było biało, w dzień stopniało prawie całkiem, dzisiaj znów biało... Kwiecień-plecień wciąż przeplata, trochę zimy, trochę zimy...A Młoda ma 14 stopni za oknem i każdego dnia cieplej w prognozach... Pokażę Wam, kiedy wróci z kabelkiem, jak wyglądała droga Kraków-Warszawa w poniedziałek wielkanocny.Pomijając fakt, że za każdym razem jadąc nią nie mogę wyjść z podziwu, że pomiędzy takimi dwoma miastami jest taka droga, to w dodatku zastanawiałam się tym razem, która to z kolei kolejność odśnieżania. Gdybyśmy nie jechali wcześniej bardziej podrzędną drogą jeszcze dalszej kolejności odśnieżania, dzięki czemu miałam porównanie, to bym ze zdziwienia umarła chyba. No ale ta bardziej podrzędna była jeszcze mniej odśnieżona, więc chyba wszystko było ok. Edytowane 3 Kwietnia 2013 przez Agduś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 03.04.2013 18:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2013 Albo przynajmniej matkę (matki) Twoich wnuków. Nie kupujcie nigdy lakierobejcy Magnata! Co za badziew!!! Normalnie lakierobejca to lakier z transparentnym barwnikiem. Dale efekt jakby się zabejcowało drewno i pomalowało lakierem. Ma konsystencję lakieru, szybko schnie i nie śmierdzi, jeżeli jest to lakier wodorozcieńczalny. Tymczasem to cholerstwo miało konsystencję galaretki, podczas malowania zostawiało wyraźne smugi, schło prawie dobę, a śmierdzi już drugą! Półka poskładana, ale nie można jej zanieść do pokoju, bo nos urywa! No i efekt artystyczny beznadziejny! Witaj Agduś mam pytanie o tego Magnata - czy nadal go wyklinasz? Dziś kupiliśmy malutką puszkę lakierobejcy magnat dębowy kwarc - na próbniku w sklepie (sosna i dąb) widać było bardzo ciemny brąz. Po położeniu jej na drewnie naszym oczom ukazały się szarości wpadające nieco w śliwkę Konsystencją mój m jest zachwycony ale kolor totalnie inny niż w opisie, czy u Ciebie też była różnica między wybranym a uzyskanym kolorem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 03.04.2013 19:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2013 Nasze drogi tak mają. To nie jest kolejność odśnieżania ale NIEodśnieżania Baku... ech.. a wraca też przez Londyn? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 03.04.2013 20:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2013 Gosiek, ja widać pamiętliwa nie jestem, bo nie wyklinam. Znaczy efekt artystyczny przełknęłam, o smrodzie zapomniałam. Nie pamietam problemów z kolorem, więc albo ich nie było, albo nie zależało mi na jakimś bardzo konkretnym odcieniu. O ile pamiętam, zmieniał się on w trakcie schnięcia. Mnie denerwował efekt malowanych słojów - przy tej gęstości podczas malowania pędzlem pozostawały wyraźne smugi. Ewa, Wraca przez Wiedeń, czyli krótszą drogą. Przez Londyn leciała ze względu na konieczność załatwienia tam wizy. Na razie opowiadała mi z zachwytem o hotelu, a miasto widziała tylko z okien samochodu i pokoju. Jutro będzie miała zdjęcia przy zabytkach robione, więc przy okazji zwiedzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 03.04.2013 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2013 Gosiek, ja widać pamiętliwa nie jestem, bo nie wyklinam. Znaczy efekt artystyczny przełknęłam, o smrodzie zapomniałam. Nie pamietam problemów z kolorem, więc albo ich nie było, albo nie zależało mi na jakimś bardzo konkretnym odcieniu. O ile pamiętam, zmieniał się on w trakcie schnięcia. Mnie denerwował efekt malowanych słojów - przy tej gęstości podczas malowania pędzlem pozostawały wyraźne smugi. Dzięki z odpowiedź. To zupełnie nie wiem czemu ten kolor u nas zupełnie inny A ten żel należy nanosić tamponem a nie pędzlem - wtedy tylko daje się dobrze rozsmarować bez smug Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 03.04.2013 20:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2013 No ale o tym przekonałam się za późno. Nie wierzę w nadchodzącą wiosnę, więc zrobiłam zakupy i jutro okopuję się w domu. No nie tak całkiem, bo o ile szkoła lekcje odwołała, o tyle zajęcia dodatkowe zwykłym trybem się potoczą, ale do południa pozostanę w okopach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 04.04.2013 07:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2013 Mamuniu, to nieźle Was zasypało, skoro lekcje odwołali!!!!!!! Uprzedź Młodą na wsi słuczaj (chociaż wyrywna to nie jest, ale gdyby ....) żeby za żadne skarby w żaden sposób nie chwaliła sie przede mną pogodą .....!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 04.04.2013 17:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2013 Lekcje odwołali z racji egzaminów:lol2:, a nie zasypania.Po południu i tak musiałam się odkopać, bo zajęcia dodatkowe szły zwykłym rytmem. Młodą uprzedzę, jeżeli uda się kontakt nawiązać. Na razie pojawiła się na gg (telefon mi rzekł, bo go połączyłam z domowym wifi), a kiedy wreszcie komputer przemyślał, co miał przemyśleć i się włączył, to już jej nie było. No to czekam. Dzisiaj miała mieć ponad 20 st. podobno... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 07.04.2013 17:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2013 Młoda wróciła? Okopałaś się i zaginęłaś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 07.04.2013 19:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2013 Udzielałam się przecież u innych. Tu nie miałam komu i na co odpowiadać. Młoda właśnie wraca. Smsowała z Wiednia, a za pół godziny ma być w Krakowie. Andrzej już pojechał na lotnisko.Zadowolona, bo:- hotel był wypasiony,- z basenem i sauną,- wygrała zawody pływackie, które cała ekipa urządziła sobie po zakończeniu zdjęć,- na koniec zostali uraczeni elegancką kolacją z miejscowymi specjałami, a ona lubi eksperymentować, (podczas kolacji wystąpiła różnica kulturowa - oni byli zdziwieni, że szesnastolatka nie pije wina, ona uprzedzona przeze mnie nie była zdziwiona, że ją częstują),- podczas kolacji wykazała sie tłumacząc z rosyjskiego (którego nie zna wcale) na angielski, bo rosyjskojęzyczni, choć znali angielski, nie wiedzieli jak jest po angielsku "lipa" (chodziło o pytanie, w co zawinięte są gołąbki - były w liściach lipy),- ogólnie było fajnie, chociaż południowcy, a tych było trochę w ekipie, nie grzeszą punktualnością (jakże się cieszę, że Młoda poczuła, jak niefajnie umawiać się z niepunktualnymi ludźmi!). Braza, szaleńczo odważna jestem, więc powiem, że tam było podobno baaardzo ciepło i podczas zdjęć letnich ciuchów nie marzła. Od czwartku u nas nie było śnieżycy! Czyżby przedwiośnie? - tak nieśmiało zapytam... Pewnie zapeszę i jutro ujrzę znajomy widok za oknem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.