braza 10.05.2013 08:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2013 ło jasssuuuu, nie znam tych przedkomunijnych przyjemności, na szczęście!!! Nasz kapelan bardzo rozsądnie do tego podszedł i chwała Mu za to!!!!! Nie mam pojęcia gdzie na tę Łotwę jadą, cos mi jednak brzęczy że sama Ryga. Ewa, dzięki za linka!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 12.05.2013 07:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2013 Ta Komunia to teraz???? Sie odezwij może .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 12.05.2013 20:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2013 No dzisiaj była. Poza pogodą wszystko się udało. Małgosia była bardzo przejęta, ale zachowała godny podziwu spokój. Goście (ci, którzy zdążyli wyrazić opinię) bardzo zadowoleni. Lecę na pysk. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 12.05.2013 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2013 Podusię bym Tobie podała, ale chyba i tak juz padłaś na ten pysk ... musztarda po obiedzie .... Uściski dla wszystkich! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 13.05.2013 09:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2013 Dzięki za dobre chęci! Padłam i powstałam rano - raczej z konieczności niż z pieśnią na ustach, ale powstałam. Rozgrzeszyłam się z prac wszelkich i hoduję lenia. W domu posprzątane, obiad gotowy (ba, ładnych kilka obiadów w zamrażarce), deszcz konsekwentnie leje jak z cebra, więc w ogródku nic nie zrobię... No to się lenię!!!Po południu, oczywiście, kontynuacja w postaci początku białego tygodnia, ale to już na spokojnie, bez wczorajszego stresu, że czegoś nie zdążymy zrobić. Ogródek czeka na restrukturyzację. W takiej postaci nie może istnieć, bo albo ogródek, albo wakacje. Jeżeli nawet wypieliłam go dokładnie przed wyjazdem, po dwóch miesiącach nieobecności zastawałam chwasty po pas, w dodatku już obficie sypiące nasionami. Takoż będą ścieżki wyłożone matą i wysypane czymś (korą albo kamieniami), a moje bylinki zasiądą na klombikach pomiędzy nimi. Klombiki będą łatwiejsze do wypielenia, a gdzie się da, tam wyłożę matę. Nie mam tylko pomysłu na irysy. Nie zrezygnuję, bo je uwielbiam, chociaż krótko kwitną, ale pomiędzy nimi przepięknie rosną łany perzu. I nic nie pomogło kilkakrotne wykopywanie wszystkich irysów, rycie ziemi połączone z wyciąganiem kłączy perzu. A maty tam się nie da położyć. Jakieś sugestie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 14.05.2013 19:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2013 Żadnych sugestii... Wszyscy, korzystając z pogody, szaleją we własnych ogródkach, a wieczorem siły nie mają, żeby kompa włączyć?Ja dzisiaj szalałam, ale siły mi zostały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 14.05.2013 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2013 Aguś a o wysypaniu grubo korą albo żwirkiem myślałaś?? też przeszkadza chwastom w wyłażeniu a te co wylezą słabe są i łatwo się wyrywają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 14.05.2013 20:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2013 Myślałam i myślę nadal. Pod krzaczkami nie ma problemu, ale co z bylinami? Czy one nie będą miały problemu z wyłażeniem wiosną? Nie każde lubią kwaśną ziemię, a kora zakwasza. Nie wspomnę, że kory trzeba co roku dosypać, bo znika. Zastanawiam się też nad zrębkami opałowymi (te same zrębki w sklepach ogrodniczych pewnie nabierają wartości).Na razie odkopałam z chwastów 3/4 kwietnika za domem. Jaki ładny się zrobił nagle! gdzieniegdzie trzeba jeszcze coś dosadzić, ale tak w ogóle, to mi się podoba.Co kwitnie późnym latem? Bo mam przerwę przed marcinkami. Czuję, że w piątek nakupię lilii. Posadzę pomiędzy piwoniami, bo kwitną później. No i wykopywać ich nie trzeba na zimę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 14.05.2013 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2013 co do irysów, to jak je posadzisz na klombie, to perz tam nie powinien wleźć. Ale żebyś się tak zupełnie chwastów pozbyła nawet przy restrukturyzacji, to nie masz co marzyć. Przez włókninę też wyłażą - dziurkami dla kwiatków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 14.05.2013 21:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2013 Wiem, ze się nie pozbędę tak całkiem - taka naiwna to ja nie jestem. Wiem, że wyłążą dziurkami dla kwiatów, bo mam to przy truskawkach. Jednak jest ich znacznie mniej i łatwiej wypielić.Perz wylezie wszędzie - na tę cholerę nie ma mocnych. Nie sądzę, żeby onieśmielił go fakt, że ten kawałek ziemi to "klomb". Jeno klomby będą mniejsze i łatwiejsze do ogarnięcia niż mój obecny kwietnik-chwastnik. Dzisiaj fajnie się pieliło, bo ziemia mokra, więc wyłaziły z korzeniami. Ja tak muszę trafiać - pielenie tylko zaraz po deszczu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 17.05.2013 22:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2013 W Tchibo (w przecenach) są takie małe plecaczki, jak -sądzę - lubisz. Niestety minus - 107 zł. Plus - ze skóry, bydlęcej No i wyjściowo cenili je na 190 zł! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 19.05.2013 17:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2013 Ja grzecznie proszę: ani słowa więcej o chwastach!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 19.05.2013 19:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2013 Ewa, dzięki za podpowiedź. Zaraz obejrzę. Chwilowo głód plecaczka mam zaspokojony, ale jeżeli tamten baaaardzo mi się spodoba, to kto wie? Braza, a co? Masz jakiś problem z chwastami??? Kurczę, weekend się skończył! Jakiś krótki był, chociaż wreszcie normalny. Ostatni normalny, kto wie, czy nie do końca roku szkolnego. Za tydzień Dni Niepołomic, potem wyjazd do Opola, baaardzo spóźniona impreza urodzinowa Magdy - to już trzy tygodnie, a później coś się na pewno przytrafi.A ja coraz częściej siedzę na tarasie w Uroczysku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 19.05.2013 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2013 Problem z chwastami to jest zawsze, gdybys nie wiedziała .... Taras w Brazoczysku przygotowany!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 19.05.2013 21:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2013 No w życiu bym nie wpadła! Leżaczki rozstawione? Pieńki w odpowiedniej odległości? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 20.05.2013 05:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2013 Tak!! Pieńki w następujących odległościach: w roli podnóżków - 50-70 cm, w roli stolików jakieś 30-40 cm ... Tyrion właśnie zżera mi wycieraczkę .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 20.05.2013 12:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2013 Pieńki w gotowości, jak widzę. Trzeba się pakować!Rrrrany, doczekać się nie mogę! Tyrionowi życzyłabym smacznego, gdyby nie obawy, że wycieraczka może być ciężkostrawna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 20.05.2013 17:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2013 taaaaaaaaa Brazula nauczysz się że co na ziemi to wróg:rotfl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 20.05.2013 20:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2013 Taaaa.... Zapomniałam już o rozkoszach posiadania szczeniaka... Emi miała 9 miesięcy, kiedy ją kupiliśmy, więc to najgorsze miała za sobą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 20.05.2013 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2013 NAsza psuka zjadła tylko kawałek kolumny i kilka przewodów, pod prądem ! A potem zaczęła uwielbiać plastikowe butelki po mineralnej. Nie zjadała ale gryzła, nosiła i zabawa była na całego. Więc dostawała butelkę i był spokój ze szkodami. Za to kopie. Kopie do dziś. Właśnie znalazłam olbrzymią dziurę pod stolikiem ogrodowym... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.