Gagata 08.06.2013 15:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2013 Misy i gonigi - faaajne....! Te z linka. Wybiorę się jak gdzie na żywo spotkam - liczę na odlot..:yes: Podoba mi się idea "masażu dźwiękiem..." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 08.06.2013 21:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2013 Namachałam się dzisiaj w ogrodzie, a efekty ledwie widoczne! To niesprawiedliwe! Ewa, moja ciocia mówiła, że kiedyś też popadła w jakiś dziwny stan słuchając koncertu na bębnach. Wprawdzie wizji nie miała, ale kolega musiał ją kuksnąć, żeby wróciła do rzeczywistości. Gagata, poszukaj w swoich okolicach, na pewno znajdziesz. Pewnie najprędzej gabinety terapii dźwiękiem, ale oni będą wiedzieli o ewentualnych koncertach, a właściwie "kąpieli w dźwiękach". Kupiliśmy dzisiaj wreszcie obiecany prezent na dzień dziecka i teraz mamy zgryza, gdzie on się zmieści. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 08.06.2013 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2013 a co to takiego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 08.06.2013 21:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2013 Stół do ping-ponga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 08.06.2013 21:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2013 O kurcze! Fajne ale faktycznie zajmuje trochę miejsca nawet postawiony w pionie. My myśleliśmy o bieżni ale też, niestety, nie mamy gdzie trzymać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 08.06.2013 21:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2013 No właśnie! Ja zawsze chciałam mieć pokój nad garażem na stół pingpongowy i małą siłownię (bieżnia, jakiś mały atlas, drabinka itp.). Życie zweryfikowało moje marzenia i baaaardzo tego żałuję. Stół jutro poskładamy i się okaże, co z nim. Przede wszystkim, jak łatwo się nim manewruje (ma kółka) i czy będzie wjeżdżał do gościnnego, który staje się powoli magazynkiem, czy pod ścianą w holu wyląduje. Czy da się łatwo wyjechać na taras, czy będzie tylko pomiędzy salonem a holem używany. Kurczę, za mały ten dom mamy! Nie ma jakiejś kumulacji w totku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 08.06.2013 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2013 Słyszałam reklamę, chyba jest albo była też mam za mały dom. I nie mam gościnnego! mam swój gabinet, ale mały i już nic nie wejdzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 08.06.2013 21:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2013 Problem w tym, że do losowań to ja mam odwrotne szczęście - gdyby była loteria, w której każdy los wygrywa, to mnie się trafi jedyny pusty. Zna ktoś numerki, które padną w następnym losowaniu? Ostatecznie nawet szóstka bez kumulacji by wystarczyła - sąsiednią działkę by się dokupiło i dom rozbudowało. Wiadomo, że budowany od zera lepszy niż tai z dobudówką, ale ostatecznie mogę się szlachetnie samoograniczyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 09.06.2013 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2013 (edytowane) też czasem zazdroszczę, jak ludzie opowiadają, że pokój audiowizualny, siłownia, sauna... a potem przychodzi refleksja - czy ja bym miała na to wszystko czas? pewnie nie. Nawet rowerek treningowy używałam tylko wtedy, jak już absolutnie musiałam kolano rehabilitować, a tak poza tym to nie mam kiedy lub... nie chce mi się. Po prostu. No, może po wygraniu w totka nie brałabym dodatkowych prac, tylko mogłabym się byczyć na bieżni... ale kto wie? Może bym nadal brała, ja lubię swoją pracę A pingpong wymaga jednak trochę więcej przestrzeni, przecież nie stoi się przy samym stole... Edytowane 9 Czerwca 2013 przez EZS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 09.06.2013 20:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2013 U nas w salonie wejdzie i stół do pingponga i bilard.. ale ja nie chcę nic.. ma być przestrzeń... Kiedyś mieliśmy pomysł aby zrobić antresole w salonie i z części strychu zrobić może pokój do bilarda.. ale raz , że drogi, a dwa ... jak chcemy zagrać w bilard to można do knajpki pójść... a trzy.. to byśmy z tego nie korzystali... I ja nie mam ani jednego sprzętu do ćwiczeń.. NIC... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 09.06.2013 20:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2013 Stół można złożyć i postawić w holu (Andrzej się ucieszył, bo nie wejdą już zaplanowane przeze mnie półki na książki), ale grać trzeba w salonie. A wtedy właściwie nie mamy salonu... Póki co stoi tam, pewnie jutro dziewczyny będą grały. Później sprawdzimy, jak łatwe/trudne jest przemieszczenie go do holu.Na razie tylko kilka inauguracyjnych odbić się odbyło, bo zabraliśmy się za składanie wieczorem, a instrukcję pisał ktoś..., no... zdziwiona byłam, kiedy się okazało, że stół jest polskiej produkcji, bo obstawiałam, że z chińskiego tłumaczył ją komputer. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 09.06.2013 20:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2013 Przed chwilą prezenter TV Info powiedział "walka Dejwida z Goliatem". Przez moment nie dowierzałam własnym uszom, ale Andrzej też to słyszał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 10.06.2013 07:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2013 no u nas tez mial bys sobie gabinet ale po tym jak kupilismy pilkarzyki a potem nie mielismy pomyslu na komunijny prezent i wymyslilismy cymbergaja to gabinet wylecial do sypialni a w gabinecie mamy pokoik zabaw. W sypialni mam tez pokoj cwiczen a ze tam skosy to kurka nie mam nawet gdzie drazka do podciagania powiesic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 10.06.2013 10:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2013 A kto to był Dejwid??? Bo o Goliacie słyszałam Stól do pingponga jest u moich sąsiadów, tych cudownych! Pewnie pozwolą pograć, więc na jakiś czas mamy dziewczyny z głowy (hłehłehłe, zaśmiałam się właśnie perliście). Te gongi o mało mnie nie uśpiły, czy to o to chodzi???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 10.06.2013 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2013 Te gongi o mało mnie nie uśpiły, czy to o to chodzi???? chyba reagujesz patologicznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 10.06.2013 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2013 A jakieś szczegóły .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 10.06.2013 19:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2013 no bo one mają w trans wprowadzać, a ty spisz... chyba, że to był taki sen -trans Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 10.06.2013 19:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2013 Naprawdę chcesz, żeby Ewa rozwodziła się tu publicznie nad Twoją patologią??? Dejwid to chyba jakiś kumpel Najki (tej z pomnika w Warszawie). A którzy to ci sąsiedzi cudowni? Obiecaj, że zaśmiejesz się perliście, kiedy przyjedziemy! Moje dzieci pragną gorąco dowiedzieć się, jak brzmi perlisty śmiech, znany im z literatury, a ja nie umiem zaprezentować. Wakacje się zbliżają! Można to poznać po tym, że otwieram strony z rozkładami jazdy. Mam do wyboru w tym roku bezpośredni pociąg albo autobus. Muszę sprawdzić i porównać ceny. Pociąg wygodniejszy, ale w I klasie, bo II klasę rok temu ktoś z wagonem bydlęcym pomylił i część korytarza bydło zajęło właśnie. Autobus niby tańszy niż I klasa, ale nie wiem, czy mają zniżki jakoweś. No i mniej wygodnie się jedzie. Braza, w tym, którym zimą jechałyście, nogi mieściły się między fotelami, czy trzeba było kolana wciskać w oparcie poprzedniego fotela? Bo na luksusy w postaci wolnych miejsc latem nie ma co liczyć. Trzy okna dzisiaj umyłam, czym wywołałam porządną burzę z gradobiciem. Zostało mi tylko jedno, malutkie... Może żadnego kataklizmu nie sprowadzę myjąc je? Gorzej, że Weronika swoje też musi umyć, a ono większe jest.Jeszcze chyba nigdy nie myłam okien tak na raty, jak w tym roku! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 11.06.2013 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2013 Ja z metra cięta jestem, pamiętaj o tym, nogi mi się mieściły i miał nawet ruchome oparcia foteli!!! Cudowni sąsiedzi to Ci od najlepszych czereśni na świecie!!!! Moja patologia nie ma nic do ukrycia, można się nad nia rozwodzić ... U mnie susza .... Perlistego śmiechu nie zaprezentuję, albowiem ponieważ nie mam pojęcia, jak to zrobić praktycznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 11.06.2013 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2013 może to i lepiej, bo perlisty śmiech kojarzy mi się z tą blond laską, co mi dziś wyjechała przed samochód. Normalnie w komórki do wynajęcia się bawiła. jechała przede mną i ja w prawo a ona mi zajeżdża i też, no to ja na lewy pas, bo już się jej bałam i chciałam wyprzedzić, nie ona też ma ten pomysł a lusterek nie używa. Założę się, że śmiała się przy tym perliście, prawdopodobnie gadając przez komórkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.