EZS 25.06.2013 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2013 Nie pójdę po mundurek przed ogłoszeniem wyników przyjęcia do klasy Lubię mundurki, młoda miała w Anglii i było fajnie, zero zastanawiania się "co jej założyć". Tu będzie gorzej, bo marynarka tylko a resztę trzeba wymyślić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 25.06.2013 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2013 Ewa... jak marynarka to bluzka i spodnie albo spódnica i z czapki... A ja lubiłam mundurki.. znaczy fartuszki, nawet taki z szelkami ubóstwiałam.. potem zwykłe też OK były.. a w technikum musiałyśmy nosić białe kitle... miałam zawsze czyściutki i wyprasowany... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 26.06.2013 07:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2013 No to się najeździcie Aga, nie powiem .... Młoda miała do Hiszpanii jechać i chyba dżówno z tego wyjdzie .... Nic więcej nie planowałam, po powrocie ewentualnie do Perły by skoczyła na jakiś czas, a teraz zachwostka: co Ona będzie robić w wakacje?? Chociaż nie ... wiem co będzie robić .... quwa!! A z tą Ikeą ... kiedy będziesz wiedziała czy po drodze, tak pi razy drzwi?? No bo gdyby się okazało, że nie po drodze, to Ewa by podskoczyła, ale nie chcę stawiać Jej pod pręgierzem ostatniej chwili ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 26.06.2013 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2013 Spoko, ja tam i tak będę, bo tam jest obok Maks & Spencer a teraz zaczynają sie wyprzedaże będę, będę, czekam tylko aż się rozwiną A dlaczego Hiszpania nie wyszła? Może jaki obóz wynaleźć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 26.06.2013 12:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2013 Hiszpania nie wyszła, bo - jak to zwykle bywa - słomiany zapał u paru osób przygasł. Miała jechać z grupą hiszpańskiego ze szkoły językowej i gucio. Nie wiem, jaki obóz, Ona tez nie wie co ewentualnie by chciała. Może Szanowny Bornholm załatwi jeśli znajdzie numer tel. do znajomej ... Dzięki Ewa, podeślę na maila na wsi słuczaj numer tych świeczników i będziemy w kontakcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 26.06.2013 14:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2013 To ja odpuszczam temat świeczników, skoro Ewie po drodze. Może wyskoczę do Krakowa w przyszłym tygodniu, ale do IKEI jechałabym specjalnie po świeczniki. Fartuszków, oczywiście, nie cierpiałam. Były brzydkie, plastikowe i OBOWIĄZKOWE! Teraz wspominam je z sentymentem. Mój zawsze wisiał po południu na oparciu krzesła, bo ze szkoły wracał zwinięty w kłębek w torbie i na tym krześle sam się prasował - działało. A któregoś roku pojawiła się moda na fajną zabawę - obrywanie sobie nawzajem guzików od fartuchów. Nasza wychowawczyni wymagała, żeby fartuch był zapięty, więc przed jej lekcją wszyscy gorączkowo zapinali się na... dwa ocalałe guziki. Oferta obozów jest taka, że nic tylko przebierać. Ino trza wiedzieć, czego się chce tak pi razy oko chociaż. Sportowe, językowe, teatralne, taneczne z podziałem na style, zagraniczne, końskie, pewnie i komputerowe też i w ogóle na każdy temat. Inna sprawa, co on taki obóz wart jest, bo to ciężko ocenić, jeżeli ktoś znajomy nie poleci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 26.06.2013 15:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2013 rzekła bym, że obozy mają tylko różne nazwy. A wnętrze to samo. No, może jakiś surwiwal musi już czymś się odróżniać. Dlatego najlepiej niech popyta, czy jakieś koleżanki lubiane gdzieś nie jadą i może będzie tam gdzieś wolne miejsce. Wtedy niedostatek pływania/jeżdżenia/tańca i innych rzeczy, które być powinny a ich nie ma załatwi towarzystwo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 26.06.2013 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2013 Się zobaczy. A może Agdusiom kukułcze jajeczko podrzucę .... Nieee no żartuję ... możesz spokojnie przyjeżdżać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 26.06.2013 19:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2013 Z Agdusiami to by chyba był jeden problem - musieliby ją umocować na dachu, bo w środku mają chyba komplet Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 26.06.2013 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2013 Eeeee no spoko, mają 7-osobowy samochód;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 27.06.2013 17:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2013 Też o tym myślałam i to już rok temu, jeno w wakacje mamy wybitnie pięcioosobowy samochód - bagażnik jest załadowany po dach prawie. A już na wyjazd do Szwecji, to nawet nie prawie, bo żarcia trza zabrać dużo. No i namiot mamy czteroosobowy...Co roku przygotowuję ciuchy na wyjazd i co roku mam wrażenie, że jest ich mało i bagażnik będzie pusty. A potem dochodzi sprzęt biwakowy, ręczniki, kosmetyki, kuchnia, jakieś rozrywki, drobiazgi i... bagażnik pełny. Jak zwykle... W tym roku przynajmniej zjemy pół zawartości bagażnika, a pamiątek nie nakupimy w Szwecji, więc będziemy wracać przynajmniej z wolnym miejscem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 28.06.2013 17:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2013 Rok szkolny prawie zakończony. Jeszcze duże są na ostatniej astronomii, ale dwa razy w podstawówce, raz w liceum, raz w szkole muzycznej, trzy razy na angielskim (w tym raz przedwczoraj), raz na astronomii w zeszłym tygodniu zakończyliśmy! Dzisiaj pierwsza była Magda w szkole o 8.00, o 20.00 kończy się astronomia. 12 godzin zakańczania.Dzień, mimo deszczu, zaczęłam od biegania, potem podstawówka z Małgo, przedstawienie na angielskim też u niej, szkoła muzyczna i już mam luz, a za chwilę jeszcze zebranie Aktywnych Rodziców podsumowujące rok szkolny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 28.06.2013 18:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2013 Koniec roku!!! Z Hiszpanii nici, może Bornholm wypali, zobaczymy ... Kiedy przyjeżdżacie?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 28.06.2013 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2013 Na ryby jedziecie??Ślubny by zaraz tam pojechał.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 29.06.2013 21:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2013 Na ryby? Chyba w ramach szkoły przetrwania. Gdyby to miało obniżyć koszty żywienia się... Andrzej kiedyś łowił. Za tydzień w niedzielę wieczorem mamy pociąg. W poniedziałek rano, ale jeszcze nie wiem, o której, będziemy w Czaplinku zapewne. Jeżeli nas zabierzesz z DWORCA Czaplinek Główny, to może nawet do Uroczyska dotrzemy. Czemu nici? Jeżeli nie ze szkołą językową, to może na jakiś obóz? Na pewno są też w Hiszpanii.A Bornholm kiedy? Razem jedziecie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 30.06.2013 17:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2013 (edytowane) Na obóz trzeba mieć czas i kupę szmalu, ten wyjazd z grupą wychodził o wiele taniej. Bornholm tylko Córcia, może wyjdzie coś z tego, ale kiedy, nie wiem. Z dworca Czaplinek Główny mogę Was zabrać, a właściwie to muszę, bo wszystkie taksówki są zajęte;) Edytowane 30 Czerwca 2013 przez braza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 30.06.2013 17:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2013 Braza, na obóz za granicą to i owszem. Ale te w Polsce są w cenach dość zróżnicowanych. No, 1500 zł to nie mało, ale Hiszpania też by mniej nie wyszła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 30.06.2013 20:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2013 Napisałam Ci, o której powinnyśmy być. Ludzka pora nawet, więc nie będą mnie dręczyły wyrzuty sumienia, że Cię zrywam.Mam nadzieję, że się jakoś znajdziemy na dworcu, w tym tłumie kłębiącym się po jego ogromnych połaciach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 30.06.2013 20:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2013 Eeeee no spokojnie, znajdziemy się. W razie "W" założę taką ogroooooomną czapkę z dzwoneczkami we wściekle różowym kolorze - na pewno będzie mnie widać w tym tłumie!!!! Ewa, wiem, ale moje dziecko jakoś nie bardzo chętnie szuka sobie zamiennika to co ja się będę pchała przed orkiestrę??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 30.06.2013 21:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2013 Nasze dzieci coś chyba podobne. Gdybym ja ją nie wysłała gdziekolwiek, to by siedziała przed kompem całe wakacje i rysowała i... też by była zadowolona. Ja mniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.