Agduś 05.10.2013 19:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2013 No właśnie - wszyscy mieli w podstawowym zakresie wszystko, a rozszerzone niektóre przedmioty. Teraz mają rozszerzenia - owszem, ale reszta zawężona do bólu. Jeżeli ktoś jest w wieku 15 lat pewien, co będzie robił w życiu, to dobrze. Jeżeli nie - to przerąbane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 06.10.2013 07:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2013 Jakoś dziwnie spokojna jestem, iż pomimo wielkiego wzrostu świadomości i inteligencji naszej młodzieży na 100 piętnastolatków może 20 wie czego tak naprawdę chce!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 06.10.2013 15:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2013 TO świetnie! Pisz i nadał ) Zachęcam :confused: co jest świetne??? Agduś??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 06.10.2013 17:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2013 Fajnie, że jestem świetna, chociaż nie wiem, dlaczego. Boszszsz... miałam tak pracowitą niedzielę, że w najmniejszym stopniu nie czuję się gotowa do rozpoczynania kolejnego tygodnia!Czy my nie możemy zrobić stu pierogów??? Czy musi być co najmniej trzysta??? Z grzybami, ruskie, z grzybami pieczone w cieście drożdżowym. I pewnie odzyskałam dzisiaj ten kilogram, którego się pozbyłam ostatnio z takim trudem...Do tego poranne bieganie, planowanie dużej pracy z historii (z Magdą), przekazanie wiedzy na temat technik uczenia się (również Magdzie, bo se przypomniała, że się zgłosiła do referowania)... Całe szczęście, że materiały do tego referatu mam od lat, więc tylko musiałam sobie przypomnieć i przekazać wiedzę.Jutro ma być niedziela! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 06.10.2013 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2013 no to ja bimbalam sobie rodzinnie przez caly weekend, spacery, powyrywałam wąsy z truskawek, zrobiłam tylko dobry obiad i reszta dnia dla mnie i książek. a boczek na kanapie grzal mi maly bialy wyjątkowo grzeczny piesek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 06.10.2013 19:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2013 Posadziłam 3 wrzosy - czym już sie u siebie chwaliłam - byłam na grzybach, bo pogoda fajna, teraz dosuszam i z ogromnym niesmakiem myslę, że jutro poniedziałek i jakiś zboczeniec wymyślił, że wf należy zacząć o 7.45:mad: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 06.10.2013 19:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2013 Agduś dlaczego te pierogi??? To znaczy pytam, czy to wasze zwykłe niedzielne zajęcia, czy niezwykłe Ja pierogi tylko z serem i w dodatku nie umiem zrobić a kocham zjeść. Moja mama robi cudowne. Nie wiem, jak jej to wychodzi, biorę te same składniki, tak samo próbuję zagniatać i psińcio. To nie to. Ja też miałam pracowitą niedzielę bo i 2 prania i do marketu musiałam i z psem na rowerze. Uff, jutro w pracy odpocznę (tak mawiała moja koleżanka chirurg "wreszcie można stanąć za stołem i nic człowieka nie obchodzi" ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 06.10.2013 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2013 no to ja bimbalam sobie rodzinnie przez caly weekend, spacery, powyrywałam wąsy z truskawek, zrobiłam tylko dobry obiad i reszta dnia dla mnie i książek. a boczek na kanapie grzal mi maly bialy wyjątkowo grzeczny piesek Tia... klamka zapadła to teraz się boi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 06.10.2013 20:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2013 jeszcze mu nie mowilam on ma tak zawsze w weekendy, jego pani dostepna 24/h czy wasz psiak tez tak ma ze potrafi usiasc naprzeciwko i wgapiać się non stop w twarz pani/pana? nieruchomy posąg wgapia się i swidruje tymi czarnymi slepkami:rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 06.10.2013 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2013 moja nie, bo nie jest dominująca, spuszcza głowę jak do mnie idzie. Patrzy wprost tylko wtedy, jak uważa że powinna mieć coś w misce a nie ma. Wtedy się robi asertywna.. . Tylko pies, który dominuje nad swoim właścicielem moze patrzeć mu w oczy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 06.10.2013 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2013 serio? ja tego tak nigdy nie odbierałam, on nie jest dominujący wobec nas , tak mi się zdaje:rolleyes: ale nie znam się to mój pierwszy pies a meza drugi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 06.10.2013 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2013 ale jak teraz przeskanowałam temat to takie sytuacje maja miejsce najczęściej albo gdy pora na pasze albo jak chce wyjść za potrzeba. on nigdy nie piszczy pod drzwiami tylko tak wymownie się wgapia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 07.10.2013 07:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2013 No, pasza i siusiu to zrozumiałe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 07.10.2013 17:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2013 Pierogi są absolutnie nienormalne. Pierogi to ja lepię tylko w Wigilię, w ilościach hurtowych, ale raz w roku. Skoro jednak w górach znaleźliśmy trochę grzybów, a Magda tęskni za prawdziwymi pierogami z grzybami od Wigilii, to trza było robić. Małgo grzybów nie tknie, więc ruskie dla niej musieliśmy zrobić, no i jakoś tak wyszło...Dobra, poniedziałek już z głowy, jutro powinien być czwartek... jakoś do weekendu dożyję. Tylko, kurczę, w piątek i sobotę nagranie do W11, a potem chyba też nie odpoczniemy mimo wolnego poniedziałku, więc znów byle do piątku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 07.10.2013 18:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2013 Z pierogami mam jak Ewa: nie umiem i koniec!!! Ciasta nie umiem!!! Farsz mogę zrobić, przyznaje jednak, że ruskich nie robiłam, tylko z kapusta i grzybami, do ciasta nawet się nie zabieram. Agduś, wiesz kiedy ten wywiad będzie??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 07.10.2013 20:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2013 Z pierogami mam jak Ewa: nie umiem i koniec!!! Ciasta nie umiem!!! Farsz mogę zrobić, przyznaje jednak, że ruskich nie robiłam, tylko z kapusta i grzybami, do ciasta nawet się nie zabieram. To tak jak i ja...pierogów z założenia: NIE BO NIE... ciasto wybiórczo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 07.10.2013 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2013 pierogi lubie .......jesc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 07.10.2013 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2013 Ja pierogi uwielbiam... jeść... Pierogi jak rodzinka chce.. to ciasto zagniata i wałkuje mąż... ja robię farsz... potem mogę lepić... ale to ciasto ulepione do palców.. bleee.. ta breja... Aż mnie otrzepuje... Agduś.. aleś mi narobiła smaka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 08.10.2013 20:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2013 U nas ciasto robi Andrzej, bo to ciężka praca fizyczna... wrzucić mąkę, jajko i wlać wodę do robota, a potem go włączyć. No ale dawno, dawno temu zagniatał ręcami. W moim rodzinnym domu też ojciec robił ciasto na pierogi. Taka tradycja. Ja umiem, ale nie będę się tej tradycji sprzeciwiała. Program w Dzień dobry TVN już był. W poniedziałek. Można zobaczyć w necie. Jest tam coś o Akademii czegoś tam, która odkrywa talenty dzieci. Nic to nie ma wspólnego z tym, o czym niby miało być. Nagrywali te dzieci przez trzy godziny chyba, a wykorzystali parę sekund. Materiał jest o dwójcie dzieci - chłopcu z Warszawy, który zagrał w jakimś filmie i dziewczynce z Krakowa. Jakaś kobieta opowiada o tym, że odkrywa talenty dzieci i pomaga im się rozwijać. Oczywiście nie miałam pojęcia o jej istnieniu i w ogóle nie bardzo wiem, o co biega. Małgo widać na drugim filmiku przez parę sekund. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 08.10.2013 21:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2013 PS Pierworodna właśnie wróciła z sesji w Warszawie. Od kilku dni łaziła wściekła i wyżywała się na otoczeniu, bo jej się nie chciało jechać. A po całym dniu (wyjazd 6.22, powrót do domu niedawno) zadowolona, jakby jej kto w kieszeń napluł! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.