EZS 13.03.2014 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2014 Aga, witaj w moim ulubionym sklepie Ale tam się kupuje głównie na wyprzedażach, w necie na sale. Jak do tego dołoży się promocję w postaci darmowego przesyłu, to cena staje się bardzo przystępna Właśnie wczoraj kupiłam Zuzi buty do konnej jazdy https://www.tchibo.pl/kozaki-do-jazdy-konnej-p400034606.html Co do zatok, zobaczysz, sinupret można dłużej a jak nie przejdzie, to potuptasz jednak do doktora z sugestią, że może by ci zapisał.... Konkurs super. U mnie też nic nie zmieniło, co za szczęście, że nie piszę wypracowania... Zaraz, może zmieniło? Kiedyś chodziłam do kościoła a teraz coś nie bardzo. Jest zmiana! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 13.03.2014 21:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2014 Ja teraz też nie chodzę. Na szczęście, bo kazania o złym genderze bym nie zniosła. Sinupret jeszcze mam, to będę zażywała, póki się nie skończy. Mam nadzieję, że wystarczy. W sklepie już byłam wcześniej. Kurtkę kupiłam w przecenie - akcja jednodniowa. Przysłali mi newsletter, że "dzisiaj 50 zł taniej", a że koło tej kurtki chodziłam już od jakiegoś czasu, uznałam to za wskazówkę i skorzystałam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 13.03.2014 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2014 Agduś padłam:rotfl: błagam kontynuuj na te trzy strony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 13.03.2014 21:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2014 Tia... ja kiedyś chodziłam bardzo regularnie i dziwne ale zawsze kolędy wtedy grali... Od kilku lat nie chadzam wcale, chyba, że slub lub pogrzeb... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 13.03.2014 21:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2014 "Jeszcze niedawno uważałam, że JPII nie zmienił niczego w naszym życiu. Kiedy poprosiłam rodziców o pomoc w napisaniu wypracowania na konkurs, wszystko się zmieniło. Mama i tata zaczęli się kłócić, które z nich powinno mi pomóc. Mama twierdziła, że tata, bo to on się upierał, żeby dzieci były ochrzczone i chodziły na religię, tata, że ona powinna mi pomóc, bo lepiej jej idzie lanie wody i wciskanie kitu, a chrzciny i religia są tak samo dla jego mamy, jak dla mamy mamy. Kłócili się coraz bardziej, a przecież nigdy wcześniej tego nie robili, więc nasze życie rodzinne się zmieniło. W końcu tata się wyprowadził do babci i to była kolejna zmiana. Teraz się zastanawiamy, czy się rozwiodą, czy nie. Później babcia (mama mamy) zaczęła się kłócić z dziadkiem. Najpierw o jakieś pamiętniki, które babcia pisała, a w których mogły być refleksje na temat wyboru Karola Wojtyły na papieża. Te refleksje podobno mogły mi się przydać, ale dziadek kiedyś użył tych pamiętników do rozpalania w piecach. A przecież, gdyby babcia miała pamiętniki i mogła mi pomóc, to rodzice by się aż tak nie pokłócili. Czyli rodzice pokłócili się przez dziadka. Czyli dziadek rozbił ich małżeństwo. Babcia tak zdenerwowała dziadka, że ten popchnął ją, babcia upadła i złamała biodro, a dziadek dostał zawału. Teraz odwiedzamy ich w szpitalu i to też jest duża zmiana w życiu naszej rodziny..." I tak dalej... Żeby wyszły trzy strony, musiałabym jeszcze skłócić rodzeństwo i zwierzęta domowe, ale to nie problem. W odwodzie mam jeszcze sąsiadów. Dla mnie bomba... skłócaj... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 13.03.2014 21:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2014 Agduś, Zuza się popłakała ze śmiechu i stwierdziła, ze ona ma wypracowanie nt wpływ zła na duszę człowieka i może masz pomysły. Wyjaśniłam, że pomysły masz na pewno ale nie wiem, czy zostaną zaakceptowane w szkole Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 14.03.2014 14:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2014 Aga ... no co ja będe się wymądrzac, lałam ze śmiechu!!!!!!! Z innej planety jestem, nie chodziłam do kościoła gdy nie musiałam, a nie musiałam nigdy, moi rodzice to jacyś obcy są!!!!! Ewa, kij z zaakceptowaniem, ile zabawy klasa będzie miała (i nauczyciel przy okazji, chociaż może potajemnie)!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 14.03.2014 21:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2014 (edytowane) Ja też nie musiałam. Trzy razy w życiu (na różnych etapach) próbowałam. Guzik z tego wyszło. Weronika zaproponowała, że na ochotnika weźmie udział w konkursie. Zabroniłam kategorycznie, obawiając się, że szkoła nie doceni zadania konkursowego Weroniki i wezwie mnie na spotkanie. Weronika poskarżyła się wychowawcy, wyjaśniając motywy mojego zakazu. Wychowawca się nadął podobno. Właściwie to nawet jestem trochę ciekawa, co on o mnie myśli, ale nie aż tak, żeby chcieć koniecznie się tego od niego dowiadywać. Siedzimy w naszej sypialni po dniu ciężkiej pracy (ja w ogródku) i... rozwiązujemy zadania na praktyczne zastosowanie twierdzenia Pitagorasa z Magdą i Małgosią. Na co nam było tłumaczyć im twierdzenie Pitagorasa??? Przecież to dopiero w gimnazjum będzie! PS Zamówiłam w Tchibo kaski na konie dla dziewczyn. Dostaną w prezencie. Edytowane 14 Marca 2014 przez Agduś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 15.03.2014 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2014 Lecę obejrzeć te kaski!!!! Podeślij linka jak dasz radę!! Nie mam pojęcia na ki gwizdek Wam ten Pitagoras, najwyraźniej nie macie co robić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 15.03.2014 20:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2014 Znalazłaś? https://www.tchibo.pl/kask-ochronny-do-jazdy-konnej-p400034696.html Nie mam pojęcia, po co nam to było. Znaczy z tym Pitagorasem. Jakoś tak wyszło mimochodem. Pogoda się skiepściła zgodnie z prognozami, więc ogródek musi poczekać. Zaczęłam wykopaliska na strychu. Dwa wielkie czarne wory są pełne i czekają na ewakuację. Efekty widać średnio, bo ledwie kawałek podłogi odkopię, to przekładam tam to, co ma zostać z innych miejsc, ale ja WIEM, że idzie w dobrym kierunku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 15.03.2014 20:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2014 ja mam jeden wielki wór starych ciuchów w sypialni. Stoi od 2 miesięcy i ani drgnie! Czemu mi to robi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 15.03.2014 20:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2014 Świnia, normalnie!Ale wory tak mają - nieruchawe, wredne, uparte! Lepiej ich w ogóle nie wpuszczać do domu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 15.03.2014 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2014 Mam 4 w sypialni... stoją odkąd się wprowadziliśmy czyli już 2,5 roku ... nawet mnie przestały irytować swą nieruchawością ale chyba dojrzewam do tego aby je z uszanowaniem wywieźć do PCK... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 15.03.2014 21:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2014 Moje siedzą w garażu, w oczy mi nie lezą... Wróżę im dłuuuugi pobyt pod naszym dachem. No chyba, że Andrzeja ogarnie rewolucyjny zapał. On ma bardzo osobisty stosunek do garażu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 15.03.2014 21:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2014 Dzięki za linka! Moje worki wyszły same ... ale tylko do płotu, dalej nie chciały! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 15.03.2014 21:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2014 A co? Kask chcesz kupować? Czyżbyś Brazylkę miała sprowadzić??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 15.03.2014 22:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2014 Właśnie Zuzkę zapisałam na obóz jeździecki. Stajnia Jasminum kolo Siedlec. Ciekawe, jaka. Braza, masz koło siebie Pestkę, Zuza bardzo chciała tam jechać, ale jak pomyślałam, ze mam ją wieźć przez pół Polski i potem po nią jechać, to chyba przełożymy na przyszły rok i może połączymy z urlopem potem... Uć ma wadę i zaletę położenia. Mamy wszędzie i blisko i daleko A co do PCK to zabrali nam puszki. Były niedaleko i zabrali. Nie wiem, dlaczego i nie wiem, gdzie te ciuchy zawieźć, szczególnie że niektóre sa całkiem całkiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 15.03.2014 22:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2014 No właśnie - u nas też zniknęły! Ciekawe, czemu. Magda marzy o obozie jeździeckim, ale na razie chyba perspektywa klubu jeździeckiego w gimnazjum jej wystarcza, bo od kiedy się o tym dowiedziała, nie wspomina o obozie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 16.03.2014 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2014 Pestka koło mnie??? Nie miałam pojęcia!! Brazylki na razie nie sprowadzę, nie mam takiej możliwości, ale Młoda kasku nie ma a czasami jednak potrzebny. Bierze mój, ale ja nie bardzo lubię się dzielić! Ewa, czy to znaczy, że nie przyjedziecie w tym roku? Szkoda by było! Agduś, Ty się poważnie zastanów kiedy będziecie! Poczuję sie osobiście dotknięta w przypadku Waszego "nieprzyjechania"!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 16.03.2014 11:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2014 W tym roku, wedle wszelkich znaków na niebie i ziemi nie mam urlopu. To znaczy mogę mieć ale oszczędzam na przygotowanie do egzaminu jesienią. Więc mogę wyjechać na marne 2 tygodnie, a co za tym idzie postanowiłam, że jak krótko to będzie intensywnie i jedziemy do Chorwacji. Pies mam nadzieję nie zdechnie z głodu przez 2 tygodnie (bo będzie z ojcem a ona, jak nas nie ma, ogłasza protest głodowy). Więc raczej z północy nici. Za rok pewnie pestkę zobacz sobie w necie, stajnia Pestka. Mają liczne atrakcje w tym natural i strzelanie z łuku z konia. Dobrze, że nie do konia.... I bardzo dobre opinie wśród koniarzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.