Agduś 16.04.2014 19:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2014 Ten w kominie? Wielkanoc to takie święta - nie święta. Od lat wyjeżdżamy, dzięki czemu rozgrzeszam się ze wszelkich przygotowań w domu. Czasem jaką babkę upiekę albo paszę (paschę) zrobię i to wszystko. Prezenty od zajączka dzieciom kupujemy, potem chowamy i muszą szukać. No i Emaus - bardziej tradycja niż atrakcja sama w sobie, ale lubię. Tradycyjnie po Emausie obiad u cioci w Krakowie i koniec świąt. Co innego WIgilia - ta tradycyjnie u nas, więc uchetam się zawsze jak guuupia, ale lubię. Kiedy przestanę lubić, przestanę robić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 16.04.2014 20:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2014 No ten kominowy właśnie... tłukł się niemiłosiernie i wcale nie śpiewał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 16.04.2014 20:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2014 A to nie był święty Mikołaj? Sprawdź, czy jakichś prezentów nie zostawił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 16.04.2014 21:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2014 Myślisz, że święty Mikołaj aż tak zabradziażył ...?? Osobiście gdyby mi ktoś próbował zabrać święta Bożego Narodzenia to gardło bym przegryzła, te wielkanocne moga brać .. chociaż nie, zawsze to kilka dni wolnego w szkołach:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 16.04.2014 21:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2014 A to nie był święty Mikołaj? Sprawdź, czy jakichś prezentów nie zostawił. Ale już we wrześniu??? hmmm... musiałam być strasznie grzeczna albo on pijany, bo w grudniu też nie poskąpił Myślisz, że święty Mikołaj aż tak zabradziażył ...?? Osobiście gdyby mi ktoś próbował zabrać święta Bożego Narodzenia to gardło bym przegryzła, te wielkanocne moga brać .. chociaż nie, zawsze to kilka dni wolnego w szkołach:) I tego się trzymajmy... dni wolne to DOBRO OSOBISTE... niezależnie od powodu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 17.04.2014 20:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2014 Dobro osobiste którego bronić trzeba jak Ordon reduty i własna piersią!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 17.04.2014 22:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2014 Mam jeszcze 2 granaty w świątecznym ubraniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 18.04.2014 16:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 ...jakąś pukawkę znajdę ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gwoździk 18.04.2014 17:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 Wszystkiego dobrego.... ...Niech Ci w czasie tych Świąt Wielkanocnych ...."zajęczy" Gwoździk http://i280.photobucket.com/albums/kk194/mrjar_2008/dodatki/877bf619.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 18.04.2014 18:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 http://blogi.newsweek.pl/wp-content/uploads/%C5%BByczenia-wielkanocne-A.D.-2011.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 18.04.2014 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 No to życzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 19.04.2014 06:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2014 Zdrowych, spokojnych, Rodzinnych Świąt pełnych miłości i radości, Życzy Arnika z Rodzinką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ullerowa 19.04.2014 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2014 http://www.krynicamorska.tv/media/imgs/artykuly/miniatury/krynicamorska.tv-17765-Wesolych-Swiat-s.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 21.04.2014 19:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2014 Dziękuję za życzenia! Święta i... po świętach... Już w domu.W ramach przygotowań do świąt udało mi się upiec ciasta (pierwszy raz w życiu upiekłam sernik i wyszedł!!! - jestem dumna z siebie!) i wyprać psa. Inne porządki świąteczne nie zaistniały, ledwie udało nam się uprzątnąć ślady malowania. Kiedy Magda doprowadzi swój pokój do ładu, pokażę jego nową odsłonę. A może poczekam na rolety? Będą zamiast firanek i zasłonek u Magdy i u Weroniki. U nas też, ale inne. Wersja tradycyjna zostaje u Małgosi, bo niedawno kupiliśmy, a ja uszyłam jej nowe zasłonki, firanki też stare nie są, więc na razie muszą poczekać aż się opatrzą.Wyprany pies odzyskał puszystość i urodę, acz chyba Emi nie podziela naszego zachwytu efektami. Jej zdaniem efekt z całą pewnością nie jest wart tego, co musiała przeżyć. Zaciągnięta siłą (uległa sile woli, fizycznej nie musiałam używać), siedziała pod prysznicem z miną mówiącą: "ja cię tak kocham, a ty mi takie rzeczy robisz!!!".Odnośnie pieczenia, to nadal uważam się za osobę niepiekącą. Wprawdzie uwierzyłam we własne siły i już wiem, że jeżeli zechcę, to mogę co prostsze ciasta upiec. Jednak nie znaczy to wcale, że zamierzam piec. Sernik, miodownik (w wykonaniu Andrzeja), trzy mazurki... Jedliśmy przez trzy dni, częstując obficie i rozdając gratisowe próbki w ramach reklamy. I co? Jeszcze leżą na talerz przede mną! Już patrzyć na nie nie mogę! To się nie opłaca! Lepiej jednak kupić po kawałku kilku różnych ciast - zje się, zanim znudzą i obrzydną. Fakt - miodownika nie lubię, mazurki były słodkie, ale sernik (przyznam nieskromnie) bardzo dobry, a dokładniej taki, jaki lubię. No ale ileż można jeść sernik? Amen. PS Podobno właśnie rój meteorytów przechodzi nad nami. Jeżeli komuś się chce albo potrzebuje gwałtownie spełnienia jakiegoś życzenia, to może wyjść i poczekać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 21.04.2014 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2014 Wyprany pies odzyskał puszystość i urodę, acz chyba Emi nie podziela naszego zachwytu efektami. Jej zdaniem efekt z całą pewnością nie jest wart tego, co musiała przeżyć. Zaciągnięta siłą (uległa sile woli, fizycznej nie musiałam używać), siedziała pod prysznicem z miną mówiącą: "ja cię tak kocham, a ty mi takie rzeczy robisz!!!". Skąd ja to znam... w piątek prałam oba Gruby znosi to ze stoickim spokojem... na zasadzie KACIE CZYŃ SWOJĄ POWINNOŚĆ Słoninka wije się i protestuje bardzo... ale niestety, ŻYCIE JEST BRUTALNE I PIES MUSI BYĆ WYKĄPANY Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 21.04.2014 21:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2014 Legendy głoszą, że istnieją psy, które lubią być kąpane, ale ja osobiście takiego nie znałam. Kąpać się w rzece, w rowie, popływać w bagnistym stawie? Tak, to można, ale żeby się kąpać pod prysznicem? W ciepłej wodzie? Nie! Tego pies nie lubi! Właśnie KotekRysio usiłował zwędzić ze stołu emausowe obwarzanki. Gwoli jasności - to ciasto parzone składające się z mąki i wody. Rudy został poinformowany głośnym "psik" o niestosowności swoich zakusów, ale to nie wystarczyło. Determinacja popchnęła go do sięgnięcia pazurkami po ten typowo koci przysmak i w końcu oberwał gazetą. A podobno koty są w 100% mięsożercami! Czyżby KotekRysio nie był kotem??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 21.04.2014 21:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2014 Jest kotem o wysublimowanym smaku, tak jak nasza starsza kicia, która lubi ananasy!! Tyrion nie protestuje pod prysznicem, sam nawet pod niego wchodzi po czym ... zamiera w postawie siedzącej wciśnięty w kąt !! No to jak, pytam się, mam mu ten "przyścienny" bok wyprać???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 21.04.2014 21:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2014 KotekRysio jest kotem niezwykłym - pisałam już o tym, co najbardziej lubi jeść. Nie są to typowo kocie przysmaki. Mięsem na przykład gardzi. Emi włazi sama z opuszczonym łbem i miną skazańca po długim namawianiu. Wbija się w kąt i wygląda jak Kłapouchy z Kubusia Puchatka. Też mam problem z umyciem tyłów, bo odwrócić się nie chce za nic w świecie, więc musi wystawać przodem. W efekcie łazienka jest kompletnie zalana. Właściwie to ja pół psa myję w "kabinie" a drugie pół w łazience. Pod koniec jest mi właściwie wszystko jedno, więc leję wodą po podłodze. W końcu i tak najważniejsze, żeby udało się ją powstrzymać przed otrząśnięciem się w domu. Dokładnie poodciskana w ręczniki jest pospiesznie prowadzona przez cały dom na pole, żeby dopiero tam się zaczęła szaleńczo otrzepywać. Tym razem mi się udało, ale zazwyczaj to ona wygrywa i otrzepuje się w holu albo wiatrołapie. A wtedy poza myciem łazienki jeszcze mycie ścian w innych pomieszczeniach mnie czeka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 21.04.2014 21:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2014 Oooo, to ja pozwalam mu się wytrzepać pod prysznicem ... niewielka powierzchnia to i wycierania za dużo nie ma! Na pole to tylko raz go wypuściłam ... matko, jaki wrócił utytłany!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 21.04.2014 22:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2014 Po kąpieli odpada możliwość wypuszczenia poza dom Wycieram w miarę możliwości ofkors.... jedno i drugie, ale Gruś jest przewidywalny a Slonina nie i muszę ją od razu po prowizorycznym obsuszeniu zamknąć w klatce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.