EZS 09.06.2014 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2014 W podstawówce nawet byłam w trójce klasowej... W gimnazjum nabrałam dystansu W liceum napisałam wyraźnie w ankiecie - mogę wspierać szkołę finansowo, jeżeli trzeba, ale czasu to ja nie mam. jeszcze tam nie byłam... Nigdy nie lubiłam takich spotkań, moze dlatego, że trzymam ludzi na dystans i łatwo się nie zaprzyjaźniam? Stanowczo kilka spotkań w roku to dla mnie za mało... A co do ciastek, może i tak. Zuzka nigdy jakoś nie rozważała ani ich braku ani obecności. Ale teraz w LO to czasem coś piecze i zabiera. Bez okazji No, ale teraz to już jej sprawa, ja się nie mieszam, pod warunkiem, że i nam coś skapnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 09.06.2014 20:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2014 LO Weroniki samo trzyma nas na dystans. Na zebraniach frekwencja niższa niż na wyborach. W pierwszej klasie jeszcze bywałam, wiedziona poczuciem obowiązku, w tym roku po półroczu jakoś rzadziej... Ta szkoła ani uczniów, ani rodziców nie próbuje zachęcać do przebywania w niej dłużej niż to konieczne (w przypadku uczniów). Podstawówka i gimnazjum organizowały jakieś spotkania poza lekcjami i zebraniami - pikniki, ogniska. Kto chciał, ten przychodził (w podstawówce czasem przymusowo, w gimnazjum już tylko dobrowolnie). Jakby gardło mnie boli - chyba się zaciągnęłam trucizną na komary. Szlag! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 11.06.2014 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2014 Agduś, wypłucz wodą dobrze. A te komary to może meszki? Bo raczej one gryzą tak stadnie i nie boją się żadnych odstraszaczy.. Magdzie gratuluję. Tym bardziej, że dziś znajomość języka polskiego jest gorsza, niż angielskiego. A angielskiego... średnia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 11.06.2014 20:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2014 Gardło chyba klasycznie drapało, a nie od śmierdzidła. Ponoć coś u nas po gardłach chodzi powszechnie. Przy takiej pogodzie??? (Lodów nie jadłam - nie z powodu gardła, tylko kalorii, zimnego nie piłam - nie było okazji.) To są na pewno komary, widziałam każdego przed zabiciem z dość bliska, więc nie mam wątpliwości. Mamy ich potworne ilości, istna plaga! Opustoszały kawiarniane ogródki, wygasły grille i ogniska. Wszyscy siedzą za siatkami w oknach... Stan oblężenia! Przy okazji - nie chce ktoś kotka?No czemu mnie to spotyka???Są dwa maleńkie kotki - trzykolorowy (sądząc z maści musi to być koteczka) i biało-czarny. Prawdopodobnie będą długowłose i płaskopyskie - tak się zapowiadają, chociaż na razie są całkiem malutkie, a poza tym w tamtej okolicy właśnie takie dzikusy się szlajają, a w sąsiedztwie mieszka dorodny pers. Zapędzone na drzewo przez psa siedziały tam strasznie lamentując. Powinny być jeszcze z mamą, ale nie miałam pojęcia, gdzie jej szukać, a pies ciągle tam biegał. Popytałam w okolicznych domach, ale nikt się nie przyznawał. Jutro wywieszę ogłoszenia, bo są oswojone i nie mają pcheł - dziwne, jak na dzikie koty.Komu kotka, komu? Magdzie przekażę gratulacje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 13.06.2014 07:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2014 Ja też gratuluję Madzi!!!! Kota niestety jeszcze nie chcę, te moje dwie doprowadzą mnie niedługo do jakiegoś załamania nerwowego .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 13.06.2014 09:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2014 Braza, Ty silna kobieta jesteś, nie dasz się dwóm kotkom! Nareszcie się ochłodziło, ale na 29 czerwca chyba znów zapowiadają upały. Znaczy się zejdę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 13.06.2014 10:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2014 Mam nadzieję, że silna ... mam nadzieję! Fajnie u mnie, chłodno, te upały to jednak trochę za bardzo "upalne" były nawet dla mnie. Chyba przedwczoraj na tarasie w słońcu prawie 50 stopni .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 13.06.2014 18:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2014 Ogródek mi podlewa. Ciekawe, czy do jutra przestanie. Od rana ma trwać "piknik rodzinny" w szkole. Ostatecznie występy, sprzedaż ciast, sałatek i soków mogą przenieść do budynku, gorzej z grillem będzie, ale co mi tam - nie cierpię grilla! Po południu ma być nasz "grill klasowy" - najwyżej też obędziemy się bez grilla Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 14.06.2014 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2014 Mi tez ogródek podlało, wdzięczna jestem niesłychanie!!! Ależ ja mam pyszne czereśnie!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 14.06.2014 20:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2014 Nie mam czereśni, śliwki wszystkie zmroziło. Bieda. Padać pada, ślimaki pięknie rosną... Wiem, mam obsesję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 14.06.2014 21:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2014 Pogoda dzisiaj była w paski. Pierwszy raz się zdarzyło, że podczas festynu rodzinnego nie było potwornego upału. Pierwszy raz chodziłam sobie luźno i NIC NIE MUSIAŁAM!!! Podobało mi się!!!Dziewczyny pomalowały sobie T-shirty farbami do materiałów i pięknie im to wyszło. Od szablonów wprawdzie, ale ładnie pocieniowały. Takie stoisko zorganizowało liceum plastyczne.Pierwszy raz wyszłam z tej imprezy zadowolona.A potem był grill klasowy i też się udał.Gdybym tylko nie gadała głosem Himilsbacha, to by było już całkiem fajnie. A myślałam, że od kiedy nie pracuję w szkole, to już nie powinnam mieć takich odjazdów. Ogródek podlany.Nadmiar kotów ma ADHD, nadal przebywa u nas i nadal jest cudny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 14.06.2014 22:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2014 W kotach nie pomogę. Zuza ma uczulenie (pamiętasz u Brazy).. i nawet jakbym miała ochotę, to nic z tego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 15.06.2014 19:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2014 (edytowane) Pamiętam, nawet Cię nie pytałam.Zostawiłabym je chętnie, bo będą z nich naprawdę prześliczne długowłose koty, ale pięć to zdecydowanie za dużo. Już teraz wycieczka do weta w celu zaszczepienia tałatajstwa boli... Zimno. Kurczę, czy nie może być TAK W SAM RAZ??? Albo upał, że żyć się nie chce, albo zimnica!Rozsądnie nie poszłam biegać. Właściwie nie wiem, co było rozsądne w obliczu zbliżającej się pogoni za żubrem, ale uznałam, że mądrzej będzie poczekać aż zgaśnie pożar w krtani i odzyskam mój słowiczy głos. Małgo zachwycona, bo była u koleżanki na urodzinach, a atrakcją był koń. Żywy. I ona jako jedyna kłusowała - pozostałe dzieci miały oprowadzanki. Edytowane 15 Czerwca 2014 przez Agduś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 16.06.2014 19:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2014 Mnie z dwoma kotami wycieczka do weta tez boli .... ... słowiczy głos .... odzyskałaś ....??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 16.06.2014 20:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2014 Koty nadal są. Coraz bardziej je lubię... cholera!!! No ale nie ma szans - muszą mieć nowy dom. Najlepszy z możliwych, ale nowy! Słowiczy głos? Jakby to powiedzieć... Lepiej, żeby słowik żaden tego nie słyszał... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 21.06.2014 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2014 Myślisz, że słowiki straciłyby głos z zazdrości czy ...ze złości?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 22.06.2014 16:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2014 Ze złości to mnie zaraz szlag trafi. Słowiczy głos powoli mi wraca, za to przyplątała się inna cholera i po powrocie z Opola padłam jak kawka. A tu się pakować trzeba, imprezy zakończeniowe zaliczać, że o biegu nie wspomnę... No nie miało kiedy???!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 22.06.2014 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2014 Oooo, biednas Ty!!!! Jakaś epidemia, mojego sasiada też złożyło!!! Zdrówka życzę!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 23.06.2014 08:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2014 Dzięki za dobre słowo! Nikt nie chce tych słodziaków??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 26.06.2014 18:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2014 Przecież wiesz, że ja wzięłabym je od ręki ... tylko mam juz dwa a i Tyrion ....Jak zdróweczko??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.