Agduś 12.10.2014 16:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2014 Posadziłam dzisiaj kolejne dwie paczki cebulek (niskie tulipany i jakieś coś inne, co nie wiem, jak się nazywa) i jeden papierowy talerz. Zostało mi.... od groma paczuszek i jeszcze dwa kilogramy cebulek żonkilów. Może kiedyś skończę? Może przed śniegiem zdążę? A potem siedziałam na tarasie na nowym krześle, przy nowym stole. I właśnie po to buduje się domy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 12.10.2014 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2014 ja wsadziłam już ponad 150 cebulek i jeszcze sobie 15 dzisiaj dokupiłam nienormalna jestem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 13.10.2014 14:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2014 Wiecie, z przykrością przyznaję, że tak ... jesteście nienormalne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 13.10.2014 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2014 owszem Brazulka ale jak to wsio na wiosnę zakwitnie :rotlf: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 13.10.2014 19:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2014 A jeżeli NIE zakwitnie? Tyle pracy??? Ja nie jestem fanem cebul, bo kwitną krótko a potem gdzie wbijesz szpadel-tam cebula. Nie ma się jak ruszyć w ogrodzie. Ale na przyszły rok muszę pomyśleć, bo z łaski wuja nam się ciut działka powiększyła i będę ten kawałek zagospodarowywać. Precz z trawą ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 13.10.2014 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2014 Ewciu ja sadziłam wsio w koszyczkach do cebulek z lenistwa więc łatwo je opanować i fakt może krótko kwitną ale wtedy kiedy człowiek za czymś kolorowym po zimie tęskni;) najpierw przebiśniegi, potem krokusy, narcyze, hiacynty i tulipanki a potem już lato:lol: istnieje ryzyko że nie zakwitnie ale nie ma siły żeby tak całkiem nic nie zakwitło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 14.10.2014 18:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2014 Wusia, jakże mnie ucieszyła Twoja wizyta! Po pierwsze, że w ogóle wpadłaś, po drugie, że jesteś tak samo nienormalna jak ja (w dobrym towarzystwie zawsze miło).Też miałam ten problem z cebulkami - krótko kwitną, a później nie wiadomo, gdzie można ziemię poruszyć i coś zasiać, żeby cebulek nie zniszczyć. No to teraz sadzę w koszyczkach. Nie kupowałam - Andrzej ponacinał doniczki, takie, w których się roślinki kupuje. Czasem je oddawałam, ale nie zawsze mi się chciało i dobrze, bo się przydały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 14.10.2014 18:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2014 w tym roku tez w koszyczkach posadze o ile w koncu posadze bo tak mi sie nieeee chceeeeee i pogoda nie nastraja. ale lubie cebulki. szafirki kwitna dlugo a poza tym warto miec kilka odmian wczesnie i pozno kwitnacych. wtedy to kwitnienie od marca do maja mamy zapewnione potem zaraz floksy szydlaste u mnie zaczynaja sie panoszyc kolorami, niezapominajki i reszta towarzycha. ech, tesknie juz za wiosna:cool:. jesien i zima to nie sa moje ulubione pory roku, nie lubie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 14.10.2014 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2014 Tez w koszykach sadzę, inaczej za cholerę bym nie pamiętała gdzie one są. Nie mam ich dużo, na szczęście, a na krokusy i szafirki to się wypięłam w odwecie za ich wypięcie się na mnie. Jesień jest piękna, nawet w pochmurne dni kolory mnie powalają! Zima to nie jest moja ulubiona pora roku ... jednak ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 14.10.2014 18:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2014 Wychodzę z założenia, że lepiej lubić niż cierpieć przez pół roku. Właściwie gdyby nie było ciemno, to zima wcale by mi nie przeszkadzała. Taką białą, śnieżną nawet całkiem lubię, ale jeżeli jest ciemno, zimno, mokro i buto, to ciężko wykrzesać sympatię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 14.10.2014 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2014 Aguś no w dobrym towarzystwie zawsze raźniej;) nie przeszkadza mi że cebulkowe krótko kwitną dążę do tego żeby prawie cały rok coś kwitło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 14.10.2014 19:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2014 Szafirków nie mam. Chyba kupię... Na razie staram się unikać sklepów i stoisk, na których sprzedają cebulki. Przynajmniej do czasu, kiedy wszystkie już kupione wylądują w ziemi...Krokusy posadziłam bezpośrednio w trawniku. Kwitną, ale jakoś kiepsko, takie małe kwiatki mają. Teraz posadziłam je w koszyczkach i dałam lepszą ziemię. Może będzie lepiej?Niezawodne są hiacynty. Pod koniec zimy, kiedy w sklepach pojawiają się małe doniczki z kwitnącymi żonkilami, hiacyntami, pierwiosnkami i krokusami, nie potrafię im się oprzeć. Szukam najtańszych - takich po 3 zł i kupuję. Stawiam na stole w jadalni koszyczek wiklinowy wyłożony zielonym celofanem i tylko wymieniam doniczki, kiedy kwiatki przekwitają. A te przekwitnięte przechowuję do wiosny i sadzę. Hiacynty posadzone byle gdzie kwitną wytrwale co roku. A tulipany, których trochę miałam, zniknęły gdzieś i w tym roku nie kwitły. Mam nadzieję, że koszyczki jakoś pomogą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 14.10.2014 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2014 koszyczki powinny pomóc bo cebulki mają tendencję do "schodzenia" w dół i wtedy słabo kwitną, poza tym robią cebulki przybyszowe z których się je rozmnaża i jak ich nie wykopiesz co jakiś czas i nie porozdzielasz to te duże cebulki karłowacieją i potem słabo kwitną, a z hiacyntami robię dokładnie tak samo:rotfl: też szukam takich tanich, przekwitną, zasuszam i do ziemi:lol: szafirki mam i to już się całkiem ładnie rozrosły ale rosną w takim miejscu że mi małż zawsze skosi zanim je zdążę wykopać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 14.10.2014 19:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2014 Chyba spróbuję wykopać te tulipany. Może gdzieś te zaginione cebulki są? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 14.10.2014 19:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2014 Chyba spróbuję wykopać te tulipany. Może gdzieś te zaginione cebulki są? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 14.10.2014 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2014 moja babcia łaziła i wtykała patyczki przy tulipanach zwłaszcza tych szczególnie wyjątkowych żeby po zaschnięciu liści wiedzieć gdzie szukać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 14.10.2014 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2014 o tak, tulipany lubia "uciekac" dlatego powinno je sie wykopywac co 2 lata. koszyczki sa bardzo wygodne, szafirki za to rozmnazaja sie u mnie bezproblemowo, co roku ich przybywa. cos jednak zonkile mi poznikaly, moze uciekly za tulipanami:cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 14.10.2014 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2014 aaa jeszcze dopisze, polecam tulipanki botaniczne, sa sliczne i nie trzeba ich wykopywac tak jak tych normalnych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 14.10.2014 20:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2014 Botaniczne też mi zniknęły. Jeden "czarny" się ostał w tym roku.Wtykanie patyczków to dobry pomysł, ale pewnie i tak zapomniałabym. Liczę na koszyczki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 15.10.2014 15:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2014 Dobrze, że co 2 lata. To znaczy, że mogę w przyszłym Co to znaczy "ponacinał doniczki"? Doniczek mam multum, co mam z nimi zrobić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.