Od kwietnia do ... zimy (jesieni?) - co Wy na to?

[wu]

z lupą trza ale warto:rotfl:

[Moose]

Ładne...

[Agduś]

 

Czy u Was też taka koszmarna mgłą? U nas od soboty nic nie widać! No dosyć już tego!!!

[wu]

boskie kocie:rotfl:

 

nie u nas piękne słońce ale za karę mrozy paskudne w nocy:( dzisiaj kole wpół ósmej rano - 6 miałam:bash:

[Agduś]

U nas przymrozków nie ma, no raz coś kole -1 było chyba, bo mi lekko nasturcje podcięło. To chyba taki bonusik za tę mgłę cholerną, która chęci do czegokolwiek ze mnie wysysa.

[wu]

no tak chyba jest:( mam nadzieję że się te mrozidła skończą niedługo

[Agduś]

A ja, że mgła pójdzie wreszcie w cholerę, bo mnie w depresję ciężką wpędza! Dzisiaj zrobiłam jej na złość i poszliśmy biegać. W dzień nawet było widać drzewa w lesie, ale wieczorem Magda miała trening i kiedy trener kazał biec do trzeciej latarni, to się go pytali, gdzie ona jest, bo tylko dwie było widać. A ja na rowerze bez świateł przeciwmgielnych to już całkiem po omacku jechałam!

[wu]

no u nas z rana trochę bywa mgły ale później słoneczko wychodzi i ładnie jest

[EZS]

Nawet wam samoloty podobno uziemniło Zaczęłam dziś znowu słuchać wiadomości, bo ostatnio odcinałam się od wiedzy niepotrzebnej.

[Agduś]

Ja się nie wybierałam nigdzie samolotem, więc nie wiedziałam. Musieli całkiem lotnisko zamknąć, bo kiedy tylko odsyłają samoloty na kręcenie kółek, to wiemy zawsze - kręcą nad nami.

[Moose]

[ATTACH=CONFIG]286780[/ATTACH]

 

!

A myśmy się tak cieszyli, ze kocisko się przytula...

[TAR]

no tak chyba jest:( mam nadzieję że się te mrozidła skończą niedługo

 

nie wiem czy niedlugo, do wiosny zostalo jeszcze pare miechow

 

 

 

 

mam depreche:sick::sick:

[braza]

TARcia, wyłaź z tej deprechy, nie warto!!! Gdy widzę za oknem to co od rana dzisiaj, to też mam ochotę się zadepresjonować ... a później pytam, po co, komu to potrzebne??

 

Ciekawe, czy uda mi się wysłać tego posta wcześniej, niż za trzy lata .....

[Agduś]

Najwyraźniej udało Ci się! Gratuluję!

 

Mgła odeszła w niebyt, co pozytywnie wpłynęło na mój nastrój. Nie wiem, czy zmusiłabym się do jutrzejszego objazdu krakowskich cmentarzy, gdyby to szare paskudztwo nadal wisiało w powietrzu... Na szczęście od przedwczoraj (chyba, gubię rachubę czasu) świeci nam słoneczko. Wprawdzie rano zbiera się do tego powoli, ale wystarcza mi, że później się pokazuje.

 

Wiecie, że w Niepołomicach są cztery obiekty podświetlone nocą? Zgadnijcie jakie.

 

A na deser:

 

[wu]

wymiękłam:rotfl:

[Agduś]

Pojawia się pytanie - za co my te sierściuchy tak kochamy???

[wu]

ja swoje za łapanie myszy:rotfl:

[Moose]

Ja to nie mam zielonego pojęcia ...

[Agduś]

Akurat co do łapania myszy to ja mam mieszane uczucia - mysz też człowiek...

Za przyjemność przyglądania się im, za rozbawianie nas, za miękkość, za mruczenie, za przyjemność głaskania ich, za możliwość podziwiania gracji, zwinności i urody, za to, że tak pięknie żyją, za to, że zimą albo w paskudną jesienną pogodę leżą pozwijane w urocze kłębki, za ... Kurczę, one NIC nie muszą robić specjalnie po to, żebyśmy je kochali! Po prostu są sobą i już!!!

Z tego wynika, że koty to stworzenia ABSOLUTNIE DOSKONAŁE!!!

 

[wu]

ja nie mam mieszanych uczuć co do łapania myszy bo albo myszy w domu albo zamordowane przez kota wolę tą drugą opcję za łapanie ptaszków łeb bym urwała ale dla myszy jakoś specjalnych uczuć nie mam;)