Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Od kwietnia do ... zimy (jesieni?) - co Wy na to?


Agduś

Recommended Posts

Nie wiem zbyt wiele o rodzaju problemów tego chłopca. W informacji o rodzinie napisano: Dawid ma zaburzenia zachowania i

 

emocji dlatego musi mieć indywidualne nauczanie. Odbywa się ono nie w domu lecz w najbliższej szkole

 

podstawowej, aby Dawid nie był odcięty od rówieśników i społeczeństwa. Pani Katarzyna codziennie na

 

rowerze zawozi dwóch synów do szkoły oraz przedszkola i z powrotem, pokonując przy tym kilka

 

kilometrów.

... oraz: rower (z porządnym bagażnikiem, duże koła) dla pani Katarzyny gdyż codziennie

 

zawozi na nim dwóch synów do szkoły. Obecny rower jest już stary i bardzo często się psuje, co

 

zagraża ich bezpieczeństwu. Dawid ma własny rower ale niestety mimo wielu prób nie potrafi nadal na

 

nim jeździć, dlatego pani Kasia jest zmuszona wozić jednego syna w siodełku na kierownicy a drugiego na bagażniku.

 

Tyle wiem, nawet nie mam kontaktu z wolontariuszką, która zajmuje się rodziną, bo nie jestem organizatorką tej paczki. Robimy to jako stowarzyszenie "Niepołomice biegają", ale też nie jakoś oficjalnie - po prostu kto z biegających i znajomych chce, ten się przyłącza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Agduś

    6399

  • braza

    3720

  • wu

    1845

  • DPS

    1552

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Napisałam u siebie, na fejsie o tym rowerze i rowerze o trzech kółkach, który jest bardzo dobry dla dzieciaka z zaburzeniami równowagi.. nie przewróci się ..

O taki mi chodzi, ale jest drogi jak fiks... http://allegro.pl/listing/listing.php?order=qd&string=rower+rehabilitacyjny+tr%C3%B3jko%C5%82owy&bmatch=seng-v6-p-4-spt-1128...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajna rzecz. Widuję taki, jedna pani jeździ po Niepołomicach. Rzeczywiście drogi nieprzyzwoicie, ale i tak trzeba by się dowiedzieć, czy by się przydał. Po pierwsze, czy chłopak mógłby się nauczyć na nim jeździć, po drugie, czy by chciał (taki "inny" rower mógłby uznać za stygmatyzujący) i po trzecie, czy mają drogę, która pozwala jeździć na trójkołowcu (po polnej z koleinami nie pojedzie).

Jakby były widoki na taki, to się skontaktuję z wolontariuszką znającą rodzinę i dowiem, co ona o tym sądzi.

Dzięki za ogłoszenie poszukiwań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro je stworzyłaś, to sama ustal pisownię i podaj definicję.

 

Jaki piękny kalendarz adwentowy uszyłam! Powiesiłam (z pomocą Andrzeja, który dostarczył listewkę ze swoich zasobów) i wypełniłam kieszonki. Teraz tylko czekać i odliczać dni.

 

Dzisiaj dotarła żywica. Pan kurier sam mnie ostrzegł, że wczoraj widział tę paczkę i coś białego z niej ciekło. Dzisiaj wyglądała dobrze, ale przyznał, że musiała być przepakowana w magazynie. Zażyczyłam sobie komisyjnego otwierania i spisania protokołu szkody. I wiecie co? Pan kurier wniósł paczkę do domu, pomógł rozpakować, spisał protokół i jeszcze powiedział, że mam ładny sweter (w kontekście ostrzeżenia przed ubabraniem się żywicą) - a był to sweter tzw. domowy. Oczom i uszom nie wierzyłam!!! Gdzie mam napisać pean pochwalny na temat kuriera DPD, żeby cały świat zobaczył i docenił?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na stronie DPD a ja mogę podszyć się pod Ciebie i na szajsbuku ogłosić!!!!!

 

Z DPD tez jestem zadowolona, tak jak i z UPS. Za to reszta, a już 7-emka to jakaś pomyłka!!!!!

 

Pisownia niech zostanie taka jaka jest, od "chabety" a co!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak pomyślałam i dlatego na stronie DPD nie wypełniłam formularza "oceń kuriera". O ile kurier zachował się bardzo porządnie, o tyle ktoś inny nie - widząc, że z paczki coś wycieka, zamiast przyznać się do uszkodzenia zawartości, przepakował ją do grubego worka, worek do kartonu (poskładanego z dwóch mniejszych), karton do kolejnego grubego worka, wszystko owinął folią i... przekazał do dostarczenia. Na szczęście, dzięki uczciwości kuriera, protokół został spisany natychmiast, firma wysyłająca uznała winę firmy kurierskiej i jeszcze dzisiaj wysłali nam żywicę. Swoją drogą, co oni robili z tą przesyłką, skoro dwie pięciolitrowe plastikowe puszki (takie, w jakich kupuje się farbę) miały kompletnie rozbite dna, dwie metalowe wyglądały, jakby spadły z dziesiątego piętra po schodach, ale na szczęście nie rozszczelniły się i tylko dwie małe plastikowe przetrwały, choć upaćkane żywicą. Na szczęście sama żywica bez utwardzacza nie tężeje, więc dało się je wyczyścić. No i teraz mamy już pewność, że żywica nie śmierdzi ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed wakacjami kupiliśmy przez Allegro odkurzacz. Wyraźnie zaznaczyliśmy "inny adres wysyłki", powtórzyliśmy w wiadomości dla sprzedającego, że ma wysłać pod inny adres i jeszcze wysłałam maila z tą samą informacją. Na długi weekend pojechaliśmy do Opola (tam miał dotrzeć odkurzacz) i dziwiliśmy się, że jeszcze go nie ma. Jeszcze bardziej zdziwiliśmy się, kiedy po powrocie znaleźliśmy go na progu naszego domu!

Primo - wysyłający nie zauważył trzech informacji o innym adresie wysyłki.

Secundo - kurier zostawił paczkę na progu przed lub w trakcie długiego weekendu i pewnie sam sobie podpisał odbiór.

Rżnąc głupa napisałam do sprzedającego z pytaniem, gdzie jest odkurzacz. Dwa razy napisałam. Zero reakcji.

Przecież mógł go ktoś rąbnąć. Mógł padać deszcz, akurat w to miejsce, gdzie leżała paczka, zacina przy wietrze.

Mocno się zastanawiałam, czy nie iść w zaparte, że odkurzacz nie dotarł i niech sobie go szukają, a nam oddadzą kasę, ale chyba mam coś w rodzaju sumienia, albo inną podobną skazę, bo nie zrobiłam tego. Pojechaliśmy na wakacje i sprawa rozeszła się po kościach.

 

I jeszcze przypomniała mi się taka scenka - przy poczcie zatrzymuje się samochód z paczkami. Panie z poczty wybiegają i wesoło ładują na ręce paczki - tak pod brodę. Jedna z nich gubi połowę paczek, które walą się na chodnik. Panie w śmiech. Pomagają jej załadować z powrotem, pani robi trzy kroki i paczki znowu ryms na ziemię. Śmiech jeszcze większy... No ubaw po pachy...

Edytowane przez Agduś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sierpniu tez mialam przesylke i znalazlam ja na progu domu. bardzo bylam zdziwiona skad ona, kurier sie przyznal ze zostawil ale jak? dorzucil do drzwi 8 metrow:wtf: kurier z poczty. powiedzial, ze nie i ze przelazl przez furtke. g. prawda sprawdzilam na kamerach nagranie - po chamsku rzucil. na szczescie byly tam tylko buty a jakby byly perfumy albo elektronika??? czy nagranie byloby wystarczajace do reklamacji? bo poczta to prawie jak telekomuna (obecni pomaranczowi)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Matko, na temat kurierów i poczty to można godzinami!! Niektórzy kurierzy sa tak bezczelnie leniwi, że wręcz mają pretensje, jeśli np. nie mogę pojechać i odebrac tej paczki w Czaplinku. Wiecie, kiedy tam jestem i akurat dzwoni kurier, to mi rybka, ale gdy kurier ma pretensje, że mnie tam nie ma i musi zasuwać do mnie to szlag mnie trafia na miejscu!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...