Agduś 30.11.2014 19:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2014 Nie wiem zbyt wiele o rodzaju problemów tego chłopca. W informacji o rodzinie napisano: Dawid ma zaburzenia zachowania i emocji dlatego musi mieć indywidualne nauczanie. Odbywa się ono nie w domu lecz w najbliższej szkole podstawowej, aby Dawid nie był odcięty od rówieśników i społeczeństwa. Pani Katarzyna codziennie na rowerze zawozi dwóch synów do szkoły oraz przedszkola i z powrotem, pokonując przy tym kilka kilometrów. ... oraz: rower (z porządnym bagażnikiem, duże koła) dla pani Katarzyny gdyż codziennie zawozi na nim dwóch synów do szkoły. Obecny rower jest już stary i bardzo często się psuje, co zagraża ich bezpieczeństwu. Dawid ma własny rower ale niestety mimo wielu prób nie potrafi nadal na nim jeździć, dlatego pani Kasia jest zmuszona wozić jednego syna w siodełku na kierownicy a drugiego na bagażniku. Tyle wiem, nawet nie mam kontaktu z wolontariuszką, która zajmuje się rodziną, bo nie jestem organizatorką tej paczki. Robimy to jako stowarzyszenie "Niepołomice biegają", ale też nie jakoś oficjalnie - po prostu kto z biegających i znajomych chce, ten się przyłącza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 30.11.2014 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2014 Napisałam u siebie, na fejsie o tym rowerze i rowerze o trzech kółkach, który jest bardzo dobry dla dzieciaka z zaburzeniami równowagi.. nie przewróci się ..O taki mi chodzi, ale jest drogi jak fiks... http://allegro.pl/listing/listing.php?order=qd&string=rower+rehabilitacyjny+tr%C3%B3jko%C5%82owy&bmatch=seng-v6-p-4-spt-1128... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 30.11.2014 20:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2014 Fajna rzecz. Widuję taki, jedna pani jeździ po Niepołomicach. Rzeczywiście drogi nieprzyzwoicie, ale i tak trzeba by się dowiedzieć, czy by się przydał. Po pierwsze, czy chłopak mógłby się nauczyć na nim jeździć, po drugie, czy by chciał (taki "inny" rower mógłby uznać za stygmatyzujący) i po trzecie, czy mają drogę, która pozwala jeździć na trójkołowcu (po polnej z koleinami nie pojedzie).Jakby były widoki na taki, to się skontaktuję z wolontariuszką znającą rodzinę i dowiem, co ona o tym sądzi.Dzięki za ogłoszenie poszukiwań. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 30.11.2014 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2014 Podaj nr konta to może uda mi się coś wychabacić !!Iczy ja dobrze napisałam to "wychabacić"?) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 30.11.2014 20:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2014 Poszło.Nie mam pojęcia, jak to się pisze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 01.12.2014 09:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2014 Doszło!A w ogóle to istnieje takie słowo??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 01.12.2014 15:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2014 Teraz już tak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 01.12.2014 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2014 :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 01.12.2014 21:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2014 Skoro je stworzyłaś, to sama ustal pisownię i podaj definicję. Jaki piękny kalendarz adwentowy uszyłam! Powiesiłam (z pomocą Andrzeja, który dostarczył listewkę ze swoich zasobów) i wypełniłam kieszonki. Teraz tylko czekać i odliczać dni. Dzisiaj dotarła żywica. Pan kurier sam mnie ostrzegł, że wczoraj widział tę paczkę i coś białego z niej ciekło. Dzisiaj wyglądała dobrze, ale przyznał, że musiała być przepakowana w magazynie. Zażyczyłam sobie komisyjnego otwierania i spisania protokołu szkody. I wiecie co? Pan kurier wniósł paczkę do domu, pomógł rozpakować, spisał protokół i jeszcze powiedział, że mam ładny sweter (w kontekście ostrzeżenia przed ubabraniem się żywicą) - a był to sweter tzw. domowy. Oczom i uszom nie wierzyłam!!! Gdzie mam napisać pean pochwalny na temat kuriera DPD, żeby cały świat zobaczył i docenił? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 02.12.2014 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2014 Na stronie DPD a ja mogę podszyć się pod Ciebie i na szajsbuku ogłosić!!!!! Z DPD tez jestem zadowolona, tak jak i z UPS. Za to reszta, a już 7-emka to jakaś pomyłka!!!!! Pisownia niech zostanie taka jaka jest, od "chabety" a co!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 02.12.2014 13:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2014 Lepiej nie ogłasaać, przełożeni chłopaka tego NIE DOCENIĄ - w końcu narobił firmie kłopotów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 02.12.2014 18:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2014 Też tak pomyślałam i dlatego na stronie DPD nie wypełniłam formularza "oceń kuriera". O ile kurier zachował się bardzo porządnie, o tyle ktoś inny nie - widząc, że z paczki coś wycieka, zamiast przyznać się do uszkodzenia zawartości, przepakował ją do grubego worka, worek do kartonu (poskładanego z dwóch mniejszych), karton do kolejnego grubego worka, wszystko owinął folią i... przekazał do dostarczenia. Na szczęście, dzięki uczciwości kuriera, protokół został spisany natychmiast, firma wysyłająca uznała winę firmy kurierskiej i jeszcze dzisiaj wysłali nam żywicę. Swoją drogą, co oni robili z tą przesyłką, skoro dwie pięciolitrowe plastikowe puszki (takie, w jakich kupuje się farbę) miały kompletnie rozbite dna, dwie metalowe wyglądały, jakby spadły z dziesiątego piętra po schodach, ale na szczęście nie rozszczelniły się i tylko dwie małe plastikowe przetrwały, choć upaćkane żywicą. Na szczęście sama żywica bez utwardzacza nie tężeje, więc dało się je wyczyścić. No i teraz mamy już pewność, że żywica nie śmierdzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 02.12.2014 20:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2014 Może rzucali w siebie tymi pojemnikami ... sport taki, a co!!! Rozumiem, że śmierdzi utwardzacz! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 02.12.2014 20:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2014 Nie wąchałam utwardzacza. Andrzej twierdzi, że też nie śmierdzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 02.12.2014 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2014 I pomyślcie, co jak w takiej paczce jest coś łatwopsującego się? Matko, jedzie do mnie odkurzacz! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 02.12.2014 21:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2014 (edytowane) Przed wakacjami kupiliśmy przez Allegro odkurzacz. Wyraźnie zaznaczyliśmy "inny adres wysyłki", powtórzyliśmy w wiadomości dla sprzedającego, że ma wysłać pod inny adres i jeszcze wysłałam maila z tą samą informacją. Na długi weekend pojechaliśmy do Opola (tam miał dotrzeć odkurzacz) i dziwiliśmy się, że jeszcze go nie ma. Jeszcze bardziej zdziwiliśmy się, kiedy po powrocie znaleźliśmy go na progu naszego domu!Primo - wysyłający nie zauważył trzech informacji o innym adresie wysyłki.Secundo - kurier zostawił paczkę na progu przed lub w trakcie długiego weekendu i pewnie sam sobie podpisał odbiór.Rżnąc głupa napisałam do sprzedającego z pytaniem, gdzie jest odkurzacz. Dwa razy napisałam. Zero reakcji.Przecież mógł go ktoś rąbnąć. Mógł padać deszcz, akurat w to miejsce, gdzie leżała paczka, zacina przy wietrze.Mocno się zastanawiałam, czy nie iść w zaparte, że odkurzacz nie dotarł i niech sobie go szukają, a nam oddadzą kasę, ale chyba mam coś w rodzaju sumienia, albo inną podobną skazę, bo nie zrobiłam tego. Pojechaliśmy na wakacje i sprawa rozeszła się po kościach. I jeszcze przypomniała mi się taka scenka - przy poczcie zatrzymuje się samochód z paczkami. Panie z poczty wybiegają i wesoło ładują na ręce paczki - tak pod brodę. Jedna z nich gubi połowę paczek, które walą się na chodnik. Panie w śmiech. Pomagają jej załadować z powrotem, pani robi trzy kroki i paczki znowu ryms na ziemię. Śmiech jeszcze większy... No ubaw po pachy... Edytowane 2 Grudnia 2014 przez Agduś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 02.12.2014 21:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2014 w sierpniu tez mialam przesylke i znalazlam ja na progu domu. bardzo bylam zdziwiona skad ona, kurier sie przyznal ze zostawil ale jak? dorzucil do drzwi 8 metrow:wtf: kurier z poczty. powiedzial, ze nie i ze przelazl przez furtke. g. prawda sprawdzilam na kamerach nagranie - po chamsku rzucil. na szczescie byly tam tylko buty a jakby byly perfumy albo elektronika??? czy nagranie byloby wystarczajace do reklamacji? bo poczta to prawie jak telekomuna (obecni pomaranczowi) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 02.12.2014 21:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2014 Przede wszystkim, jak by Ci udowodnił, że paczkę w ogóle dostarczył, a nie zachachmęcił? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 03.12.2014 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2014 Matko, na temat kurierów i poczty to można godzinami!! Niektórzy kurierzy sa tak bezczelnie leniwi, że wręcz mają pretensje, jeśli np. nie mogę pojechać i odebrac tej paczki w Czaplinku. Wiecie, kiedy tam jestem i akurat dzwoni kurier, to mi rybka, ale gdy kurier ma pretensje, że mnie tam nie ma i musi zasuwać do mnie to szlag mnie trafia na miejscu!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 03.12.2014 10:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2014 no ale jak to ty masz zasuwac??? to on ci do domu nie przyjedzie ty musisz jechac? nie czaje tego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.