Od kwietnia do ... zimy (jesieni?) - co Wy na to?

[braza]

Ano na to wygląda, że kapryśne primadonny mam a nie krokusy! Za to przebišniegi kwitną jak goopie a i reszta wyłazi to niech sie wypchają!!!

[Agduś]

Przebiśniegów mam tylko jedną kępę posadzoną niedawno. Miałam kiedyś więcej, ale zniknęły.

 

Wiosna zacznie się dzisiaj, słoneczko się zaćmiło i odćmiło, pogoda była wyśmienita - jakoś ciężko uwierzyć w zapowiadany powrót zimy. Jednakowoż tym razem wolę, żeby pogoda się skiepściła, bo znów mam w planach szycie - w rękach muszę doszyć tunele do dwóch narzut i dwóch bieżników, bo mają wisieć na wystawie, a na maszynie muszę uszyć bieżnik dla mamy. Niby mam na to czas, ale kiedy pogoda się poprawi, już żadne wymówki nie usprawiedliwią ogrodowego nieróbstwa. No chyba, że lenistwo - to usprawiedliwia wszystko i zawsze.

[braza]

Robórki ręczne i owszem godne pochwały są ale .... Gdzie do pioruna są następne odcinki Uroczyska?????????

 

Aaaa ... Miłego dnia!

[Agduś]

No zara bendom!

 

Słoneczko świeciło, więc z szycia nici, za to pobiegaliśmy po lesie. Oj, trzeba się trochę pomęczyć, coby formę odzyskać! Gupia ta zima była - ani po lesie pobiegać na piechotę, ani na nartach...

 

Za to w ogrodzie dużo się dzieje, ciemiernik kwitnie, cebulki kiełkują. Jeżeli wszystkie zakwitną, to pięknie będzie!

[braza]

Zara to bakteria, wielka taka wiesz??? Bądź uprzejma się sprężyć!!!

 

U mnie też wszystko wyłazi a właśnie w tej chwili śnieżek pada, na szczęście drobny i bardzo mokry

[Agduś]

Jutro ma padać u nas.

 

http://pl.memgenerator.pl/mem-image/zaraz-wracam-pl-ffffff-7

[EZS]

ciemiernik też kwitnie. Ma takie kuleczki ala dzwoneczki. Czy będą zielone czy zmienią kolor?

[Agduś]

http://bi.gazeta.pl/im/6/7314/z7314956Q.jpg

 

Mój jest taki. Znaczy jeszcze nie wygląda tak pięknie, bo stare liście obcięłam, a nowe jeszcze małe, ale kolor ma taki. Będzie kwitł dłuuuugo, a pod koniec kwiatki zzielenieją.

 

Mam też białego, ale jeszcze jest malutki i tylko kilka kwiatków będzie w tym roku. Też zzielenieją pod koniec kwitnienia.

[EZS]

to ja mam coś innego????? Kupiłam ciemiernik. Zielony. Ale ma na dole licie jak palemki a kwiatki w takiej kiści

wyszło na to, że mam ciemiernik cuchnący

Edytowane 21 Marca 2015 przez EZS

[Agduś]

Liście jak palemki - to by się zgadzało. Twarde i skórzaste. Zimozielone. Wiosną tracą urodę, ale pojawiają się nowe. Jesienią nie obcinam ich, bo nie wiem, czy by to kwiatkom nie zaszkodziło. Pączki pojawiają się wcześnie, jeszcze zimą, i chowają się w liściach.

 

Pokaż zdjęcie swojego.

[braza]

Tez mam ciemiernika jednak! Stare liście mogę obciąć teraz? No bo to jakaś mała bździna jest, w ub.r. dostałam od p. Danusi ale dwie pary liście ma pożółkłe! Ma już pączki kwiatowe!!

[EZS]

nie mogę wkleić jakoś zdjęcia. Ale obrazek dla cuchnącego sie zgadza1 Edytowane 21 Marca 2015 przez EZS

[Agduś]

Urocza nazwa! Ciekawe, skąd się wzięła...

Uroda też interesująca.

Kurczę, tyle odmian ciemierników jest, a w sklepach ciężko dwie podstawowe dostać!

Ciekawe, czemu.

[EZS]

hMM, JAK MI KATAR PRZEJDZIE, TO NAPISZĘ SKĄD SIĘ WZIĘŁA

ups, caps lock. To przypadek, ja nie krzyczę ...

[Agduś]

Właśnie wyczytałam, że ten cuchnący dorasta do 50 cm wysokości. Muszę mojego zmierzyć, ale niższy jest na pewno.

[braza]

Mojego posadziłam na rabacie pod modrzewiem, daleko od domu...może sobie cuchnąć do upojenia!!!

[Agduś]

Też masz cuchnącego?

 

Śnieżek u nas był rano przez chwilę. Znaczy sypał i znikał od razu. Pochmurno i chłodno się zrobiło. Muszę zaraz sprawdzić, na jak długo.

 

Jeszcze jeden cały tydzień i pół następnego, a później prawie tydzień wolnego. No, prawie wolnego, bo z wyjazdem w środku. Za to pojęcie "świątecznych porządków" mnie nie dotyczy. Robię "wiosenne", a że wiosna dłuuuuga, to na razie mam luz.

A dla tych, którym luzu brakuje dwa linki:

 

http://hash.fm/chujowa-pani-domu

https://www.facebook.com/ChujowaPaniDomu?fref=ts

[braza]

Jeszcze go nie niuchałam...moze jutro się pokuszę...?

 

A panią domu to ja jestem ch...., jak mi się nie chce czegos robić to nie i szlus!!!!

[Agduś]

Mam dziwne wrażenie, że jesteśmy w zdecydowanej przewadze liczebnej.

A jeżeli nawet nie liczebnej, to na pewno sumarycznie IQ mamy wyższe niż te inne panie domu.

I średnio też.

No bo trudno uznać sprzątanie za szczególnie rozwijające intelektualnie zajęcie.

W przeciwieństwie do wielu innych, którym się oddajemy.

Nieprawdaż?

[Moose]

Sprzątanie nie jest zajęciem intelektualnym...?

A już już miałam jutro pojutrze...