Arnika 26.05.2015 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2015 Niestety.. na podstawie starszaka powiem, że nie honorują wyników i badań innych lekarzy, niż tego co to kwit podpisał z daną szkołą/uczelnią... Zapewne Młoda będzie musiała pojechać do Gdyni.. skoro chce tam studiować, to i kwity musi pobrać i tam badania zrobić.. to nic, że takie same wyniki będą i kompetencje lekarza, ale miejsce inne i lekarz inny i pieczątka inna... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 26.05.2015 19:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2015 No właśnie!Nie idzie wytłumaczyć za skarby.Niby są lekarze, którzy uprawnienia mają, ale...- w dwóch przychodniach zrobią badania jedynie ze skierowaniem od pracodawcy- w kolejnych byli tak zdziwieni (mimo, że są u nich zatrudnieni lekarze z listy uprawnionych publikowanej na stronie urzędu morskiego), że przez telefon było widać ich wielkie oczy (aaaaalllllleeeee o sssooooo choooooodziiiiiiii?????).Żeby było śmieszniej, Młoda już wyszukała na jakimś forum informację, żeby nie szukała lekarzy uprawnionych do wydania takiego dokumentu w swoim mieście, ale zrobiła na miejscu wszystkie badania (lista dłuuuuga jak inwokacja Pana Tadeusza) i z tymi badaniami w zębach udała się do lekarza w Gdyby w dniu składania dokumentów. Lekarz ów zapozna się z wynikami i na ich podstawie wyda morskie świadectwo zdrowia. Proste? Proste! Oczywiście pod warunkiem, że ktoś nie miał zamiaru posłużyć się rekrutacją elektroniczną (możliwą) i wysłać dokumentów pocztą albo kurierem (możliwe). No dobra, my i tam zamiarowaliśmy jadąc do Brazy "po drodze" zawadzić o Gdynię, więc to nie taki znów problem, zwłaszcza, że mamy się u kogo zatrzymać. Problem w tym, że w przychodni medycyny pracy nie chcą jej nawet tych wszystkich badań za kasę zrobić!!! Ma zadzwonić za tydzień, to się połapią, czy mogą, czy też nie. No ja pier...ę! To oni nie wiedzą, czy mogą badania zrobić???? Przecież ona nie prosi o aborcję, sterylizację, ani nawet o operację plastyczną!!! Mają ją zbadać!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 26.05.2015 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2015 (edytowane) Agduś, napisałam wyżejJa też mam uprawnienia i co z tego? Nie znam specyfiki jej przyszłej pracy. Dodam, ze część lekarzy medycyny pracy może i zrobiłaby te badania za kasę, ale na uczelni mogą ich nie przyjąć. To jest niezgodne z przepisami.Co do konsultacji i rad netowych, ja np. nie honoruję wyników badań od specjalistów, do których sama nie wyślę delikwenta. Bo w dobie drukarek kolorowych może mi przynieść świstek z netu podstemplowany pieczątką kogoś, kto nie istnieje a jak się coś stanie w pracy, to ja pójdę siedzieć. Edytowane 26 Maja 2015 przez EZS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 26.05.2015 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2015 tez racja, mozna podrobic kupon toto lotka to i pieczatke lekarza pewnie jeszcze prosciej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 26.05.2015 20:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2015 No dobra, rozumiem, że lekarz musi wiedzieć kogo, pod jakim kątem badać i na co zwrócić uwagę. Ja rozumiem, że "zwykły" laryngolog może nie wiedzieć, co właściwie ma zbadać, zanim napisze "zdolny do pracy na morzu". Ostatecznie mogę też pojąć, że "zwykły" lekarz medycyny pracy umie zbadać przyszłego kierowcę, a przyszłego marynarza nie (a czy ten od kierowcy umie zbadać przyszłego weterynarza?). Za cholerę pojąć nie umiem, dlaczego lekarz wpisany na listę uprawnionych do wydania morskiego świadectwa zdrowia może zrobić to tylko i wyłącznie na skierowanie od pracodawcy. Dobra, może tak być, że badanie dla armatora promów pasażerskich to zupełnie coś innego niż badanie dla armatora statków handlowych. Jednakowoż taki lekarz chyba bada i jednych i drugich, a poza tym Młoda na razie nie wie i nie może wiedzieć, czy będzie pływała na statkach pasażerskich czy handlowych, więc lepiej, żeby mogła i na jednych i na drugich.Po drugie - na ki grzyb tworzyć fikcję, że można się rekrutować elektronicznie, skoro nikogo wizyta w Gdańsku, Gdyni albo Szczecinie minąć nie może? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 26.05.2015 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2015 co do kierowców- są do tego odrębne uprawnienia po kursie, który sporo kosztuje do medycyny morskiej ja też nie mam uprawnień, więc do końca nie wiem. Zdaje się, że z tym morskim świadectwem to też trzeba mieć jakiś kurs dodatkowy i lista dotyczy tych po kursie. Nie wszyscy muszą być lekarzami medycyny pracy, czasem takie kursy robili też chyba rodzinni. A oni uprawnień do medycyny pracy nie mają. Skomplikowane to wszystko A co do rekrutacji, czy badania mp. nie oddaje się przypadkiem dopiero po zakwalifikowaniu? No to elektronicznie załatwiasz to przed. A jak już wiesz, że jesteś przyjęty, to trzeba jechać i obejrzeć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 26.05.2015 21:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2015 Niestety nie - to świadectwo zdrowia trzeba dołączyć do dokumentów PRZED rekrutacją. Przynajmniej na tej uczelni. W wojskowej chyba dopiero po. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 27.05.2015 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2015 Aguś bo to Polska właśnie;) rozmawiałam ostatnio ze znajomą z Niemiec mówi że czekają ją operacje na stopę i endoprotezy w kolanach, pokiwałam współczująco głową a ona mi że u nich to nie tak jak w Polsce, zgłasza się do lekarza i za 2 tygodnie ma termin operacji i tym razem ona pokiwała współczująco głową Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 27.05.2015 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2015 (edytowane) wusia puszczasz jakas propagande negatywna, u nas jest tak samo, poszlam do szpitala co by operacje umowic, ustalilam termin na za 2 tygodnie, bo chcialam wszystkie sprawy pozalatwiac i uporzadkowac w razie "zejscia", pani doktor powiedziala ze jak chce moge wczesniej tez sie umowic tylko mnie to nie pasowalo. czyli da sie??? obsluga podczas pobytu bez zadnych negatywnych odczuc, pielegniarki najwyzsza polka pod wzgledem opieki, lekarze dyzurni tez odwiedzali chorych, oddzielna sala pooperacyjna z monitoringiem i z pielegniarska opieka, oddzial czysty, po remoncie, nawet mydlo dawali i nie wolno bylo myc sie swoim, bo to jakies specjalne antybakteryjne, srodki przeciwbolowe, opatrunki, zastrzyki przeciw zakrzepowe, po prostu full pakiet (a szpital wcale nie z gornej polki trojmiejskiej i nie prywatny). Edytowane 27 Maja 2015 przez TAR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 27.05.2015 20:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2015 Tarcia, a to na pewno w Polsce było? Nie powiem, że Weronika na nic pozytywnego się nie natknęła. I to, o dziwo, właśnie nie tam, gdzie chciała zapłacić za badania u znajdujących się na liście uprawnionych do wydawania tego dokumentu lekarzy, a w jakimś urzędzie (ona sama nie wie, gdzie była). Weszła i zapodała, że ma problem, na co usłyszała "my tu jesteśmy od rozwiązywania problemów". Wprawdzie po szerokich konsultacjach dowiedziała się, że ma zadzwonić za tydzień, ale to już coś.I tak już się pogodziliśmy, że jakoś to trzeba będzie w Gdyni oblecieć. Od jutra u nas ma nie padać!!!! Piwonia drzewiasta właśnie przekwita. Całe jej kwitnięcie przypadło na te cholerne deszcze. Kwiaty namokły, stały się ciężkie, przygięły gałęzie aż do ziemi. Podpierałam, ale wciąż opadały. No i tyle się nimi nacieszyłam. I ja i pszczoły... A jutro trzeba będzie pryskać. Mydłem, bo mszyce na różach wszystkich i nie tylko, a zielone gąsieniczki już się pojawiają na wierzbach. Miedzianem pomidory na wszelki wypadek, tylko miedzianem to wieczorem, kiedy już pszczoły nie latają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 27.05.2015 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2015 TAR-cia ja nie mówię że się nie da bo ja też na operantusa poszłam niemal z marszu, ale spróbuj endoprotezę wszczepić z marszu o ile Ci się akurat kolano nie rozleci całkowicie;) jak tylko konieczność wymiany jest to kilka lat czekać w kolejce trzeba, na zaćmę 2-4 lata, na wizytę do naczyniowca terminy już niemal roczne, w szpitalach teraz dbają na ogół i oddziały fajne i personel niezły tylko te kolejki:mad: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 27.05.2015 20:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2015 mojej babci od reki wstawili endoproteze biodra mimo, ze starowinka juz byla 90 letnia, a na naczyniowa tesciowka czekala tez ok. 2 tygodni. oczywiscie sa szpitale ze miejsc nie ma i w najblizszym czasie nie bedzie ale da sie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 27.05.2015 20:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2015 Mam wrażenie, że o dwóch różnych rzeczywistościach piszecie, ale sama się nie wypowiem, bo nie mam doświadczenia - na szczęście!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 27.05.2015 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2015 Agdus w Polsce, ja ostatnio sie tulam po roznych tego typu placowkach jak nie z soba to z kims z rodziny i naprawde trudno mi sie do czegos bylo przyczepic, a strasznie czepialska jestem moja drzewiasta kwitnie, foty juz porobilam a mszyc mam pelno na ostrozkach dwie juz poszly w pi....du. wszystko przez te cholerne mrowki, jaszczurki nie nadazaja a boje sie sypnac bo ten mlodszy psiur zlizalby cala trucizne, szkoda zwierzaka, no i jaszczury tez moglyby pasc. jak nie urok to przemarsz........mrowek mialam dzis spotkanie oko w oko z naszymi bockami, sa boskie tylko zalowalam ze aparatu nie mam, a bialasy zwyczajnie zatkalo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 27.05.2015 20:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2015 aaa zapomnialam ze po operacji pani pielegniarka zadzwonila na komorke do mezatego z informacja ze juz po , ze czuje sie dobrze i ze on za godzinke moze juz przyjechac do mnie, ale w sumie nie ma po co, bo na pooperacyjnej i tak bede spala. tu przyznam, ze tez mnie zatkalo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 27.05.2015 20:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2015 Nasz bocian łazi czasem dostojnie po łące. Jutro będzie na pewno, bo dzisiaj kosili łąkę, więc myszki będą jak na widelcu. W moim ogrodzie nie widzę związku między mrówkami a mszycami. Mszyce są na różach, a pod różami mrowisk nie ma. Mrowiska są na kwietniku i w warzywniaku, a tam mszyc nie widziałam. Może jakieś inne mrówki mam? Za to biedronki w tym roku to już tylko azjatyckie spotykam. Nie lubię drani, bo potrafią uźreć bezinteresownie, ale może mszyce też jedzą? Mszyce pryskaj mydłem - działa na 100%, a psom nie zaszkodzi (najwyżej się spienią). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 27.05.2015 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2015 pryskam plynem do naczyn mszyce mam tam gdzie laza mrowki. i mam tez te oblesne zielone mszyce na wierzbach hakuro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 27.05.2015 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2015 To tam na północy jest jakby nie u nas...U nas na zaćmę czeka się dwa lata.. dziadziuś tyle czekał, babcia czeka i teściowa czeka..... teściowa będzie operowana w lipcu, Babcia we wrześniu czy październiku... endo biodra kilka lat.. 2-4 .., tak mówiła mi nauczycielka Emila.. poszła prywatnie, bo nie dawał a rady... Nasz miejski szpital nie remontowany/malowany ponad dwadzieścia lat... sale wstrętne, brudne.. a ordynator toi naczelny lekarz z izby.. czy jakoś tak... szpital przeokropny... na specjalistów czeka się... i to ile...U Was na Północy to jak nic Donald rządzi i kasa jest;) bo mówisz jakbyś o PL nie mówiła... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 27.05.2015 20:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2015 A owszem - mszyce mam i czarne i zielone - do wyboru, do koloru. Ludwikiem kiedyś pryskałam, ale np. łubin tego nie zniósł. Mydło tolerują na razie wszystkie roślinki. A mszyce, żuczki i gąsienice nie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 27.05.2015 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2015 Arni, aj tam takie gadanie ze Donald rzadzi:mad: moze po prostu sa lepiej zarzadzane a kasa nie idzie na pierdoly, duzo remontow jest finansowanych z roznych programow pomocowych, moze jakby ten wasz naczelny z izby wzial dupe w troki albo zatrudnil wlasciwa osobe to moze tez by bylo lepiej. ja tam nie wiem ale zamiast po raz kolejny ladowac kase w gornikow to niech sie wezma za szpitale? a u was kto rzadzi? przypadkiem pisy tam nie wygraly? tak mi sie cos kojarzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.