TAR 27.05.2015 20:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2015 A owszem - mszyce mam i czarne i zielone - do wyboru, do koloru. Ludwikiem kiedyś pryskałam, ale np. łubin tego nie zniósł. Mydło tolerują na razie wszystkie roślinki. A mszyce, żuczki i gąsienice nie! takie zwykle mydlo ogrodnicze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 27.05.2015 21:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2015 Może trzeb będzie się na północ wyprowadzić. Jakaś secesja albo cóś? W końcu dość konsekwentnie rozkładają się głosy podczas kolejnych wyborów w Polsce. A tak z innej beczki: http://sppodleze.szkolnastrona.pl/container/Julka.JPG To córka nauczycielki Małgosi. W Niepołomicach akcja zbierania pieniędzy na pomoc dla niej jest mocno rozgłaszana, ale nie wiem, czy uda się zbierając tylko tutaj, uzbierać tyle, ile trzeba. No to jakby ktoś akurat miał ochotę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 28.05.2015 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2015 TAR-cia u nas niestety inna rzeczywistość, tak jak Arni pisze czeka się na wszystko kupę czasu, ja do naczyniowca mam termin w zeszłym roku zapisany na październik tego roku, endoprotezy robią od ręki tylko w razie rozlecenia się stawu, mojej babci też wszczepili od ręki jak złamała się w biodrze Agduś u mnie nie ma mrowisk pod drzewami a mszyc od groma, popatrz czy po roślinach mrówy nie łażą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 28.05.2015 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2015 czy to możliwe, że mszyce wykończyły mi sliwki i borówki??? Na sliwce je znalazłam i masę pousychanych młodych pędów i śliwek! A pod śliwką rosną borówki i usychają! Tracą liście. Nie znalazłam na nich żadnej przyczyny, żadnego robaka. Mszyc akurat też nie. Popryskałam jakimś mydłem potasowym z czosnkiem (akurat takie miałam), zobaczę, co dalej. Żal mi borówek, tak pięknie kwitły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 29.05.2015 19:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2015 Dzisiaj też pryskaliśmy wszystko mydłem czosnkowym. Śmierdzi w całym ogrodzie! Jeszcze jutro trzeb kilka roślinek popryskać. Mszyce w tym roku jakiś wyjątkowy szał ogarnął - nigdy ich tyle nie było!!! Zeżarły kwiatki wiciokrzewom, obsiadły róże, a nawet krzewuszki, na których widzę te france pierwszy raz! Randapem w żelu potraktowałam perz i podagrycznik. Przykro mi bardzo, ale inaczej sobie z nimi nie poradzę! Perz wyłazi nawet przez włókninę i korę przed domem. W sumie mnie to nie zdziwiło, spodziewałam się, że wylezie. Pierwszy naprawdę pogodny dzień, a nas poniosło do Krakowa na zakupy. No nie dało się inaczej. Za to popołudnie spędziłam tak pracowicie, że mnie wszystko boli, ale ogródek znowu widać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 29.05.2015 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2015 mnie jutro czeka pryskanie plewienie i tylko rączki ładnie składam by nie padało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 29.05.2015 19:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2015 U nas ciąg dalszy pryskania i pielenia. Warzywniak już przejrzał, nowy kwietnik też, teraz czas na stary kwietnik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 29.05.2015 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2015 u mnie wszystko do sprzątania bo prawie 2 tygodnie lało:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 29.05.2015 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2015 a ja jutro lykne ketonal i posadze moje łupy z targow przytachane, na razie na cito wsadzilam roze i pomidory, reszta czeka zmilowania, ale tak mi sie w tygodniu nie chcialo:cool: i zamowilam magicznego weza do podlewania, podobal mi sie filmik, w telezakupach dodaja sluchawke pryszczaca:cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 29.05.2015 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2015 ja już prawie miesiąc na przeciwbólach i przeciwzapalnych inaczej nie da rady Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 29.05.2015 20:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2015 Chyba wstyd mi się przyznać, że ja nie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 29.05.2015 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2015 ja też nie, a jestem starsza Nawet moje zmiany zwyrodnieniowe w kolanach jakoś przycichły. Jutro podobno ma wrócić lato? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 29.05.2015 21:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2015 U nas już dzisiaj było słoneczko i całkiem ciepło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 30.05.2015 14:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2015 mnie ostatnio neurolog do łez ze śmiechu doprowadził jak z podziwem pokręcił głową i stwierdził że w tym wieku tak sobie załatwić kręgosłup;) miałam ochotę go uderzyć u nas dzisiaj lato:lol: narobiłam się już jak osioł jutro będę na czterech chodzić i wyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 30.05.2015 16:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2015 Wusia, a po co sobie to robiłaś? Mnie dzisiaj dwa razy deszcz z ogrodu przeganiał - za drugim razem skutecznie, ale co nieco udało się zrobić. Burza sobie poszła, słoneczko wyszło, ale ja już skończyłam z ogrodem na dziś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 30.05.2015 16:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2015 u mnie wieje, jak jasny gwint. Czekam aż ucichnie, bo mam rozrobiony miedzian. Mszyce po mydle czują się całkiem dobrze. Dopryskałam.. Wusia, miał rację. Kręgosłup sam się nie psuje, my go psujemy przez tryb zycia i brak ćwiczeń w młodości, a potem zbieramy plony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 30.05.2015 16:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2015 Ja się na szczęście połapałam na czas. Mam skoliozę, jak chyba 99% ludzi, póki mięśnie trzymały to w kupie, było ok, ani jazda konna, ani ciąże nie sprowokowały kręgosłupa do jakichkolwiek wygłupów. A potem siadłam na tyłku, tyłek urósł, mięśnie oklapły i kręgosłup zaczął mi grozić. Posłuchałam go, zaczęłam chodzić na jogę z pilatesem i się uspokoił. U nas właśnie kolejna - trzecia dzisiaj - burza. Miało być miedzianowanie, miało być mydlenie reszty mszyc i nici z tego wyszły. A te namydlone wczoraj mszyce u mnie wyglądają nędznie. Niewiele z nich wykazuje oznaki życia. Pozostałe, wprawdzie nadal nieestetycznie przyczepione do łodyżek, ale najwyraźniej martwe czekają na porządną ulewę, która je zmyje. Niedobitki namydlę drugi raz. Może te burze jakiś sens mają? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 30.05.2015 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2015 Jak zmyje, one siedzą pod liściem i w dodatku zwijają listek w rulonik. Mydlenie to utrudnia a deszcz im nic nie zrobi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 30.05.2015 17:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2015 Moje siedzą głównie na łodyżkach. Oblepiają je tuż poniżej pąków kwiatowych. Nie wiem, może tam najsmaczniejszy soczek ma roślina?Wiciokrzewom zniszczyły mnóstwo kwiatków w ten sposób - po prostu uschły. http://img197.imageshack.us/img197/3347/47705480.jpg To nie moje zdjęcie, ale u mnie podobnie to wygląda. A na różach tak: http://bi.gazeta.pl/im/34/9c/f0/z15768628Q,Mszyce-na-paku-rozy.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 30.05.2015 18:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2015 no u mnie samo się zrobiło no znaczy prawie samo, bo o kręgosłupa dbałam i rehabilitacja i takie tam nawet sanatorium zaliczyłam ale z nadmiaru spokojności mam tak napięte mięśnie że wyprostowały mi kręgosłup, wbiły dyski do środka a w odcinku szyjnym przegięły kręgosłup w drugą stronę, jak to mój ulubiony masażysta mówił że ja jestem prosta dziołcha, nie z wykształcenia jeno z kręgosłupa, a jak za młodu szłam do lekarza i mówiłam że mnie plecy bolą to słyszałam standardową odpowiedź nie pani jest za młoda i na tym się kończyło nikt mi nawet rtg nie zlecił a potem już było za późno a jak łeb mi z bólu pękał to mi neurolog zapisał prozac;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.