Od kwietnia do ... zimy (jesieni?) - co Wy na to?

[Agduś]

No, podyskutujcie sobie jeszcze fachowo,a ja posłucham...

 

Ja tam jezdem jednostką autonomiczną (no, prawie...). Młode same zdecydują, gdzie zamieszkają, i my sami zdecydujemy o sobie.

 

Braza, wiem, że Borne blisko Brazoczyska, więc może przemyśl przeprowadzkę do Kołobrzegu, co?

Zresztą ja się nie upieram, jeszcze może mi się odmienić, bo planów B itd. mam cały alfabet.

[TAR]

jest jeszcze trialowa wersja Malwarebytes Anti-Malware - tez calkiem niezly, szybko skanuje

[Agduś]

Dobra, na razie otworzyłam tamten link i zapodałam Andrzejowi, że ma przystąpić do działania. A ja pójdę spać.

[braza]

AdwCleaner usuwa tylko te właśnie badziewia typu stron i przeglądarek, niczego więcej nie ruszy. CCCleanera mam i używam od czasu do czasu i na szczęście jeszcze niczego sobie nie usunełam bez sensu.

 

Też idę spać, a co mi .... W kwestii przyszłości ... też mam parę planów !

[Agduś]

Na razie żadne działania nie zostały podjęte, bo późno było. Dzisiaj pewnie też będzie późno...

 

Wikińska sukienka się szyje.

[Agduś]

O, nie zauważyłam, że to moje komentarze. A miałam napisać u siebie, że się dziecko zaczęło pakować i dotarło do niej i do nas, że ona naprawdę wyjeżdża z domu i będzie nas odwiedzała, a nie mieszkała tutaj, i to strasznie dziwne jest, i trudno się przyzwyczaić. A teraz międli koty na zapas, bo w akademiku pewnie nie będzie miała okazji.

[braza]

Moje dziecko pakować się będzie jutro, część rzeczy wyślę pocztą do mojej Kuzynki, Córcia odbierze, gdy już się zadomowi. Do mnie jeszcze nie dociera ....

[EZS]

[braza]

Ewa, czy to oznacza, że dotrze ...?

[EZS]

Będzie musiało. Agduś ma lepiej, bo jeszcze dwie ma na stanie. Takie życie.

[Agduś]

No, takie życie...

No, mam łatwiej...

 

 

Dziecko dotarło i się zadomawia.

Zachwycona widokiem z okna pokoju zażyczyła sobie przysłania lornetki. I nie tylko - już mam całą listę.

I w ogóle jest pozytywnie.

Lodówkę nabyły, a mama koleżanki (mniej wyrodna od nas, bo przywiozła dziecko osobiście do akademika, przywiozła zakupioną składkowo przez dziewczyny lodówkę i zabrała je na zakupy do IKEI, gdzie nabyły towary pierwszej potrzeby.

 

Do mnie już dotarło, że dziecko wyfrunęło, ale przyzwyczajać się jeszcze będę czas jakiś. Może młodsze będą studiowały gdzieś bliżej?

 

A póki co spędziłam trzy dni na szyciu sukienek wikińskich i takiegoż płaszcza dla nich. Płaszcza jednego, bo i tak skończyłam go dzisiaj o wpół do czwartej w nocy. Może kiedyś powstanie drugi, jak ochłonę. Kolejne Pola Chwały za rok.

Teraz na mnie czekają dwa króliki na cito i już będę mogła wreszcie skończyć drugą poduszkę z trójkątów i rozgrzebaną torebkę.

[wu]

normalnie masochistka:rotfl: ale przynajmniej nie będziesz ciągle rozmyślać o Pisklaczku;)

[Agduś]

Czemu masochistka? Gdyby mnie to nie bawiło, to bym nie szyła.

[wu]

no pewnie że tak ale taka zbiorówka temu co szyć nie potrafi wydaje się okrucieństwem;)

[Agduś]

Ależ ja nie potrafię szyć!!! Ja umiem tylko zszywać.

[wu]

no powiem Ci że wspaniale Ci to zszywanie wychodzi:lol2:

[Agduś]

 

[EZS]

świetne, szczególnie z płaszczem. Musisz się chyba postarać o drugi, albo choć jej jakąś atrapę noża za pas daj

[Agduś]

Obie mają u pasa noże - autentyczne pukko z Finlandii. Drugi płaszcz uszyję. Na razie mam materiał na fartuch dla Małgo.

[EZS]

a teraz dojrzałam, faktycznie obie mają

TAk sobie myślę, mają fajnie i nie fajnie. Fajnie, bo masz super pomysł a one super strój. Nie fajnie bo... to ty go robisz. Jakby same, to pewnie by nie miały stroju a może by miały? Nie dowiedzą się tego