TAR 02.10.2015 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2015 mnie forum dzis caly czas wylogowuje Agdus jak czytam o Twoim dzicinstwie to wypisz wymaluj prawie moje tylko ja siore wtedy mialam (brat urodzil sie za pozno) i tez sie najpierw tłuklysmy a potem najlepsze przyjaciolki, rodzice ani slowa nie wiedzieli o naszych bijatykach i wspolne sekrety i wiele, wiele fajnych wspomnien. serow zazdraszczam, uwielbiam jesc zwlaszcza te smierdziuchy, sa najlepsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 02.10.2015 20:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2015 Chyba to całkiem normalna droga do siostrzano-braterskiej miłości. Najpierw wkurzający gówniarz, potem czasami bywa do rzeczy, później współspiskowiec (trochę niebezpieczny, bo może szantażować), w końcu najlepszy kumpel. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 02.10.2015 20:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2015 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 02.10.2015 20:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2015 Poooszłooo! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 03.10.2015 14:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2015 bajeczne obadwa:lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 03.10.2015 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2015 Na widok tych serów zaśliniłam się jak pies!!!! Króliki boskie!!! Dobra, przyznam to: nie musisz się wkupywać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 03.10.2015 20:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2015 I słusznie, bo wyborne były (sery znaczy). Króliki są boskie - wiem, ile roboty przy nich było. Muszą być boskie. Prosto z targu sera w Edamie pojechaliśmy jeszcze dalej na północ do Enkhuizen. Spośród skansenów wspomnianych w przewodniku wybraliśmy właśnie ten i chyba słusznie zrobiliśmy (pewności nie mam, bo innych nie widzieliśmy). Skansen urządzono na półwyspie. Ponieważ trudno by było znaleźć w pobliżu miejsce na parking dla wszystkich odwiedzających, rozwiązano to pomysłowo. Drogowskazy skierowały nas na duży parking, przy którym stał okazały nowy budynek z kasą biletową. W cenie biletu było dotarcie do skansenu łódką. Z opisu w przewodniku wynikało, że skansen wygląda jak żyjące miasteczko, w którym mieszkają wciąż ludzie i zwierzęta. I tak było. Trafiliśmy tam w porze obiadowej. W kilku domkach zastaliśmy ludzi siedzących przy stołach i jedzących spokojnie obiad. Najwyraźniej wcześniej w tych domkach obiady ugotowano, o czym świadczyły zapachy - benzyny z kuchenek benzynowych i samych dań. Na uliczkach suszyło się pranie i sieci, na pastwiskach pasły się owce, w ogródkach uprawiano różne rośliny. W drodze. W skansenie: Nie, nie mam siły kopać się z koniem. Poczekam, aż forum zacznie łaskawiej przyjmować zdjęcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 04.10.2015 18:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2015 Piekne widoki! A morze macie??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 04.10.2015 18:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2015 Morze będzie później. Jeżeli forum pozwoli... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 05.10.2015 08:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2015 Jeżeli chcecie i możecie, to podpiszcie: http://www.petycjeonline.com/stop_dla_zniszczenia_warszawskiego_teatru_kamienica Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 05.10.2015 16:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2015 Podpisałam! Ty mi na maila przyślij i w to najlepszej rozdzielczości - jeśli łaska oczywiście .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 05.10.2015 20:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2015 Może lepiej pokażę tu, a Ty wybierzesz? Ba ja ich mam mnóstwo, drugie mnóstwo Andrzej, a dzieci też jakieś swoje mnóstwa mają. Ekspres do kawy niedomaga. W efekcie ja też. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 05.10.2015 21:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2015 A co mu jest? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 06.10.2015 14:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2015 Zgniatarkę masz, to prawie to samo, jeno siły fizycznej użyć trzeba!!! Bez kawy nie ma dla mnie życia!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 06.10.2015 18:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2015 jest sporo później a morza nie ma:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 06.10.2015 19:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2015 Ekspres po wymianie uszczelki czas jakiś działał bez zarzutu, a po tym jakimś czasie zaczął przeciekać obficie zewsząd. Znaczy leje się gorąca czysta woda sponad fajki z kawą. Pewnie jakaś inna uszczelka gdzieś głębiej. Co ciekawe, zaczyna się lać dopiero po pewnym czasie od włączenia. Na razie wolę łapać tę kapiącą wodę niż pić plujkę albo zgniatać, ale... Na razie miał być skansen, a nie morze. Na czym to stanęliśmy? A jak Wam się podoba taki sposób uprawiania gruszek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 06.10.2015 19:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2015 mnie sie bardzo podoba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 06.10.2015 19:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2015 W niektórych domach toczyło się normalne życie, w innych były urządzone wnętrza, w jeszcze innych wystawy. Dzieci biegały po wyznaczonych miejscach i zbierały pieczątki. A w jednym domu mogły się przebrać w strój ludowy i chodzić w nim po skansenie przez pół godziny. Oczywiście nikt nie wymagał żadnych zastawów, dokumentów i nikt nie sprawdzał czasu. Trafiliśmy ze wsi do miasteczka, w którym przy głównej ulicy były otwarte sklepiki, oczywiście w odpowiednim wystroju. Dorośli też mogli "przymierzyć" stroje. Po wyjściu ze skansenu odwiedziliśmy także muzeum, którego jest on częścią. Oczywiście skansen był ciekawszy, ale i do muzeum warto było wstąpić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 06.10.2015 19:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2015 morze sie zbliza, bo lodki juz pokazuja :D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 06.10.2015 19:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2015 A Weronika pozwoliła zrobić sobie zdjęcie: Musieliśmy złapać ostatnią łódź płynącą na parking. Miła pani bileterka w drodze do skansenu wyjaśniała wszystkim, że stateczek w drodze powrotnej zatrzymuje się na przystani w mieście, żeby zabrać tych, którzy po zwiedzeniu skansenu poszli do muzeum i na spacer po mieście. Pani najpierw powiedziała to po holendersku, ale zauważywszy nasze nierozumiejące miny, powtórzyła po angielsku. Na spacer czasu mieliśmy niewiele, ale zdążyliśmy zobaczyć to i owo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.