Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Od kwietnia do ... zimy (jesieni?) - co Wy na to?


Agduś

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 18,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Agduś

    6399

  • braza

    3720

  • wu

    1845

  • DPS

    1552

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No! Ja bym szybciutko jakąś działalność pedagogiczną podjęła, żeby gnidy nauczyć spać co najmniej do 9 rano! Może jakiś profilaktyczny spacerek przed snem kole północy?

 

Brzozy w większości się wyprostowały, ale dwa drzewa (chyba krzyżówka brzozy z osiką) wciąż są przygięte. Mam nadzieję, że się wyprostują.

O wiatrakach napiszę, kiedy znajdę wolną chwilę, i pokażę ich więcej. Dużo więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam ten rodzaj spojrzenia.

Właśnie Gerda się upominała donośnie o wypuszczenie na pole. Została załatwiona odmownie. Przerwała koncert, kiedy Magda wzięła ją na kolana i nagle kota miała laga. Kompletnego. Zawiesiła się ze wzrokiem wbitym w dal. Nic nie pomagało, wyglądała mało inteligentnie i dopiero po dłuższej chwili z godnością zlazła z kolan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj tam ja tez sie tak pastwie nad moimi bialaskami, tylko dlaczego coraz ciasniej na sofce, maly gnidek przykleja sie do uda a duzy gnidek kopytka w gorze rozciaga:lol2: ale uwielbiam je miziac, dobrze mi to robi na dłonie, taka terapia. koniecznie musze zmienic podparcie reki przy myszce, bo lapka mnie boli i odczuwam czasem dretwienie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a moje do tego sa wykapane, pachnace i takie mieciutkie jak po plukance w plynie zmiekczajacym:rolleyes: i od czasu do czasu tak rozkosznie sie przeciagna z mruczeniem - hmmm czy to aby na pewno sa psy?:lol2: nieee to niezwykłe piokoty, Wituś dzis ćwiczyl utrzymanie rownowagi na poręczach od sof:rolleyes: az sie wystraszylam ze biedny sie polamie na stowe jak niespodziewanie spadnie. :o
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rysiek jest pod tym względem niesamowity. Włazi człowieku na klatę, zakłada łapki na ramiona po obu stronach szyi i przytula się, wpychając łepek w szyję z jednej strony i mruczy namiętnie. Gdyby jeszcze tak pazurkami nie masował... To się nazywa "mleczny chód" i u kotów jest odruchem przetrwałym z dzieciństwa, bo nasze domowe mruczki po prostu nie dorastają i są wiecznymi dziećmi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...