braza 28.10.2015 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2015 Ich grupa, czy nie ich grupa może by tak z flądrą pogadac ... na spokojnie, po paru oddechach ... No dobra wiem - nierealne!!!! Pozostaje mi więc tylko życzyc flądrze, żeby Cię do reszty nie zjadowiła, bo to będzie ostatnia rzecz w jej życiu!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 28.10.2015 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2015 to rzeczywiście flądra. Ale też wina lektorki, bo zwykle jest tak, że chcesz coś powiedzieć, to po angielsku. Najwyraźniej jej się nie chce więc może faktycznie zmień szkołę. Miałam kiedyś świetnego lektora z niemieckiego, to były prywatne lekcje. Od pierwszej mówił tylko po niemiecku a ja się miałam domyślać, co mam zrobić, napisać. Powiedzmy po miesiącu przestałam patrzeć na niego wzrokiem barana a niektóre zdania mam do dziś w uszach. jako gotowce... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 28.10.2015 21:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2015 Arcydzieło dziś dostało w skórę, bo: włączyłam piec, coby podgrzać w chałupie, weszłam do łazienki i nagle usłyszałam huk... myślałam, że to piec wybuchł... ale nieeee Gruby spał na kanapie... poleciałam na górę a tam Rudek usiłował czmychnąć niepostrzeżenie z łazienki:rolleyes: złapałam w locie zarazę a w wannie pizdnięty kwitek z parapetu... W zadek szczeliłam ręcznikiem i poza chałpę wywaliłam Mało obrażajuncy się jezd... jak wróciłam po pracy to stał pod drzwiami, a jak na kanapie siadłam do wlazł na mnie i łapkami za szyję objął... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 28.10.2015 21:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2015 Lektorka usiłuje przywoływać nas do porządku, ale robi to grzecznie, a na niektórych nie działa. Flądra z gatunku słodkich na "i", więc delikatne uwagi kwituje chichotem. Trza by kawę na ławę. Jednakowoż dwie osoby w grupie to jej koleżeństwo, jedna też gaduła, więc nie widzi problemu, reszta "nowi" - strasznie nieśmiała dziewczyna z mojej byłej grupy, ja i całkiem nowy facet. Co ciekawe, flądra musi w domu dużo się uczyć, bo nowe słówka zna z lekcji na lekcję świetnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 29.10.2015 10:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2015 fladre trzeba od razu do pionu ustawic, bo krwi niepotrzebnie napsuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 29.10.2015 13:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2015 Jestem tego samego zdania, co TARcia, skoro grzeczne zwracanie uwagi nie skutkuje to mniej grzecznie ... np. "niezależne" syknięcie okraszone przemiłym usmiechem .... Osia, Ty się ciesz kobieto, że buty masz suche .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 29.10.2015 17:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2015 No wiem, ale, jak pisałam, do tej pory ta grupa tak funkcjonowała, flądra urządza pogaduchy z koleżanką i kolegą, a jeszcze jedna im sekunduje, chociaż się nie włącza. Oni tak pracowali cały rok i to im odpowiada, ja dołączyłam... No ale w końcu nie strzymam i polecę po całości. A dla poprawy nastroju Króliczka Flamenco skończona: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 29.10.2015 18:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2015 No niezła dama Braza, mówiłam, że mało obrażalski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 31.10.2015 15:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2015 Dama jak cholera i to nie w opałach... Dobrze Osiczko, że nie obrażalski, moje też nie są pamiętliwe ... i bardzo mnie to cieszy, parę par butów stoi na wierzchu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 31.10.2015 18:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2015 No pewnie, że dama. Mam nadzieję, że się spodoba. Nasze koty też pamiętliwe nie są, na szczęście. Świetnym sposobem na zresetowanie ich pamięci jest puszka - nie ma takiej obrazy, o której by nie zapomniały w chwili, kiedy zobaczą w naszych rękach puszkę z żarciem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 31.10.2015 19:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2015 Oooooo właśnie!! Puszka albo saszetka i wszystkie obrazy tego świata idą won!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 31.10.2015 23:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2015 U nas saszetki rządzą... do tego stopnia, że jak małż ostatnio miał zgagę i sobie saszetkę z jakimś specyfikiem wziął do ręki to Rudek świra dostawał...mordę darł tak, że gdyby TOZ był w pobliżu to niechybnie zostalibyśmy ukarani Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 01.11.2015 15:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2015 Oooo popatrz, moje też umieją śpiewać, gdy słyszą - widzą saszetkę ... dość żałośnie co prawda to brzmi ale jak głośno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 01.11.2015 18:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2015 A jak brzmi nasz czterokoci chórek na widok puszki!!! Coś pięknego!!!U nas saszetki by nie przeszły. Przecież na cztery koty to by nawet nie było do polizania. Puszka i to cała musi wylądować w misce, a i tak to jest za mało. Czasem KotekRysio zwany Rudym przyłącza się do jedzenia, czasem siada tyłem do miski i tego rozpłakanego babstwa kociego. Wtedy daję mu do osobnej miseczki tak, żeby baby nie zauważyły. Wtedy delikatnie i subtelnie je. Szkoda, że nie mam uszkodzonej lewej nogi - od dłuższego czasu leży na niej Miśka. Gdyby coś mi dolegało, na pewno by wyleczyła. Nasz Słoik wsiadł w pociąg i jest w drodze na północ. Koleżanka ma po nią wyjść z chłopakiem. Lepiej, żeby wyszli, bo torbę ma dość ciężką. Pełną żarcia, co może być motywujące dla nich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 01.11.2015 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2015 Motywacja iście szatańska!! Moja opiekuje się obecnie kotem koleżanki i to tym łysym! Twierdzi (Młoda, nie kicia) że jest cudowna, przymilna i w ogóle och i ach!!! Za matką tak nie tęskni jak za kotami ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 01.11.2015 20:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2015 Bo kryzys przychodzi po czasie. Na razie wszystko ma urok nowości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 01.11.2015 21:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2015 Weronika chyba kryzys miała na początku, kiedy nie wiedziała, czego się spodziewać, jak się tam będzie czuła i w ogóle. Potem się urządzała, zagospodarzała, oswajała przestrzeń. Teraz chyba jest ok, dzisiaj wyjeżdżała jakby w lepszym nastroju niż za pierwszym razem, chociaż z kotami żegnała się długo (tak długo, jak pozwalały koty). Też podejrzewam, że za nimi tęskni bardziej niż za nami. W Gdyni ma tylko Andrzeja (mewę), który przylatuje regularnie i stuka dziobem w okno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 02.11.2015 21:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2015 Moja Młoda kryzysik przechodziła już, taki malutki na razie. Aktualnie twierdzi, że zostaje w akademiku, nie będzie na siłę szukała mieszkania (pokoju) ale co później, to nie wie. I chce do domu, do kotów - do psów też i owszem, a chyba najmniej do matki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 02.11.2015 22:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2015 Kurczę, koty są najwyraźniej lepszymi matkami niż my!Arcydzieła nasze... Cholera, co ja tutaj jeszcze robię????Jutro znów będę o sobie rano tak strasznie źle myślała!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 03.11.2015 09:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2015 Wyartykułujesz głośno co o sobie myślałaś, czy się wstydzisz ...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.