braza 09.12.2015 21:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2015 A wiesz ... nie wpadłam na pomysł zapytania Go o to.... A poważnie ... mamy parę rzeczy do załatwienia i chcemy psy nad morzem wymeczyć! Nie mów nie, bo będzie mi się to czkawką odbijać ... Dzięki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 10.12.2015 21:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2015 No i kto kogo wymęczył??? Strasznie jestem ciekawa! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 11.12.2015 21:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2015 Jednakowoż wymęczeni wróciliśmy. Tyrion w drodze powrotnej nawet samochodom podjeżdżającym za blisko (jego zdaniem, oczywiście) nie złorzeczył! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 11.12.2015 21:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2015 No to pełna podziwu dla Was jestem, bo wymęczyć dwa psy to jest wyczyn! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 12.12.2015 17:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2015 My bylismy tez złachani różnica była taka, że po 10 min, w domu psy były gotowe do dalszych harców ... my niekoniecznie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 12.12.2015 18:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2015 nuuuuuuuuu wszak one po cztery łapy mają a Wy jeno po dwie;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 12.12.2015 19:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2015 Jak z dziećmi - niby da się je zmęczyć męcząc się co najmniej tak samo, ale szybciej się regenerują. Nasze średnie dziecko odwiedza najstarsze dziecko, a najmłodsze dziecko jest odwiedzone przez koleżankę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 12.12.2015 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2015 (edytowane) My bylismy tez złachani różnica była taka, że po 10 min, w domu psy były gotowe do dalszych harców ... my niekoniecznie! no to u nas albo psy sa slabsze albo my lepsi, bo po ostatnim spacerze, potem kapieli to psy nie wstaly do poludnia dnia nastepnego a i tak smetnie szukaly miejscowki przy boczku by pospac Edytowane 12 Grudnia 2015 przez TAR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 12.12.2015 22:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2015 No u Was to chyba na niekorzyść psów przemawia dysproporcja w długości łap Waszych i psich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 12.12.2015 22:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2015 oj nie wiem czasem to one nas na lopatki rozkladaja swoim glupieniem , dzis przechodza samych siebie, wstały o 6.10 i wariowaly potem przerwa godzinna na spanie i dalej szalaly do 23. chwile temu padly - tam gdzie stały znajac zycie jutro znowu bedza sie snuly ze zmeczenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 13.12.2015 00:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2015 To sobie jutro odpoczniecie.Właśnie pogoniłam na górę Małgo i jej koleżankę. Koleżanka przyszłą na nocowankę pod hasłem szycia. Uszyła dwie skarpety na prezenty prawie sama. Przed chwilą skończyłyśmy, a one jeszcze chciały szyć! No nie, żebym na pysk leciała, ale pogoniłam towarzystwo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 13.12.2015 09:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2015 Aguś masz świętą cierpliwość normalnie;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 13.12.2015 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2015 O pierwszej w nocy? Obowiązkowe jakieś.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 13.12.2015 12:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2015 tak jak przewidywalam, biale grzdyle dzis przenosza sie z sofy na sofe i przewracaja z boczku na boczek zreszta taki jakis dzis dzien spaniowy, musze cos na obiad zakombinowac:cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 13.12.2015 14:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2015 Aguś masz świętą cierpliwość normalnie;) Eeee, tam... Ja i cierpliwość? Rzadko się spotykamy. O pierwszej w nocy? Obowiązkowe jakieś.. Mam wrażenie, że to nie obowiązek był, a zabawa. No ale dzieła powstały bardzo ładne! tak jak przewidywalam, biale grzdyle dzis przenosza sie z sofy na sofe i przewracaja z boczku na boczek zreszta taki jakis dzis dzien spaniowy, musze cos na obiad zakombinowac:cool: Spaniowy dzień, oj spaniowy... A nasze koty, o dziwo, na pole wychodzą co chwilę. Dziwię im się, bo tam ponuro i mokro. Ja bym nie wychodziła, ale muszę. Magdę niebieskowłosą trzeba odebrać z pociągu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 13.12.2015 16:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2015 Dlaczego niebieskowłosą??? Jak myślicie, będzie śnieg w tym roku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 13.12.2015 16:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2015 u nas raczej nie, moze max tydzien i po zimie jak w zeszlym roku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 13.12.2015 20:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2015 Niebieskowłosa wróciła od siostry. Wizytowała Gdynię, sprawdzała, jak się żyje w akademiku, kontrolowała jakość opieki nad Andrzejem (znaczy mewą) i wróciła z niebieskimi włosami. No taki wypadek przy pracy... Ad śniegu: A kto to wie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 13.12.2015 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2015 Mojej też się kołatała zmiana koloru na jakiś zaje.... ale chyba Ja przekonałam, żeby może na razie tylko pasmo strzeliła .... Nasze gnidy właściwie niezmordowane są trzeba je uspokajać ale dzisiaj mieliśmy taki dzień, że same po kilku minutach do domu chciały! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 13.12.2015 21:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2015 U nas rano piękne słoneczko, więc już się zastanawiałam, co z tym zrobić, ale zanim wymyśliłam, zaczęło lać. Później jeszcze raz czy dwa słoneczko wyszło, a pomiędzy deszcz. Skończyło się wiatrem. Tak, coby nudno nie było. Magda ma jakąś piankę na włosach. Ma się to zmyć po kilku razach. Jak gencjana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.