Agduś 01.01.2016 19:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2016 I co? Dotrwałaś do północy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 02.01.2016 15:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2016 Obudziłam się 4 minuty po północy ... Moja rodzinka cicho otwierała szampana, żeby nie budzić złaaaaaa !!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 02.01.2016 16:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2016 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 02.01.2016 16:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2016 Przeżyli jednak, mam nadzieję... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 05.01.2016 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2016 No jasne!!! Obudziłam się sama - byli bezpieczni! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 06.01.2016 22:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2016 Mamy w tym roku ferie w pierwszym terminie - nie znoszę tego! Zanim się wejdzie znowu w rytm szkolny, będą ferie. Dwa tygodnie z wolną środą w pierwszym z nich i ferie. Nawet się nie opłaca przyzwyczajać. Za to później daleko do świąt i kolejnego wolnego. Dobrze, że przynajmniej święta w tym roku wcześnie. No i że za rok mój ulubiony drugi termin ferii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 07.01.2016 08:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2016 Nie ma to jak pozytywne nastawienie!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 07.01.2016 15:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2016 brawo Aguś zawsze trzeba znaleźć jakiś powód do radości;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 07.01.2016 22:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2016 Mnie jest wszystko jedno, każdy termin dobry, bo nie trzeba wozić młodej Poszłam dziś na spacer z psem. Brrr, jak ja nie lubię zimy. Nie cierpię chodzić po zimnie, zatyka mi nos i mnie dusi! Ja chcę lato. Aaa, to nie tutaj powinnam się żalić, ale u Brazy... ona mnie zrozumie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 08.01.2016 18:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2016 mozesz tez u mnie, jestem od paru dni tak wpieniona na pogode, ze az sobie miejsca nie znajduje, holender budowac mi sie zachcialo:rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 08.01.2016 19:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2016 Bardzo dobrze rozumiem, też nie przepadam za zimą! Chyba się qurna staszeję ... Dzisiaj zrobiło się cieplej, było może -3 ale za to dosypało śniegu ... Teraz???? Nie mógł padac, gdy Szanowny był???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 08.01.2016 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2016 I u nas napadało, a jutro ma poprawić... Nic to... my mamy plany spacerowe i byleśnieg ich nie pokrzyżuje:no: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 08.01.2016 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2016 A ja jutro muszę Młoda odwieźć na autobus, wraca Dziecię moje uczyć się pilnie Ciekawe, jak jest na drogach .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 08.01.2016 21:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2016 u nas drogi większe były czarne a mniejsze zakryte breją. Ale u ciebie może być inaczej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 08.01.2016 23:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2016 Nasza jedzie w niedzielę. Też posypało i też jest cieplej. No taki mamy klimat... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 09.01.2016 15:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2016 Moja tez w niedzielę, ale dzisiaj jechała do Perły. Mi klimat pasuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 09.01.2016 18:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2016 No, odległość mają chyba podobną, ale dojazd to moje dziecko ma lepszy zdecydowanie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 09.01.2016 19:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2016 Dla nas niestety tak, Twoja córcia ma lepiej! Przesiadka w Wawie ale na szczęście tylko 30 min. oczekiwania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 09.01.2016 22:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2016 Jedna jedzie w górę, druga w dół. Gdzie sens i logika??? Choć swego czasu zazdrościłam trochę koleżankom z akademika. Miały liczne rozrywki na wyciągnięcie ręki no i całą giełdę. A ja.. po zajęciach do domu. Co prawda na studiach za mąż wyszłam, ale też wracałam do domu. Choć z drugiej strony miałam chatę. Co z tego, że w lodówce światło, imprezy grupowe bywały własnie u mnie a nie w akademiku . I brydż do rana a rano na zajęcia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 10.01.2016 19:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2016 No tak sobie powybierały te studia, że jeżdżą. Kiedy zamieszkaliśmy obok jednego z największych ośrodków akademickich w Polsce myślałam, że dziecka na studia będą miały blisko... Ja zazdrościłam koleżankom mieszkającym w akademikach. Miały na zajęcia blisko, co było ważne, bo plan mieliśmy kretyńsko ułożony - zajęcia od rana do wieczora z przerwami od pół godziny do dwóch godzin. Ludzie z akademików wracali do pokoi, czasem ktoś zaprosił, ale z reguły miejscowi siedzieli w barze, kupując jedną herbatę na trzy osoby. Andrzej za to mieszkał w internatach od technikum poczynając i strasznie sobie krzywdował.Weronika ma chyba mieszane uczucia. Najpierw się bała, jak to będzie, potem pogodziła, ale teraz wyjeżdżała niechętnie (delikatnie mówiąc). Pewnie zbliżająca się sesja ma z tym coś wspólnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.