Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Od kwietnia do ... zimy (jesieni?) - co Wy na to?


Agduś

Recommended Posts

już są pączki na niektórych krzakach!

też się zastanawiałam nad przycinaniem. nawet jeżeli będą mrozy, to już się i tak czuje wiosnę ;)

gratulacje dla młodej

Aż TYDZIEŃ byczenia :o Co za uczelnia, nie dbają o studentów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Agduś

    6399

  • braza

    3720

  • wu

    1845

  • DPS

    1552

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nie umiem przewidzieć pogody, krzaki najwyraźniej też, bo niektóre wyglądają, jakby za tydzień miały mieć liście.

 

Ja też miałam tydzień przerwy semestralnej. U nich jest sesja normalna i poprawkowa od razu, a potem tydzień przerwy, u nas, o ile dobrze pamiętam, była sesja, przerwa i poprawkowa. A może się mylę? W każdym bądź razie, jeżeli ktoś się uwinął z egzaminami, to i dwa tygodnie mógł mieć wolnego. Ja starałam się zdać szybko, żeby mieć czas na narty, ale czasem się nie udawało, to sobie załatwiałam jakieś zwolnienia, żeby nart nie stracić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

już są pączki na niektórych krzakach!

też się zastanawiałam nad przycinaniem. nawet jeżeli będą mrozy, to już się i tak czuje wiosnę ;)

..

 

Nie umiem przewidzieć pogody, krzaki najwyraźniej też, bo niektóre wyglądają, jakby za tydzień miały mieć liście.

 

 

U mnie wiciokrzew listki ma!!! I tez machałam sekatorem (wiciokrzewa nie).

 

u mnie tez tak mialy ubieglego roku i pieknie scial mroz w lutym te paczki, listki i kielki. wiciokrzew odbil sie dopiero w maju, lilaki prawie w ogole nie kwitły. i w powietrzu bardzo czulo sie wiosne:p :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nasze bzy kwitły pięknie, wiciokrzewy załatwiły mszyce, a nie mrozy. Na mrozy nic nie poradzimy. Drzewka na skwerach tną co roku jak im wygodnie, a drzewka rosną i kwitną (te, które powinny), więc może i naszym nic nie będzie.

 

Oglądamy Powrót Jedi. Nie uważacie, że Luke powinien się częściej myć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Indiana wtapiał się w naturę.

W ogóle aktorzy rzadko się myją.

choć pamiętam jednego kowboja, co siedział w wannie w domu uciech. Cudna wanna była, więc zauważyłam. No i Mr Darcy z wanny wyłaził, szlafrok kąpielowy mu dali śliczny :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli dzisiaj trzymałam kciuki, to nieświadomie. W ogóle przez cały dzień funkcjonowałam nieświadomie. Kurczę, nigdy nie byłam meteopatką, w ogóle nie jestem pewna, czy takie zjawisko istnieje, tym bardziej, że mi się podkreśla na czerwono sam wyraz. Jednakowoż dzisiaj od samego rana chodziłam jako koń dorożkarski, świat średnio do mnie docierał, cud, że nie zrobiłam niczego głupiego (a może zrobiłam? jutro się dowiem pewnie), nawet kawa nie pomagała. Wieczorem zaczęło wiać. Halny. No żeż w mordę - to na Górali działa, a ja Góralką nigdy nie byłam! Najważniejsze jednak, że zaczęłam kontaktować.

 

Nic nie wiem na temat brudnego szczęścia aktorów, wiem natomiast, że wypadku dzieci się to sprawdza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I koni!

 

Młoda anatomię zdała o chemii jeszcze nic nie wie! Trzymaj dalej te kciuki, nie ważne świadomie, czy nie!

 

Moje dziecię powiedziało by, że chemia i anatomia to czarna magia zoologia ujdzie :D

 

Na mnie ta pogoda tez ma dziki wpływ. Zlazłam się dzisiaj, zapasy odnawiałam i autko odstawiłam na kanał bo mu była uprzejma osłona od katalizatora odlecieć. Kupiłam sobie kolejny tom Chmielewskiej, w kominku rozpaliłam i napawam się szczęściem!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Psów tyż...:rotfl:

moich nie, wyraznie nie sa szczesliwe jak sa brudne:cool::rolleyes:

 

I koni!

 

Młoda anatomię zdała o chemii jeszcze nic nie wie! Trzymaj dalej te kciuki, nie ważne świadomie, czy nie!

 

Moje dziecię powiedziało by, że chemia i anatomia to czarna magia zoologia ujdzie :D

 

Na mnie ta pogoda tez ma dziki wpływ. Zlazłam się dzisiaj, zapasy odnawiałam i autko odstawiłam na kanał bo mu była uprzejma osłona od katalizatora odlecieć. Kupiłam sobie kolejny tom Chmielewskiej, w kominku rozpaliłam i napawam się szczęściem!

 

co Chmielewskiej?

ja wq..wa mam jakiegos od wczoraj, dzis wzielam wolne na zalatwienie paru spraw i przyslowiowa d. nawet rtg na mnie sie wypial, zaplacilam 600 zl za naprawe tv i wrocil dalej zepsuty i jeszcze pare innych grzybni sie trafilo.:mad:

Bialasy mnie wczoraj tak zezlily, ze za kare odmowilam im swojego towarzystwa, dzis jak trusie grzeczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mojej psuczy najwyraźniej obojętny jest stan czystości sierści. Zdecydowanie jednak kąpać się nie lubi. Znaczy być kąpaną, bo pływać jak najbardziej.

 

Świadomość odzyskałam. Wieje nadal, ale nie najgorzej i pogoda dzisiaj była wiosennie rozmarzająca.

Braza, współczuję CI serdecznie, że musisz wiedzieć, co to jest klapa od katalizatora. Ja, na szczęście, nie wiem nawet, że coś takiego istnieje.

Chmielewską, nową dla mnie, też mam. Na wymianie sobie wzięłam. Jeżeli mi się nie spodoba, za rok wymienię na coś innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...