TAR 12.03.2016 21:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2016 no to u mnie tylko Kasti jest pod tym wzgledem idealem, pani spi to i Kasti spi:cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 12.03.2016 21:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2016 Oj, chyba Emi by się budy dorobiła, gdyby chciała spacerki o świcie uprawiać!!! mnie to zbytnio nie robi, maly piesek ma maly pecherz a pije duzo zreszta i tak wstajemy do pracy, nieco upierdliwe to jest w weekend ale po szybkim siku idziemy spac dalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 12.03.2016 21:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2016 W weekend poranek jest świętością, a kończy się bardzo różnie, w zależności od tego, o której zakończył się wieczór. I lepiej do mnie nie dzwonić przed 10.00! (Braza, jakoś Ci wybaczyłam tego smsa o 8.20, którego odebrałam w Gdyni, ale wiedz, że to szczyt moich możliwości wybaczania!). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 12.03.2016 21:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2016 my mielismy dzis wielkie plany (ogladanie lamp i samochodow) ale ze wzgledu na niezbyt dobre samopoczucie po hukowatym tygodniu postanowilismy sie poopierdzielac i pospac, wstalam o 11.40 mezus na sika z malym wyszedl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 12.03.2016 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2016 i tak wstajemy do pracy, nieco upierdliwe to jest w weekend ale po szybkim siku idziemy spac dalej muszę powiedzieć, że pracuję, gdzie pracuję głównie z powodu, że mogę być w pracy o 9 czyli wstaję o 8, a nawet 8.30. Innych powodów specjalnie nie mam, bo zarobki tu nędzne. Ale jak jeździłam na oddział i musiałam być o 7,30 w pracy, żeby się przebrać i przygotować na odprawę, to byłam wiecznie nieprzytomna, "połamana", depresyjna (ja!!) i po miesiącu miałam dość życia. Ja się nie nadaję do wczesnego wstawania. Nie i koniec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 12.03.2016 21:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2016 Ja zdecydowanie też. Sową jestem i nie mam zamiaru tego zmieniać! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 12.03.2016 21:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2016 kwestia przyzwyczajenia , w sredniej szkole dojezdzalam do duzego miasta a czasy byly takie ze do szkoly na zmiany sie chodzilo autobus byl o 4.30 czasem o 5.15 ludzi tyle,ze autobus w szwach pekal i dało sie jakos przetrwac jak udalo sie zdobyc miejsce siedzace to byl cud, wtedy z kumpela na zmiane siadalysmy sobie na kolanach i wtedy obie moglysmy pokimac. a czasem kumpla kolano tez bylo dobre takie czasy:rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 12.03.2016 21:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2016 w moim przypadku do pewnych rzeczy się jestem w stanie przyzwyczaić czasowo. Ale cały czas myślę, jak je zmienić. W tym przypadku zmieniłam oddział na przychodnię. Mniej dochodowa ale pieniądze to nie wszystko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 12.03.2016 22:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2016 Pewnie, że wstanę o świcie albo i wcześniej ze śpiewem na ustach, jeżeli będę miała w planach coś szczególnego (atrakcyjny wyjazd, spotkanie...), ale tak na co dzień to nie lubię wstawać zanim się sama nie obudzę. Budzikom śmierć!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 12.03.2016 22:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2016 ale pewnie jakbym nie musiala pracowac to zagniwalabym codziennie co najmniej do 10. tak jak na urlopie, spie ile fabryka dala Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 12.03.2016 22:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2016 No ja w wakacje przechodzę na tryb nocny - mogę chodzić spać kole czwartej, wstawać kole południa... No chyba, że zwiedzamy obce landy albo coś innego robimy - wtedy to mogę nawet i o ósmej wstawać! Najlepiej jest w Skandynawii latem, jeżeli nie jesteśmy w cywilizacji i nie mogą nam np. zamknąć muzeum - tam noc nas na szlaku nie zaskoczy, więc można nocą łazić, w dzień spać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 12.03.2016 22:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2016 lepiej do mnie nie dzwonić przed 10.00! To ja mam podobnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 12.03.2016 22:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2016 No właśnie! Ja nie dzwonię do ludzi w weekend przed 11. na wszelki wypadek, chyba że kogoś znam i wiem, że wstaje wcześnie. A mam znajomych, dla których już 9. czy nawet, o zgrozo, 8. to dobra pora na telefon w sobotę Moja matka rodzona na ten przykład. Skowronek typowy! Całe życie się o to żarłyśmy, bo kiedy ja szłam spać o 3., ona wpadała w sobotni ranek do mnie z okrzykiem "już wpół do ósmej, a Ty wciąż śpisz???!!!" Mordercze instynkty we mnie budziła i tylko kulturowe tabu piętnujące matkobójczynie, powstrzymywało mnie od przejścia do czynów. Zresztą zapobiegawczo usuwałam ciężkie i ostre przedmioty z okolic łóżka. Tak na wypadek, gdybym po obudzeniu jeszcze kultury nie zdążyła włączyć i działała na mózgu gadzim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 13.03.2016 10:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2016 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 13.03.2016 18:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2016 W życiu więcej tego nie błędu nie popełnię! Zazwyczaj to ja budzę się tak pomiędzy 7.30-08.30 i wcale mi to nie przeszkadza, bo wyrok śmierci na budziki wydałam już w ub. r w maju! I nieważne, o której się obudzę, ważne, że ja sama a nie z musu. Wtedy muszę doczłapać się do miejsca z czajnikiem (nie daj Swaroga ktoś by w nocy przestawił czajnik i psińco, nie znajdę) i na spokojnie wypijam kawę budząc się bardzo powoli. Ponieważ otwarcie drzwi tarasowych nie wymaga ogromnej inteligencji wywalam gnidy na pole i wtedy napawam się kawunią wracając wolniutko do inteligencji Homo Sapiens ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 13.03.2016 19:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2016 Dla mnie to pieśń przyszłości. Tak właśnie wyobrażam sobie tzw. puste gniazdo. Z tą różnicą, że pewnie ten poranek przesunie się w czasie nieco...Dzisiaj Andrzej pojechał z Małgo na zawody. W sumie nie wstawali jakoś koszmarnie wcześnie, bo wyjechali dopiero kole 10., co zarejestrowałam uchylając jedną powiekę, kiedy wychodził z pokoju. A potem jakoś mi się przysnęło i kiedy wreszcie oprzytomniałam, ale jeszcze nie na tyle, żeby zechcieć spojrzeć na zegarek (zresztą po co?), usłyszałam delikatne klupanie do drzwi. Na zaproszenie wsunęła się nieśmiało Magda z informacją, że chciała sprawdzić, gdzie jestem, bo dziwne jej się wydało, że wstała, obeszła dom i mnie nie znalazła o... wpół do dwunastej. No ale przynajmniej się wyspałam! Wreszcie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 13.03.2016 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2016 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 13.03.2016 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2016 Samoistnie budzę się ok 9-10, bliżej tej ostatniej ofkors Skwapliwie korzystam z tej możliwości co łikend Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 16.03.2016 21:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2016 No to byle do weekendu!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 17.03.2016 15:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2016 U mnie różnie: albo kole 8. albo 9. Zależy, o której spać pójdę i czy gnidy mają dzień przytulania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.