wu 24.03.2016 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2016 u nas dzisiaj piękne słońce było:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 24.03.2016 22:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2016 U mnie zimno... ale słoneczko i łazimy mimo zimnicy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 25.03.2016 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2016 Dobry wieczór powiem i już, o! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 25.03.2016 20:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2016 Całkiem dobry. Babka piaskowa i sernik upieczone. Jutro dziecka będą się produkowały. Nawet pisankę popełniłam, chociaż od lat tę działalność zostawiałam dzieciom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 25.03.2016 21:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2016 u mnie biszkopt do kokosanek i baba drożdżowa takoż popełnione;) baba ledwo się zmieściła w piekarniku wariatka:rotfl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 25.03.2016 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2016 Popełniłam żur... czuję się zwolniona z reszty... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 26.03.2016 18:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2016 Sernik zrobiłam. Nie lubię, ale reszta lubi. Zrobiłam mięsko na jutro, zabierzemy do rodziców. Odpoczywam i wreszcie mogę życzyć Wesołych Świąt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 26.03.2016 20:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2016 Ja lubię, ale najbardziej z rodzynkami, a dzieci wolą bez. No to robię bez. I obrus z króliczkami zdążyłam uszyć. No to możemy świętować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 26.03.2016 21:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2016 Poświętowaliśmy dziś z gośćmi... teraz 2 dni nicnierobienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 27.03.2016 19:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2016 Ba, my dziś u rodziców, jutro u nas szwagierka z rodziną. Świętować będę we wtorek bo mam urlop. A sernik lubię taki z minimum sera a maksimum bakalii i czekolady. Ser ma je tylko zlepić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 27.03.2016 20:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2016 My dzisiaj odwiedzaliśmy rodzinę, a jutro będziemy się lenić. Nawet na Emaus nie pojedziemy, bo w tym roku wybierzemy się pewnie na Rękawkę. Maksimum bakalii to może nie, ale trochę rodzynek chętnie. No ale dziecka nie lubią, to robię na ich modłę, chociaż kusi mnie, żeby zrobić pół na pół. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 29.03.2016 19:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2016 (edytowane) Dziecko zabrało anginę i pojechało się kształcić. Już, już miało zostać i się kurować, ale się okazało, że ma jutro jakieś zaliczenia i musi jechać. No to oby się podkurowało jeszcze do jutra i zaliczyło. Trzymcie kciuki! A ja z młodszymi dzieckami dla odmiany odwiedziłam w tym roku Rękawkę (zamiast Emausu). I chociaż wpadłyśmy tam w pośpiechu pomiędzy odwożeniem studentki a niemieckim Andrzeja i Magdy, to bardzo nam się podobało. Pochwalę się jeszcze wesołym świątecznym obrusem, który zdążyłam skończyć tuż przed świętami: Pokazywałam zeszłoroczny bieżnik na stół w salonie? Mniejszy, a duuuuużo bardziej pracochłonny: I jeszcze jedno ujęcie mojego największego ciemiernika: Edytowane 29 Marca 2016 przez Agduś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 29.03.2016 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2016 trzymam kciuki za Studentkę ale z anginą niech uważa żeby nie przeziębić bo żartów nie ma a do tych rękodzieł to masz anielską cierpliwość ciemiernik konkretny już Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 29.03.2016 19:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2016 No wiem, że żartów nie ma, ale wyjścia też nie było. Na szczęście to raczej wirusowe zapalenie gardła, a nie bakteryjna angina, ale diagnozę stawiał dr. Google z braku innego dostępnego doktora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 29.03.2016 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2016 no przy anginie to raczej bez antybola ciężko:( trza by się jakiemu konowałowi pokazać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 30.03.2016 14:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2016 Biedne dziecię Twoje... Moje jeszcze w domku, poprzesuwali zajęcia. Rękodzielnictwo cudo, do znudzenia powtarzam, że podziw masz mój absolutny za "chciejstwo"! Upiekłam golonkę, z Gagatką do spółki zrobiłyśmu BonŻur i świętowaliśmy wszyscy do upojenia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 30.03.2016 16:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2016 Oooo goloneczkę bym zjadła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 30.03.2016 19:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2016 Dziecię antybiotyku nie potrzebowało, bo to nie było bakteryjne. Narzekało na nadmierną obecność migdałków i zbytnią świadomość posiadania gardzieli, ale poza tym trzymało się dzielnie. A dzisiaj jest lepiej. Może morze pomogło? Wyrazy podziwu przyjmuję wdzięcznie. Goloneczki bym nie zjadła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 30.03.2016 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2016 niech sobie kupi envil gardło, jest z lignokainą (chyba, że uczulona) czyli środkiem przeciwbólowym. A do kompletu coś na katar, bo gardło często od kataru boli. Anginę bakteryjną trudno przeoczyć, jej najważniejszym elementem są naloty na migdałkach, konkretna temperatura i uczucie, że absolutnie nic stałego nie przejdzie przez gardło. W wirusowych jednak coś da się połknąć I jak zaliczenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 30.03.2016 20:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2016 (edytowane) No właśnie na podstawie opisów w internecie wyszło nam, że to wirusowe. Gorączkę miała niewielką, coś tam dawała radę zjeść. Katar był taki sobie. Dlatego nie zawracałam Ci głowy.O envilu jej napisałam, coby sobie kupiła. W aptece poradzili coś przeciwwirusowego, kupiliśmy i zażywa. I tak nie będzie wiadomo, czy pomogło, czy samo miało przejść, ale jest lepiej i to najważniejsze. Jedno zaliczenie pisała, mówi, że dobrze, drugiego nie było. W sumie pozytywnie.Ewa, czy Ty masz jakiś radar, że zawsze się pojawiasz, kiedy ktoś ma medycznej natury problemy? Dzięki za radę. Edytowane 30 Marca 2016 przez Agduś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.