Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Od kwietnia do ... zimy (jesieni?) - co Wy na to?


Agduś

Recommended Posts

A to była najbardziej lajtowa dolinka...

 

DSC_0134.jpg

 

Po krótkim odpoczynku na polanie postanowiliśmy zaliczyć jeszcze krótki szlak w innej dolinie. Taką pętelkę tam wyznaczyli. W sumie chyba ze dwie godzinki z dojściem i powrotem.

Niestety okazało się, że tamten szlak jest zamknięty. Nie było żadnej informacji, dlaczego. Po prostu znak z przekreślonym ludzikiem, a reszta w domyśle. Mając w pamięci poprzednią, woleliśmy nie ryzykować wejścia na zamknięty szlak. Tylko czy nie można było informacji o zamknięciu tej pętelki umieścić choćby na drogowskazie przy schronisku na Klasztorisku? No widać się nie dało... Nic to - zrobiliśmy sobie ładny spacerek.

O taki:

 

DSC_0136.jpg

 

W drodze powrotnej wyczuliśmy obok szlaku ciekawy punkt widokowy. Zeszliśmy ze ścieżki, ale jako że punkt widokowy wydał mi się z daleka mocno eksponowany, kazałam dzieciom przemieszczać się w jego stronę ostrożnie. (No dobra, przyznam się, lęk wysokości objawia się u mnie dziwnie.... swędzeniem tylnej części ciała... Takoż zazwyczaj krzyczę na nie, żeby nie podchodziły do przepaści, bo mnie tyłek będzie swędział.)

Dzieci posłuchały.

 

DSC_0146.jpg

 

Warto było tam iść.

 

DSC_0152.jpg

 

DSC_0160.jpg

 

Magda zauważyła coś rudego poruszającego się po skałach po drugiej stronie. Udało mi się to wypatrzyć, wiec chwyciłam aparat Andrzeja, który ma lepszy zoom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Agduś

    6399

  • braza

    3720

  • wu

    1845

  • DPS

    1552

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Wróciliśmy na polanę.

 

DSC_0167.jpg

 

Minęliśmy schronisko. Do ruin nie można było podejść, bo są cały czas "remontowane", ale powyżej zauważyliśmy resztki murów kaplicy i symboliczny cmentarz ofiar gór.

 

DSC_0172.jpg

 

Długa lista ofiar Słowackiego Raju nie wpłynęła dobrze na moje morale...

 

DSC_0173.jpg

 

DSC_0176.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie z tablicy pamiątkowej są w tej chwili w prawdziwym raju ... Moje morale runęło po zobaczeniu tego zdjęcia...

 

Kozica mnie zauroczyła! A ciebie to ja naprawdę podziwiam za odwagę!

 

P.S. Nie mam pojęcia, czy Szanowny dojedzie na czas, koniec i początek kontraktu to zawsze termin bardzo umowny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DSC_0177.jpg

 

No dobra, to inne zdjęcie tego samego momentu. W dziupli znaleźliśmy zeszyt wejść i dziewczyny wpisały nas do niego.

 

DSC_0179.jpg

 

Na środku widać pomnik ratowników i pilotów, którzy zginęli dokładnie rok wcześniej podczas akcji ratunkowej. Tablicę w miejscu wypadku minęliśmy idąc wzdłuż Hornadu.

 

Z polany ruszyliśmy w dół czerwonym szlakiem. "W dół"? No nie do końca, bo szlak na początku kilka razy podchodził, ale później nadrobił obniżając się coraz bardziej stromo.

 

DSC_0181.jpg

 

DSC_0185.jpg

 

Jarzmianka moja wymarzona... Kupię sobie w przyszłym roku koniecznie!

 

DSC_0189.jpg

 

Na ostatnim odcinku stromego zejścia moje skrzypiące kolana coraz wyraźniej mówiły mi, co o mnie myślą. Bluźniły strasznie, wiec starałam się ich nie słuchać.

Pętla się zamknęła - w dole widać Hornad i wejście na szlak, którym wyruszyliśmy rano.

 

A tak w ogóle, to Hrabuszice są dobrym miejscem na zamieszkanie, kiedy chce się zwiedzać Słowacki Raj, bo do mostku, przy którym stoi kasa biletowa i zaczynają się szlaki, szliśmy spod domu jakieś 20 minut zaledwie i to przyjemną polną drogą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DSC_0192.jpg

 

Widać mostek i tuż przy nim daszek budki, w której rano kupiliśmy trzydniową wstupenkę do parku. To większe dalej, to domek obsługi wyciągu narciarskiego.

Mimo ledwie dychającego morale, które padło po odwiedzeniu symbolicznego cmentarza i kwiczało ino cichutko, wstupenka zobowiązywała do dalszych wysiłków w kolejnych dniach. Zapłacone? Trza zeżreć, choćby się miało porzygać...

 

No dobra, tak źle nie było, ale przyznam, że mając świadomość pokonania najłatwiejszego z planowanych szlaków, czułam duży respekt przed kolejnymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

653,36 zł kosztują w sumie podręczniki dla uczennic 3. klasy gimnazjum i 6. klasy podstawówki. Gdybym każdą z nich urodziła rok później, podręczniki byłyby za darmo... Żeby to człowiek wiedział, to by wziął na wstrzymanie i poczekał ten rok...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...